ploter co2, powtarzalność, gubienie kroków i inne historie

Wycinarki i grawerki laserowe oraz ogólne dyskusje dotyczące laserów

rendejad
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 9
Posty: 449
Rejestracja: 25 paź 2011, 09:02
Lokalizacja: Miasteczko

#11

Post napisał: rendejad » 29 lis 2015, 23:46

lenkoinvest pisze: problem to 100% zmiana współrzędnych w maszynie, dochodzi do sytuacji takiej przy mega drobnicy, że podczas cięcia projekt "obniża się" aż poza pole robocze mechaniczne maszyny i blokuje silniki.
Nie bardzo rozumiem.
Dopuszczasz do tego żeby maszyna "wychodziła" poza obszar pola roboczego, blokowała silniki pewnie w coś uderzając i dziwisz się, że nie ma powtarzalności? Przecież to jakaś bzdura.
Spróbuj to samo tylko zmieść się w polu roboczym i zmniejsz prędkość o 75%.
Wtedy będziesz wiedział czy to błąd powtarzalności pozycji mechaniczny czy programowy.



Tagi:


Autor tematu
lenkoinvest
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 28
Posty: 33
Rejestracja: 29 lis 2015, 10:48
Lokalizacja: Śląsk

#12

Post napisał: lenkoinvest » 30 lis 2015, 00:06

Kolego, to podczas cięcia maszyna traci kroki do tego stopnia, że obszar roboczy wirtualnie przesuwa się jej na tyle, że aż mechanicznie silniki blokują się bo prowadnica się skończyła :)
Początkowo wymiary i pole jest ok. Wiem, że ciężko wyobrazić sobie tą sytuację jednak to prawda, maszyna potrafi zgubić wysokość śmiało 20-30 mm na długości 90 cm, pięknie widać jak kolejne elementy wycina coraz to niżej.


jarbia
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 371
Rejestracja: 22 sie 2012, 13:21
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#13

Post napisał: jarbia » 30 lis 2015, 00:43

Interesuje mnie ten problem i jego rozwiązanie .Jako użytkownik m.in. lasera chińskiego o polu 1000X1600 nie miałem takiego przypadku poza jednym ,gdzie przy pierwszej instalacji technik wpisał niewłaściwe mnożniki i zamiast kółka wychodziły elipsy .
Z opisu kolegi nie zrozumiałem czy pierwszy projekt wycinany jest w całości prawidłowo ,a dopiero drugi jest przesunięty czy w trakcie wykonywania jednego projektu (cięcia )przesuwa kolejne elementy ?
Pozdrawiam


Autor tematu
lenkoinvest
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 28
Posty: 33
Rejestracja: 29 lis 2015, 10:48
Lokalizacja: Śląsk

#14

Post napisał: lenkoinvest » 30 lis 2015, 09:53

pierwszy projekt ze wzrostem drobnych detali gubi wymiary coraz to bardziej, siłą rzeczy drugie cięcie znajduje się już w innym położeniu niż początkowe bo też 0,0 współrzędnych przesuwa się.


komar190
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 12
Posty: 98
Rejestracja: 30 kwie 2011, 12:01
Lokalizacja: Cz-wa

#15

Post napisał: komar190 » 30 lis 2015, 12:19

raczej wiem o jaki sprzęt chodzi. Prawdopodobnie mamy ten sam model.
U mnie działa to bez zarzutu.

Miałem ostatnio taki przypadek że wycinając ~10 formatek (ten sam projekt na wszystkich) przy kilku z nich przesunął mi się punkt poczatkowy. Dopiero po 2 lub 3 zorientowałem się o co chodzi. Podczas pracy nie obserwuję jak wycina laser i miała miejsce taka sytuacja że w tych kilku przypadkach jakiś tam konkretny ten sam element po wycięciu stawał dęba między nożami stołu nożowego i zaczepiał tubę soczewki i powodował opór na tyle duży ze maszyna gubiła przez to krok i maszyna kończyła w innym niż początkowo punkcie startowym. Ten detal zak zachaczył to po krótkim czasie mocowania się z tubą wpadał pod stół i nie było widać ze to mogła być przyczyna
Zauważyłem to właśnie obserwując kolejny przejazd na nowej formatce.

