Pomozecie chlopaki ?

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC
Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#21

Post napisał: MlKl » 11 mar 2015, 09:22

Biorąc pod uwagę, że owe 250 zł będzie bezpowrotnie stracone, osobiście odradzam taką inwestycję. Nic z tych zakupionych elementów nie przyda się potem we właściwej maszynce, a wartość edukacyjna takiej zabawki jest niemal zerowa.

Za to warto pochodzić po złomowiskach - idzie na złom coraz więcej maszyn CNC pierwszych generacji. Można za bezdurno wyrwać elementy konstrukcyjne, wręcz całe gotowe osie z wózkami, szynami i śrubami kulowymi. Za 100 zł wyjąłem cztery gotowe osie na wałkach fi 25 mm ze zintegrowanymi obudowami na 4 łożyska liniowe i nakrętkę śruby kulowej NSK 20x5, śruby kulowe oczywiście też były.



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7735
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#22

Post napisał: pukury » 11 mar 2015, 09:48

witam.
wcale nie będzie stracone .
za 250 pln zdobędzie się coś czego nie kupisz - DOŚWIADCZENIE .
patrzysz na sprawę inaczej bo już go nabyłeś z latami .
pewnie że na szpilach i prowadnicach do szuflad wiele nie zrobisz.
ale można nauczyć się programu , opanować to i owo.
taką mam koncepcję :lol:
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares


Autor tematu
anna80
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 53
Rejestracja: 09 mar 2015, 17:52
Lokalizacja: Lodz

#23

Post napisał: anna80 » 11 mar 2015, 19:19

Nie rozumiem odpowiedzi kolegi , ktory mowi ze to
strata pieniedzy
. Wiem ze te pieniadze nie pojda na marne a dlatego ze ; bede miala frajde z rysowania , lekkie doswiadczenie z mach oraz uporzadkowanie i obeznanie sie w temacje na przyszlosc jak i co dalej zmodifikuje na lepsze ;)


Jescze w temacie ;) jakie znaczenie ma wielkosc [A] w silnikach krokowych ? Nie hejtuj xd . Prosilabym odpowiedz w "garci" krotko zwiazls i na temat ;) Pozdrawiam ;) jak jeszcze bede miala watpliwości sie odezwe chlopcy :*

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#24

Post napisał: MlKl » 11 mar 2015, 20:07

Obrazek

Obrazek

Taki posuw na złomie wart jest 25 zł. Oczywiście - nie leży i nie czeka, trzeba trafić. Żeby go zbudować samemu z zakupionych nowych części tysiąca mało. Podpowiadam drogę, którą sam z powodzeniem przeszedłem. Macha, czy LinuxCNC można się uczyć zupełnie bez maszyny - też to przerabiałem.

Za 250 zł nie da rady zbudować nic działającego. Po dopisaniu zera na końcu tak. Nie ma się co przejmować, że dziś jest tylko 250 zł w kieszeni. Odradzam kupowanie mikrosterowników i mikrosilników, bo nadają się tylko do zabawy, i nie da się ich wykorzystać w docelowej maszynce. Dlatego lepiej zbudować jedną oś docelową i zbierać na kolejne, niż złożyć coś, co się znudzi po dwóch dniach i znowu zaczynać od zera.

Im więcej V i A wytrzymuje zespół silnik krokowy/sterownik, tym więcej można z maszynki wydusić prędkości i przyspieszenia.


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#25

Post napisał: diodas1 » 11 mar 2015, 21:48

Ojtam. Nie ma potrzeby urządzać stypy nad kwotą 250 zł. Wiedza którą dziwczyna przy okazji łyknie, samodzielnie klecąc jak M`c Gyver ze sznurków i plasteliny, jest więcej warta ,a ksiązki które musiałaby kupić i przestudiować zamiast zabawy z lutownicą i śrubokrętem też swoje kosztują. Kiedy ogarnie temat, to całą zabawkę postawi na honorowym miejscu jako pamiątkę i trofeum zwycięstwa a być może następną maszynę (do obróbki śrub okrętowych) zrobi od podstaw z całkiem innych, nowych podzespołów. Na tym forum wiele nowego można się nauczyć. Nigdy na przykład nie zapraszałem kobiety na szperanie po złomowisku. Jest w tym pomyśle coś szalonego i nowatorskiego. Panie lubią szaleńców więc kto wie czy nie spróbuję. Jestem w każdym razie pod wrażeniem :mrgreen:
anna80, proszę na kolanach, złam zasady i na koniec pomaluj swoje dzieło na różowo i w kwiatki. Jak szaleć to szaleć. To Tobie ma się podobać i dla Ciebie ma rysować ołówkiem a może nawet kolorowymi kredkami. Do takiego zadania nie potrzeba czołgu. Powodzenia.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#26

Post napisał: MlKl » 11 mar 2015, 23:41

To nie moje pieniądze :) Ale jak jest ich mało, to tym bardziej warto je racjonalnie wydawać.

Kobieta na tyle szalona, by budować maszyny CNC złomowiska się raczej nie zlęknie. W Łodzi jest Fab-Lab, działa w nim kolega z forum - Alvar z jakąś cyferką na końcu nicka. Radzę się tam wybrać, zapoznać się z jego dokonaniami.


WP Kamil
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 311
Rejestracja: 11 kwie 2014, 11:25
Lokalizacja: Polska

#27

Post napisał: WP Kamil » 15 mar 2015, 17:51

W sprawie zasilania i StepSticów A4988/DRV8825. Używałem obydwa zamiennie, do napędzania silników 2A. Faktycznie przy potencjometrze wysterowanym na więcej niż połowę (nie mierzyłem prądów) chłodzenie pasywne przestaje wystarczać. Wszystko było zasilane 12V z zasilacza od PC 350W no name. Silniki po 3-4h pracy były ledwo zagrzane 30-35stC. Efektywne prędkości jakie udało mi się uzyskać na szpilkach M10 to 300mm/min.
W sprawie wyrzucania pieniędzy w błoto- a i owszem wywaliłem co najmniej 10xtyle niż koleżanki budżet, maszyna przepracowała może 100h i teraz zagraca pokój- ale było warto :D
Pozdrawiam i życzę sukcesów

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”