Nowe zajecie

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
baton
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 14
Rejestracja: 06 wrz 2007, 20:31
Lokalizacja: Kraków

Nowe zajecie

#1

Post napisał: baton » 08 wrz 2007, 18:47

Witam wszystkich serdecznie!

Zycie zmisza mnie do 'przebranzowienia' :roll:
Musze opanowac obsluge ponizszych maszyn (i jeszcze kilku) ... Produkowane na nich sa glownie sruby wytrzeymalosciowe, ale rowniez wiele innych elementow.

Generalnie jestem w temacie zielony, ale szybko sie ucze. Koncze budownictwo na Politechnice Krakowskiej. Z prezentowanymi maszynami bede mial stycznosc codziennie. Z fachowcami je obslugujacymi rowniez.

Docelowo mam zamiar produkowac i zarabiac tym na zycie...

Pytanie na poczatek: Jaka maszyna typu CNC moze zastapic ten 'park maszyn' i ile kosztuje :razz: Planuje 'zautomatyzowac' w przyszlosci.

Oczywiscie przepraszam za nieuniknione lamerstwo...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Tagi:


ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#2

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 08 wrz 2007, 19:08

na zdjeciach masz tokarki, frezarke i wiertarke. wiec tokarka CNC i frezarka CNC moze to zastapic. ile kosztuja? zaleznie od producenta, klasy maszyny no i przedewszystkim czy cie interesuje uzywana czy nowa. trafiles na forum gdzie ludzie sami robia CNC maszyny lepsze czy tez mniej lepsze ale finansowo przystepne. moze na poczatek warto pomyslec o przerobce maszyn manualnych na cnc.
POZDRAWIAM


Autor tematu
baton
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 14
Rejestracja: 06 wrz 2007, 20:31
Lokalizacja: Kraków

#3

Post napisał: baton » 08 wrz 2007, 19:27

Do grona tych maszyn niedlugo dolaczy tokarka SN 50C - czy ja rowniez mozna przerobic na CNC ?

Lopatologicznie: rozumiem ze cos tam sie dodaje do tego urzadzenia, gdzie zamiast sleczec nad maszyna, wprowadzam rysunek CAD (wzglednie inny format) do pamieci i maszyna sama 'wypluwa' zaprogramowane elementy...
ile kosztuja? zaleznie od producenta, klasy maszyny no i przedewszystkim czy cie interesuje uzywana czy nowa.
Interesuje mnie nowa, majaca bardzo duze mozliwosci... W przyszlosci planuje produkowac bardzo nietypowe (czyli zapewne drogie :cool: ) elementy...


ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#4

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 08 wrz 2007, 20:12

nie no poczytaj troche przynajmniej na forum jak dziala maszyna cnc. tak latwo z rysuneczku to sobie czesci nie zrobisz na maszynie.

nowa majaca bardzo duze mozliwosci to moze byc. np. 9-osiowa tokarko frezarka firmy tsugami i kosztuje ok. 600000 - 700000$
POZDRAWIAM


Autor tematu
baton
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 14
Rejestracja: 06 wrz 2007, 20:31
Lokalizacja: Kraków

#5

Post napisał: baton » 08 wrz 2007, 20:18

nie no poczytaj troche przynajmniej na forum jak dziala maszyna cnc. tak latwo z rysuneczku to sobie czesci nie zrobisz na maszynie.
Troszke zapewne to uproscilem :oops:
Nie wiem tylko czy CNC ma sens przy 'krotkich' seriach po kilkanascie - kilkadziesiat sztuk...
nowa majaca bardzo duze mozliwosci to moze byc. np. 9-osiowa tokarko frezarka firmy tsugami i kosztuje ok. 600000 - 700000$
Myslalem raczej o czyms do max. 100 000$ :grin:


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#6

Post napisał: jasiu... » 08 wrz 2007, 21:31

Zatrzymaj się z marzeniami i zmierz się z realiami.

To bardzo stare obrabiarki, ale do takiej produkcji niczego lepszego nie potrzeba. Oczywiście można te śruby produkować na nowoczesnych Okumach, ale nasuwa się pytanie - czy zysk z tej produkcji pokryje choć w części koszty leasingu, czy kredytu na te maszyny?

Widać, że nie masz pojęcia o obróbce i dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę. Nie wiem, czy wżeniasz się w ten zakładzik, czy otrzymałeś go w spadku. Ważne jest jedno - jeśli masz zbyt na te śruby, to naprawdę nie ma sensu zmieniać parku maszynowego. To tak samo, jak gdybyś się zastanawiał, czy budując domek zaczynać od zakupu nowoczesnych żurawi, pomp do betonu itp. Chyba na jedną maleńką budowę, to się nie opłaci.

