Renowacja tokarki B. Karger Berlin 0 17
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 74
- Rejestracja: 08 mar 2013, 14:27
- Lokalizacja: Elbląg
witam po przerwie, udoskonaliłem troszke tokarke: zależało mi żeby miała większe obroty przy zachowaniu tych wolnych i całej przekładni, a obroty większe np do szlifowania, dołożyłem dodatkowy silnik 1,5 kW 1400 obr/min, założyłem koło pasowe na końcu wrzeciona naciąg paska i śmiga wszystko elegancko, ale mam pytania:
1. smarowanie z tych strzykawek jest tymczasowe i chce je ulepszyć pod te szybsze obroty - tylko jak?
2. jak obliczyć obroty przy napędzie paskami?
3. i jak zrobić żeby był widoczny film na forum?
http://youtu.be/kYvi4-sF2iI
1. smarowanie z tych strzykawek jest tymczasowe i chce je ulepszyć pod te szybsze obroty - tylko jak?
2. jak obliczyć obroty przy napędzie paskami?
3. i jak zrobić żeby był widoczny film na forum?
http://youtu.be/kYvi4-sF2iI
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2342
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Zamiast tych strzykawek zastosuj takie smarowniczki http://www.greyfin.pl/c/smarownice-graw ... ce-knotowe zamiast obliczać obroty lepiej kupić obrotomierz http://allegro.pl/nowy-tachometr-lasero ... 77769.html
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 134
- Rejestracja: 22 gru 2014, 22:19
- Lokalizacja: Radomsko
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
Tak patrzę to chyba wrzeciono się za szybko kręci , jesli silnik masz 1400obr to zapewne na wrzecionie jest 1200 a to dość sporo jak na leciwą tokarkę . Mały kąt opasania to oznacza że albo kółka mają za małą średnicę i lub też jak u Ciebie regulacja naciągu paska zmniejsza powierzchnię dolegania do kół pasowych .
Na "dzień dobry" na wrzecionie powinieneś mieć 2x większe koło niż teraz ewentualnie silnik o mniejszych obrotach . Najprościej obliczyć koła bez niepotrzebnych amatorowi danych trajektorii i innych bla bla bla to dzielisz średnicę kół i wychodzi przekładnia typu koło wrzeciona 200 , na silniku 100 wtedy wrzeciono kręci się o połowę wolniej niż silnik czyli jeśli masz 1400obr na silniku to na wrzecionie jest 700 .
Jako-tako dobrze w starej tokarce warto mieć obroty wrzeciona 250/500/1000 obr i do tego falownik [ który masz jeden z lepszych jakie są dostępne na rynku ;];];; . na falowniku ustaw czas rozpędzania ok 2sek i już możesz uzyskać brak słyszalnych poślizgów , pasek min 13 mm szerokości dobrej firmy , zrób regulację naciągu by dopychać pasek a nie go odciągać. I tyle
PS : polecam na all nowe silniki simensa 1,1kw 900obr wręcz idealne do starych tokarek http://allegro.pl/silnik-elektryczny-1- ... 37969.html - można wtedy użyć mniejszych łatwiej dostępnych kół na wrzecionie .
Na "dzień dobry" na wrzecionie powinieneś mieć 2x większe koło niż teraz ewentualnie silnik o mniejszych obrotach . Najprościej obliczyć koła bez niepotrzebnych amatorowi danych trajektorii i innych bla bla bla to dzielisz średnicę kół i wychodzi przekładnia typu koło wrzeciona 200 , na silniku 100 wtedy wrzeciono kręci się o połowę wolniej niż silnik czyli jeśli masz 1400obr na silniku to na wrzecionie jest 700 .
Jako-tako dobrze w starej tokarce warto mieć obroty wrzeciona 250/500/1000 obr i do tego falownik [ który masz jeden z lepszych jakie są dostępne na rynku ;];];; . na falowniku ustaw czas rozpędzania ok 2sek i już możesz uzyskać brak słyszalnych poślizgów , pasek min 13 mm szerokości dobrej firmy , zrób regulację naciągu by dopychać pasek a nie go odciągać. I tyle
PS : polecam na all nowe silniki simensa 1,1kw 900obr wręcz idealne do starych tokarek http://allegro.pl/silnik-elektryczny-1- ... 37969.html - można wtedy użyć mniejszych łatwiej dostępnych kół na wrzecionie .
