Identyfikacja starej maszyny
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 69
- Rejestracja: 19 wrz 2015, 00:34
- Lokalizacja: Brzeszcze
Witam
Jako amator tematu trochę przeszukałem internet i śruby wychodzą od koło 20 zł na metr plus nakrętka(zakładając że jest tam 10x2) plus śruba od posuwu której średnicy nie znam jeszcze. Nie wiem jaka jest technologia łączenia nowych śrub z starymi pokrętłami chyba że tego się nie da tak zrobić to proszę o poprawienie.
Nie wiem na co mogę przy tym jeszcze natrafić. Chętnie poznam przybliżony koszt dorobienia takich panewek plus szlifowanie jak ktoś tam wspomniał.
Koszta transportu są większe niż wartość tego starego złomu i w całość ta inwestycja daleko ma do 2k.
Jako amator tematu trochę przeszukałem internet i śruby wychodzą od koło 20 zł na metr plus nakrętka(zakładając że jest tam 10x2) plus śruba od posuwu której średnicy nie znam jeszcze. Nie wiem jaka jest technologia łączenia nowych śrub z starymi pokrętłami chyba że tego się nie da tak zrobić to proszę o poprawienie.
Nie wiem na co mogę przy tym jeszcze natrafić. Chętnie poznam przybliżony koszt dorobienia takich panewek plus szlifowanie jak ktoś tam wspomniał.
Koszta transportu są większe niż wartość tego starego złomu i w całość ta inwestycja daleko ma do 2k.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2342
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Szacuje że materiał na dwie panewki + robocizna + szlif wrzeciona to koszt ok 1000zł, w dodatku ciężko znaleźć dobrego fachowca który by dorobił takie panewki. Daje rysunek panewki do polskiej małej tokarki żebyś wiedział na czy polega trudność przy dorabianiu czegoś takiego.baniok pisze:Chętnie poznam przybliżony koszt dorobienia takich panewek plus szlifowanie jak ktoś tam wspomniał

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
a łoże w jakim stanie? szlifowanie czy skrobanie to też nie małe $ chyba że sam kolega ogarnie, uchwyt w jakim stanie? też za free nie rozdają, itd, stare maszyny często wymagają dużych nakładów, kasy lub też własnej pracy, 2k może zniknąć bez mrugnięcia okiem, tak jak już kolega wcześniej napisał pomyślałbym o nowszej konstrukcji.
I don't like principles, I prefer prejudices
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1724
- Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
I bywają w nich usterki których naprawy są niewykonalne dla znajomego ślusarza, a wtedy odpowiednia firma za odpowiednie pieniądze naprawę wykona. Ale nie wiem jak sprawdzono zużycie elementów i trudno się odnieść do stanu tej maszyny. Jedno powinno być oczywiste naprawy elementów kosztują więcej niż ich wartość, a więc lepiej kupić coś co w chwili zakupu spełnia oczekiwania niż kupować ze świadomością, że trzeba coś naprawić, bo nigdy nie wiadomo co się za efekt końcowy osiągnie oraz jakie będą tego koszty. to co wymaga dużych nakładów finansowych a więc podstawowe elementy konstrukcyjne powinny być sprawne. Z drugiej strony w tak prostej tokarce nie wiele jest do popsucia, a więc i do naprawy. Za małe pieniądze można by ją kupić, a ostatecznie wywieźć na złom gdy okaże się nic nie warta.dance1 pisze:... itd, stare maszyny często wymagają dużych nakładów, kasy lub też własnej pracy,.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
Pokrętła łączy się za pomocą klina lub na wcisk plus mały bolec przez pokrętło i ośkę .baniok pisze:. Nie wiem jaka jest technologia łączenia nowych śrub z starymi pokrętłami chyba że tego się nie da tak zrobić to proszę o poprawienie.
Nie wiem na co mogę przy tym jeszcze natrafić. Chętnie poznam przybliżony koszt dorobienia takich panewek plus szlifowanie jak ktoś tam wspomniał.
Koszta transportu są większe niż wartość tego starego złomu i w całość ta inwestycja daleko ma do 2k.
Jak jest miejsca od biedy można też połączyć "nowy" gwint ze starą tylną częścią tam gdzie jest pokrętło .
jeśli masz starą nakrętkę można jej dorobić nową śrubę , każdy dobry tokarz to potrafi i do używanej nakrętki dorobi nową ośkę z gwintem powiedzmy 12,8mm zamiast oryginalnych 12 , nie jest to optymalne rozwiązanie ale kiedyś tak zrobiłem i wytrzymało kilka lat .
Panewki jak ktoś wspominał mają regulację , jeśli się skończy można panewki cofnąć i dać po zewnątrz na całym ich obwodzie blaszkę np z puszki po piwie ;] , Też tak jednego sprzęta naprawiłem , oczywiście panewki nie były zatarte i współpracowały z gładką i symetryczną powierzchnią wrzeciona .
Do puki nie rozbierzesz nie będziesz nic wiedział , nie masz umiejętności poproś o pomoc kogoś bardziej doświadczonego
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 69
- Rejestracja: 19 wrz 2015, 00:34
- Lokalizacja: Brzeszcze
Trochę czasu minęło od utworzenia tego tematu, maszyna w końcu wylądowała w ciepłym pomieszczeniu i zacząłem przy niej powoli grzebać.
Jak się okazało przez brud źle odczytałem jedyną tabliczke która zachowała się na maszynie
Jest to tokarka z zakładów amunicji "Pocisk" z Warszawy, nie wiele wygrzebałem na temat ich produkcji ale patrząc na historie firmy może mieć ponad 70 lat


Jak się okazało przez brud źle odczytałem jedyną tabliczke która zachowała się na maszynie
Jest to tokarka z zakładów amunicji "Pocisk" z Warszawy, nie wiele wygrzebałem na temat ich produkcji ale patrząc na historie firmy może mieć ponad 70 lat


