Hmm..., hmmm..., no tak faktycznie część tej wiedzy mogła się kapkę zdezaktualizować.
Nie jestem też "ortodoksem" i nie będę się upierał aby postawić tokareczkę o napęd z pędni
Zaszła nagła potrzeba uruchomienia tokarki..., trzeba było przetoczyć dwie tulejki do frezarki 6P10. Był to też dobry pretekst aby odpalić "maszynę"
Tokarkę umyto, przesmarowano, skasowano luzy, założono poprawnie panewki, poskręcano, usztywniono oraz dokupiono nowy uchwyt/chińczyk 125mm/. Tokarka zrobiona doraźnie - "na szybko".
Stwierdzono poprawność działania większości elementów, na chwilę obecną dokładność toczenia jaką można z nie wycisnąć to 5 setek..., toczy równo. W sumie nie jest źle..., chociaż oczywiście mogło by być lepiej... Zapowiada się że po jesiennym remoncie kapitalnym będzie z niej "dziarska staruszka"
Z braku czasu remont tokarki prowadzony jest z tzw. doskoku...
Ostatnio coś nas "wzięło" i rozebraliśmy całą tokarkę na części drobne. Podczas przeglądu suportu pojawił się problem. Jak na razie działa posuw jedynie przy gwintowaniu, dlatego chcieliśmy co nieco „dorobić” i reanimować normalne posuwy Nie jest to łatwe bo w suporcie brakuje fizycznie jednego z kluczowych elementów... Nie ma więc ani wzorca wymiarowego do skopiowania tej części ani możliwości podpatrzenia użytych rozwiązań technicznych przy jego mocowaniu. Spędziłem parę ładnych dni przeglądając internet pod kątem wyszukiwania związanego z tą kwestią - "apron mechanism", "Lathe mitre gear", "Lathe Carriage Apron Mitre Gear" itd.
1. W wyniku tego udało się zidentyfikować brakujący element, jego przybliżony kształt, nadal jednak brak dokładnego wymiarowania. Zakładamy jednak na podstawie przeglądanych zasobów że brakujące w przekładni kątowe koło zębate powinno być identyczne jak to z którym współpracuje. Pytanie czy jest to prawidłowe założenie, jeśli tak to co nieco by to pomogło Pozostała by zasadniczo tylko kwestia wymiarów "klina" wewnętrznego.
2. Głównym problemem jest sposób mocowania tego elementu/koła zębatego/do suportu, wszystkie rozwiązania jakie znaleźliśmy w internecie dotyczące mocowania tego elementu pokazują że jest on tam przykręcany...
W naszej tokarce, brakujący element należy "upchnąć" w istniejący odlew. Pytanie jak to zrobić, czy ktoś zna jakieś konkretne rozwiązanie...
Może w jakiejś starej polskiej tokarce z tego okresu przyjęto podobne rozwiązanie techniczne. Przeglądałem zasoby polskiego internetu pod tym kontem ale nigdzie nie znalazłem informacji o budowie suportu tokarek 2TSB lub Cytling Andrychów
Może ktoś zna jakąkolwiek tokarkę z suportem o budowie zbliżonej do Normy - im bardziej tym lepiej
Tokarka prawie oskrobana ze starej szpachli/trochę się sypała/ i..., znowu kolejny problem. Tym razem stanęło na doborze nowej szpachli. Serdecznie mam już uniwersalnych szpachlówek samochodowych zwłaszcza tych dwuskładnikowych, zanim człowiek to u miesza to już stwardnieje... Szpachla stosowana kiedyś była miękka, czerwona/zapewne z dodatkiem mini/ i wolno schnąca.
1. Czy ktoś ma informację czym dokładnie szpachlowano stare maszyny – zwłaszcza tokarki... W internecie nic nie można na ten temat znaleźć, zaczynam uważać że fachowcy którzy znali tą wiedzę zabrali ja ze sobą do grobu
Wiem że takie szpachle są jeszcze w użycia za naszą „wschodnią granicą", niekiedy na filmikach na YouTubie widać jak nimi szpachlują...
2. Czy idzie gdzieś taką szpachlę jeszcze kupić
3. Czy jest jakiś dobry przepis na samodzielne zrobienie takiej szpachli.