Oczywiście, jeśli znajdziesz rynek na bardziej skomplikowane produkty, to może warto zainwestować w obrabiarki ze sterowaniem. Może na początek jakaś tokarka (a choćby nasza tezetka), jakaś używana starsza frezarka z fanukiem, czy heidenhainem. Ale to dopiero wówczas, jak już będziesz wiedział, co chcesz (a raczej, patrząc na rynek co ci się uda na niego wepchnąć) produkować.

Na razie proponuję zacząć od miejsca, w którym jesteś, czyli od zera. Może jakieś podręczniki z zakresu szkoły zawodowej, o specjalności: tokarz - frezer? W obróbce doświadczenie i taka właśnie podstawowa wiedza bardzo się przydaje. Skoro nie masz doświadczenia, to może przynajmniej poznasz podstawowe pojęcia, nauczysz się dobierać parametry obróbki, poznasz podstawowe określenia, sposoby ustawiania, ostrzenia i korzystania z narzędzi, choć bez konsultacji z ludźmi, którzy praktycznie nauczą cię zawodu się raczej nie obejdzie.

Może, w ramach szkolenia zatrudnisz się na kilka miesięcy w podobnym zakładzie, tak byś mógł poznać pewne tajniki, związane z obróbką? Ja uważam, że warto, o ile nie chcesz później płacić za brak doświadczenia i wiedzy z dziedziny, w której chcesz dopiero zaczynać.

A o budowie maszyn nawet na razie nie myśl. To tak, jakbym ja dziś miał sam wybudować skomplikowany budynek. To, że pewnie po jakimś czasie czegoś bym dokonał, to pewne, pod warunkiem, właśnie, że po jakimś czasie. A więc zamiast przeskakiwać pewne etapy zacznij od podstaw. Jakiś kurs na tokarza, czy frezera i na pewno nie CNC! Najpierw trzeba wiedzieć samemu, co i jak trzeba zrobić, a dopiero w drugim etapie można zająć się tym, jak do swoich celów zatrudnić maszynę.


Autor tematu
baton
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 14
Rejestracja: 06 wrz 2007, 20:31
Lokalizacja: Kraków

#7

Post napisał: baton » 08 wrz 2007, 22:03

Zatrzymaj się z marzeniami i zmierz się z realiami.
:cry:
Nie wiem, czy wżeniasz się w ten zakładzik, czy otrzymałeś go w spadku.
Niezly z Ciebie James Bond :wink:
Ale to dopiero wówczas, jak już będziesz wiedział, co chcesz (a raczej, patrząc na rynek co ci się uda na niego wepchnąć) produkować.
Jest tak zle? ZTCW to jest to zyla zlota... Zyskownosc kilkadziesiat, kilkaset % , minimalne koszty (utrzymanie maszyn, place)... moim zdaniem rewelacyjny biznes - oczywiscie pod 2,3, warunkami: wlasny park maszyn, lojalni fachowcy, dobre 'podejscie' do klientow...
choć bez konsultacji z ludźmi, którzy praktycznie nauczą cię zawodu się raczej nie obejdzie.
Ponadprzecietnych fachowcow mam zapewnionych. Planuje w 6 miesiecy intensywnej nauki zostac jednym z nich... :mrgreen:
A o budowie maszyn nawet na razie nie myśl.
To mnie wcale nie kreci... Interesuje mnie proces 'automatyzacji produkcji' , ale rzeczywiscie to moze piesn przyszlosci...

Dzieki za dobre rady!


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#8

Post napisał: jasiu... » 09 wrz 2007, 14:52

[quote="baton"]Jest tak zle? ZTCW to jest to zyla zlota... Zyskownosc kilkadziesiat, kilkaset % , minimalne koszty (utrzymanie maszyn, place)... moim zdaniem rewelacyjny biznes - oczywiscie pod 2,3, warunkami: wlasny park maszyn, lojalni fachowcy, dobre 'podejscie' do klientow...[/quote]

No właśnie, że niekoniecznie.

Po pierwsze - park maszyn to nie wszystko. Nie zapominaj o narzędziach. Poszukaj, bo nie chcę cię straszyć ile kosztuje dobry frez (zwykły, palcowy z HSS, tak ok fi30), ile porządna płytka sandvika czy iscara a ile do niej nóż.

Nawet przy dobrych fachowcach nikt ci nie zagwarantuje, że narzędzie po zetknięciu się z materiałem, zamiast zarobić na siebie (płytka frez) po prostu pęknie. czasem mogą być to wady materiału, najczęściej jakieś niedopatrzenia mocowania itp. To musisz wliczyć w kalkulację.

