Pozwolę sobie odświeżyć ten temat z racji tego, że niedawno uczyniłem ten sterownik, może komuś przydadzą się moje uwagi.
Poniżej zebrane zmiany z tego topiku w stosunku do układu z pierwszej strony postu:
1. Były pewne zawirowania w stosunku do wartości rezystorów na schemacie,wykazie i PCB, ja użyłem poniższych wartości:
R8 - 47K
R9 - 470R
R11 - 390R
R19 - 1K
R6 - 1K
R7 - 10K
2. "Zamienione opisy złącza J2 tzn. jest STI powinno być DIRI i dalej DRI trzeba zmienić na STI (błąd musiał powstać na etapie tworzenia biblioteki obudowy przekaźnika)" - wystarczy sobie zamienić opisy na na PCB.
3. "Trzeba mostki znajdujące się nad diodą D1 (1N4148) skrzyżować ze sobą. Aktualnie są równoległe jak znak "=" a trzeba je przelutować w "x"."
W pierwszej kolejności nie zrobiłem tej aktualizacji, bo nie wiedziałem czy dokumentacja została zaktualizowana czy też nie i mostki były ustawione "=", układ niby działał, nawet coś tam wypalał, ale zaczęło mnie zastanawiać dlaczego prąd podczas "postoju" - czyli "odsuwaniu" elektrody od materiału jest większy niż podczas palenia. Okazało się że układ zamiast odsuwać elektrodę - dosuwał ją do materiału - co wizualnie skutkowało ustaniem palenia (zwarciem) - gdybym miał większy silnik do napędu osi to zapewne zauważył bym to po złamaniu lub ugięciu elektrody, ale że silnik były malutki - to porostu gubił kroki - potem układ odsuwał elektrodę i paliło dalej. Po szybkiej konsultacji z kolegą Leoo - autorem tego układu (Serdecznie dziękuję za szybką odpowiedz - nie straciłem całego sobotniego wieczoru szukaniu usterki:) i zmianie mostków na "x" układ działa jak należy - usunął już złamane wiertło i gwintownik, które to były natchnieniem dla zbudowania tego układu
4. Zauważyłem jeszcze jedną ciekawą rzecz, mianowicie - jeżeli zworka "REV" jest ustawiona prawidłowo (posuw działa w dobrym kierunku) tzn. przycisk UP - oś do góry, przycisk DN - oś w gół, to gdy odpalałem na "sucho" tzn. bez podłączonego trafa do prądu (tegu dużego, co daje "moc" do drążenia:) - po wciśnięciu przycisku auto - oś jechała w górę zamiast w dół. Ale po podłączeniu trafa do prądu oś zaczęła się zachowywać normalnie - czyli po wciśnięciu przycisku auto - oś jechała w dół, do materiału.