Co ciekawe maszyna zapamiętuje ustaiony pierwotnie punkt startowy ale tez punkt zero maszyny i po zachaczeniu tuby soczewki cała maszyna się przestawia i pomimo krancówek maszyna waliła po prowadnicach jak z programu przysunąłem tubus do poczatku maszyny. Laser przejechał punkt startowy, dalej punkt 0 maszyny i po przekroczeniu tych punktów krańcówka nadal nie zgłaszała dojazdu do 0 że później krańcówki tak jakby były nieaktywne. Ale to oczywiście z winy użytkownika i niepoprawnego dopilnowania spraw związanych z ułozeniem materiału.
Oprócz tego nigdy problemów z tym laserkiem nie miałem. Software producenta jest moim zdaniem bardzo fajny bo jest uproszczony do niezbędnego minimum które wystarcza do skutecznej pracy. Przez to jest bardzo czytelny i intuicyjny.


Autor tematu
lenkoinvest
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 28
Posty: 33
Rejestracja: 29 lis 2015, 10:48
Lokalizacja: Śląsk

#16

Post napisał: lenkoinvest » 30 lis 2015, 12:27

Czyli ja mam wybitnego pecha bo na dwie maszyny od Nich to dwa razy te same problemy.
U mnie materiał można całkowicie wykluczyć bo testy na tekturce wykazują to samo. Prawda, żę soft ograniczony do minimum jest spoko, jedynie bardzo zawodna maszyna jest. Dzisiaj miałem rozmowę z kolegą który ma techsola bardzo podobnego do mojego i on może cały dzień wycinać takie tekturki z 2x większymi prędkościami i spasowanie będzie wzorowe.

Nie ma nic gorszego wg. mnie jak walka ze sprzętem zamiast przyjemna praca. Dzisiaj wycinamy kilka tysięcy wzorków ze sklejki o wymiarach 5-7 cm, po wycięciu próbowałem wrócić do punktu zerowego zaznaczonego na stole i nie ma szans ;) różnica spora. Prędkość cięcia 1200mm/min, przestawcza 1500mm/min i duże dosyć figury.


komar190
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 12
Posty: 98
Rejestracja: 30 kwie 2011, 12:01
Lokalizacja: Cz-wa

#17

Post napisał: komar190 » 30 lis 2015, 12:52

ja mam łącznie 3 maszyny od nich i już po zakupie 1. wiedziałem ze sukcesywnie bede kupował sprzęt od nich. Byłem bardzo zadowolony z fachowego podejścia zarówno do testów przed zakupem jak i poźniejszej pomocy tel. przy "pierwszych krokach". Mam router (ten średni model) i od 2010r od zakupu żadnych problemów.


Autor tematu
lenkoinvest
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 28
Posty: 33
Rejestracja: 29 lis 2015, 10:48
Lokalizacja: Śląsk

#18

Post napisał: lenkoinvest » 30 lis 2015, 12:59

Ja też tak myślałem jednak fotki pokazują fakty, maszyna ma poważne problemy z powtarzalnością. Znam osobę która ma frezarę i faktycznie jest też z niej zadowolona. Natomiast o laserze już kilka osób bardzo źle wypowiedziało się, CI co widzieli jego pracę u Nas to potwierdzają, że sprawa powinna być natychmiast rozwiązana.
Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie serwisant prawie, że biurko swoje u Nas ma tak często bywa :) No i już wiem o kilku podobnych historiach które skończyły się zwrotem sprzętu. Jestem pewny, że jakbyś wrzucił mój projekt testowy to wyglądałby podobnie, a jak nie to jeszcze gorzej świadczy o firmie bo nie potrafi własnej maszyny naprawić mimo wymiany kluczowych elementów.


koala.g
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2947
Rejestracja: 01 kwie 2009, 23:02
Lokalizacja: Małopolska

#19

Post napisał: koala.g » 30 lis 2015, 16:16

Stawiałbym na zbitkę elementów :
Luzy
Nieprawidłowo wpisana kompensacja luzów w maszynie
Nieprawidłowo podana liczba impulsów/cm dla silnika (czy jak to tam jest oznaczone).

U siebie coś takiego zauważyłem na większym projekcie dopiero.
Z małymi elementami nie było problemu bo te +0,01mm nie zauważysz. Ale jak poszedł wzór na całe pole i jakoś wtedy za cholerę kwadraty 9x9 nie wychodziły... No i na doczepkę oprócz błędnej liczby impulsów był błędnie rozmiar stołu opisany. Ale zwykła taśma miernicza i po paru godzinkach było różnicy ok 1mm na 160cm....

Błędy są prawdopodobnie na początku nie zauważalne ale to tu to tam gdzieś doda się +0,01mm a po paru przejazdach robi się pewnie z tego 1 cm.


rendejad
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 9
Posty: 449
Rejestracja: 25 paź 2011, 09:02
Lokalizacja: Miasteczko

#20

Post napisał: rendejad » 30 lis 2015, 18:38

Dobry soft ma możliwość ustawienia bazowania przed każdą pracą.
Wtedy nie ma kumulacji błędów.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery”