Podzielnica 4 Oś początek prac
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 301
- Rejestracja: 04 mar 2006, 22:36
- Lokalizacja: poznan
jeszcze pozostaje kwestia luzów ( przemieszczania sie ) śruby ślimaka wzdłuz , po testach ręka na jednej z przekładni która posiadam luz ten był bardzo znaczny- zauwazalny gołym okiem , po obrocie ośki ślimaka ( wyjściowej) wałek napędowy się chował lub wysuwał. Komplikuje to troche sprawe kasowania luzów poprzez dociśniecie 2 wspłpracujących elementów do siebie - gdyz dochodzi ułozyskowanie łozyskami skośnymi. Ten sam problem dotyczy wałka wyjściowego - uchyt tokarski równiez nie moze miec luzów wzdłuznych .
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 146
- Rejestracja: 07 mar 2006, 14:44
- Lokalizacja: Mysłowice
Tak tylko kto to wykona , policzyć i zaprojektować można wsztstko , tylko to też nie taka prosta sprawa , chyba musze szybko zaprojektować przekładnie (konwencjonalną ) ślimakową , do mojej podzielnicy i umieścić rysunki aby było wiadomo na ile rzeczy trzeba zwrócić uwagę . I że to wcale nie takie proste jak się komuś może wydawać , nie da się tego wykonać w garażu .
Są to rozważania czysto teoretyczne które do praktyki się mają nijak.
Po pierwsze zastosowanie kulek miedzy uzębieniami przełożyło by się na
o wiele mniejszą sztywność w porównaniu z konwencjonalną przekładnią .
Nawet gdy zastosowalibyśmy podwójny rządek kulek , kulka przenosi
obciążenie bardzo małą powierzchnią styku , nawet przy zastosowaniu
bieżni takiej jak w łożysku , tylko dwa kto to wykona i na czym
nie da się tego zrobić na obwiedniówce , nawet mając odpowiednio
zaprojektowane narzędzie (frez) a o szlifowaniu nie wspomnę a kanały
dla kulek to już totalny kosmos . Może ktoś posiada odpowiednią
technologie (NASA) ale ja nie .
Po trzecie jakie gabaryty musiała by mieć ta przekładnia jaki moduł
aby zmieścić dwa rzędy kulek po obu stronach zęba moduł 20
z wypowiedzi rozumiem ze są , dwie opcje kulki w ślimaku zabezpieczone
koszykiem i z kanałem nawrotnym , a bieżnie w ślimacznicy .
Lub na odwrót bieżnia na ślimaku a kulki zabezpieczone koszykiem
toczące się po swoich bieżniach i kanałach nawrotnych w ślimacznicy .
ilość kanałów nawrotnych odpowiednie ich wyprofilowanie tak aby
kulki nie utykały mnogość elementów które trzeba wykonać
w bardzo wysokiej klasie dokładności skutecznie ugasiło by zapał .
Zaprojektować można prawie wszystko ale wykonać ???
Są to rozważania czysto teoretyczne które do praktyki się mają nijak.
Po pierwsze zastosowanie kulek miedzy uzębieniami przełożyło by się na
o wiele mniejszą sztywność w porównaniu z konwencjonalną przekładnią .
Nawet gdy zastosowalibyśmy podwójny rządek kulek , kulka przenosi
obciążenie bardzo małą powierzchnią styku , nawet przy zastosowaniu
bieżni takiej jak w łożysku , tylko dwa kto to wykona i na czym
nie da się tego zrobić na obwiedniówce , nawet mając odpowiednio
zaprojektowane narzędzie (frez) a o szlifowaniu nie wspomnę a kanały
dla kulek to już totalny kosmos . Może ktoś posiada odpowiednią
technologie (NASA) ale ja nie .
Po trzecie jakie gabaryty musiała by mieć ta przekładnia jaki moduł
aby zmieścić dwa rzędy kulek po obu stronach zęba moduł 20
z wypowiedzi rozumiem ze są , dwie opcje kulki w ślimaku zabezpieczone
koszykiem i z kanałem nawrotnym , a bieżnie w ślimacznicy .
Lub na odwrót bieżnia na ślimaku a kulki zabezpieczone koszykiem
toczące się po swoich bieżniach i kanałach nawrotnych w ślimacznicy .
ilość kanałów nawrotnych odpowiednie ich wyprofilowanie tak aby
kulki nie utykały mnogość elementów które trzeba wykonać
w bardzo wysokiej klasie dokładności skutecznie ugasiło by zapał .
Zaprojektować można prawie wszystko ale wykonać ???
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2007, 14:30 przez Mex, łącznie zmieniany 1 raz.
Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle
http://www.cnc.info.pl/topics85/pila-tasmowa-vt3491.htm
http://www.cnc.info.pl/topics85/pila-tasmowa-vt3491.htm
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Kolega wziął to na poważnie? Całe rozważania o kulkach w slimaku są żartem! Ta naprwdę to nie ma takiej geometrycznej możliwości aby na ślimacznicy wytworzyć bieżnię która umożliwi liniowe prowadzenie rzędu kulek po tworzacej ślimaka - tutaj jest tylko jeden punkt styku z którego kulka, nawet gdy uda się ją w niego złapać, to zaraz się wymsknie i przekładnia rozpięta. I przecież rzecz nie w braku narzędzia tylko w tym że z płaskiej blachy globusa nie zrobisz Jakby to było możliwe to Amerykanie już by to produkowaliMex pisze:Zaprojektować można prawie wszystko ale wykonać ???

-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 146
- Rejestracja: 07 mar 2006, 14:44
- Lokalizacja: Mysłowice
Tak wiem tylko nie chciałem tego bardziej dosadnie ująć aby nie urazić kolegówqqaz pisze: Całe rozważania o kulkach w slimaku są żartem :
tak wciągniętych rozwiązaniem problemu .

i zawsze się można spierać co było pierwsze jajko czy kaczka .

Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle
http://www.cnc.info.pl/topics85/pila-tasmowa-vt3491.htm
http://www.cnc.info.pl/topics85/pila-tasmowa-vt3491.htm