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 134
- Rejestracja: 22 gru 2014, 22:19
- Lokalizacja: Radomsko
PanzMiasta ... święte słowa
Nie będę pisał o kącie opasania bo.... google
Ale chodzi o to, że dla sprawnej pracy przekładni pasek powinien mieć wystarczająco dużą powierzchnię styku z kołem pasowym. Przy małej średnicy (a taką widzę w tej przekładni) występuje mała powierzchnia styku.
Można to pozytywnie zmienić poprzez zwiększenie średnicy kół lub zwiększenie kąta opasania ("u Ciebie regulacja naciągu paska zmniejsza powierzchnię dolegania do kół pasowych "-oj niedobrze) a także zwiększając ilość pasków.
Popiskiwaniem paska przy starcie nie przejmowałbym się. Przecież musi rozpędzić dość dużą bezwładność (uchwyt). Sprawdziłbym jak daje sobie radę przy toczeniu w różnych warunkach. Nawet wtedy drobny uślizg nie dyskwalifikuje. Bo przecież informuje o przeciążeniu maszyny. Chyba, że dyskwalifikuje bo wiór mały, materiał łatwy do obróbki itd.
Wybór należy do ciebie.
PS. Obroty rzeczywiście duże.
Ale jeśli smarowanie doskonałe i panewki nie grzeją się nadmiernie (bo zawsze się grzeją - nieco) to cudownie - warto mieć taką ewentualność, przydaje się
Nie będę pisał o kącie opasania bo.... google
Ale chodzi o to, że dla sprawnej pracy przekładni pasek powinien mieć wystarczająco dużą powierzchnię styku z kołem pasowym. Przy małej średnicy (a taką widzę w tej przekładni) występuje mała powierzchnia styku.
Można to pozytywnie zmienić poprzez zwiększenie średnicy kół lub zwiększenie kąta opasania ("u Ciebie regulacja naciągu paska zmniejsza powierzchnię dolegania do kół pasowych "-oj niedobrze) a także zwiększając ilość pasków.
Popiskiwaniem paska przy starcie nie przejmowałbym się. Przecież musi rozpędzić dość dużą bezwładność (uchwyt). Sprawdziłbym jak daje sobie radę przy toczeniu w różnych warunkach. Nawet wtedy drobny uślizg nie dyskwalifikuje. Bo przecież informuje o przeciążeniu maszyny. Chyba, że dyskwalifikuje bo wiór mały, materiał łatwy do obróbki itd.
Wybór należy do ciebie.
PS. Obroty rzeczywiście duże.
Ale jeśli smarowanie doskonałe i panewki nie grzeją się nadmiernie (bo zawsze się grzeją - nieco) to cudownie - warto mieć taką ewentualność, przydaje się
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 153
- Rejestracja: 27 lut 2015, 22:20
- Lokalizacja: xxxxx
- Kontakt:
Każda maszyna ma swoją duszę , pierwsze smarowało się olejem ze smarowniczek, później były kalamitki ,następnie centralne smarowanie , przy wszystkich maszynach na panewki ,było ważne aby za mocno nie naciągać pasa napędowego , W Tosie SV 18 choć jest pas napędowy , to bęben na którym jest pas ,jest na dużych łożyskach ,strzelam około fi 120 mm , dopiero za pomocą przekładni zębatej jest przenoszony napęd na wrzeciono Pozdrawiam
https://www.youtube.com/user/manfiks/videos?disable_polymer=true
nie ważne czy ma 20 lat czy 63 lat niech mówi na TY , ale niech drugiego szanuje :)
nie ważne czy ma 20 lat czy 63 lat niech mówi na TY , ale niech drugiego szanuje :)