Dobrego fachowca nie jest tak łatwo znaleźć. Jeśli w ciągu pół roku masz zamiar takim zostać, to ja już cię podziwiam. Ja pracuję z metalem (obróbka skrawaniem) ponad 20 lat, ale jeszcze pewnie wiele mnie w tej dziedzinie zaskoczy. Problem w tym, że fachowiec, nawet jak będzie cię musiał nauczyć zrobi to tak, by tego najważniejszego ci nie przekazać. A po co wychowywać sobie konkurencję? Poza tym jego też nie uczyli i musiał podglądać przez ramię, jak kiedyś jego nauczyciel ostrzył noże czy wiertła, jak ustawiał i mocował, jeszcze wtedy w konwencjonalnych obrabiarkach detal i narzędzie.

Poza tym dobry fachowiec też musi zarobić. W przeciwnym wypadku spotkasz go na zakładach, przed którymi znajdziesz napis GMBH, albo coś w tym rodzaju.

W tej branży (jak i w wielu innych) nie liczy się nowy producent. Tu wszyscy się znają i nawzajem sobie podrzucają robotę, jeden gwarantując za drugiego. Wejść w ten układ, żeby znaleźć opłacalną robotę jest trudno, a poza tym kopalnia może zapłacić ci np. węglem, do odbioru w Gliwicach. Tak też się zdarza. I jeszcze jedno - wcale nie chodzi o najniższą cenę. Najważniejsza jest wiarygodność, doświadczenie, opinia na rynku, no i może jeszcze coś. Ale co to powiedzmy, że nie wiem. To tak, jak w każdej innej branży. Posiadanie najnowszego sprzętu do budowy dróg nie oznacza, że masz jakiekolwiek szanse wygrać przetarg na kawałek autostrady, czy nawet na ulicę w powiatowym miasteczku.

Nie wspomnę, że na naszym rynku produktów mocno mieszają Chińczycy i Koreańczycy. Jeśli chcesz produkować coś masowego, nie dla konkretnego odbiorcy, możesz na taką konkurencję trafić. Warto o tym pamiętać.

Nie chcę cię zniechęcać, ale jak już chcesz opinii, to myślę, że warto i te ciemniejsze strony interesów poznać, choćby po to, by uwzględnić je w ryzyku. Jeśli masz zamiar utrzymywać zakład, to bierzesz odpowiedzialność za zatrudnionych tam ludzi. Nie wolno ci pominąć czegokolwiek, co mogłoby zachwiać ich egzystencją. Pamiętaj też o tym, że twój zakład jest dla nich miejscem zarabiania na chleb i nie wolno ci liczyć na ich współudział w ewentualnej klapie, jeśli ci się nie uda.

A tak w ogóle to wszystkiego najlepszego. Przemyśl, policz i próbuj. Jak masz łeb, to może ci się udać.

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#9

Post napisał: DZIKUS » 09 wrz 2007, 15:39

heh, trochę się pośmiałem czytając ten temat (fachowiec w pół roku?), ale jednego jestem strasznie ciekawy: co KONKRETNIE chcesz produkować, bo bez odpowiedzi na to pyatnei nie sposób dokonać wyboru właściwej maszyny CNC.
100 000$ to suma ledwo starczająca na zakup i podstawowe wyposażenie (imadło, oprawki, frezy, wiertła, kompresor, przynajmniej sonda przedmiotowa) małego centrum obróbkowego frezarskiego tańszej firmy.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#10

Post napisał: pukury » 09 wrz 2007, 15:42

witam !! właściwie co można dodać do wywodu poprzednika ? - chyba prawie nic ! . tak to jest . obróbką zajmowałem się przez lat 25 - cały czas w utrzymaniu ruchu ( pojedyncze szt . ) i obawiam się że w rok raczej się nie staniesz doświadczonym fachowcem - bez urazy nie mam zamiaru deprecjonować Twoich możliwości ! . tylko że nawet jak by ktoś miał wielkie chęci żeby Cię nauczyć to i tak musisz swoje noże połamać , wiertła popalić , itp . musi być suma doświadczeń - pamiętam jak kończyłem szkołę zawodową ( 3 lata ) i myślałem że wiem wiele , szybko dowiedziałem się że jestem w błędzie ! . Teraz również ( jak napisał Kol. ) wiem i cały czas czekam - co też tym razem się stanie ? - jak mnie zaskoczy życie ? . ale oczywiście - powodzenia . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”