
Frezy do wycinania aluminium fi 1mm i sterowanie
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 34
- Rejestracja: 16 paź 2014, 18:30
- Lokalizacja: do kad
Tak tez robie, nie napisali mi ze nie wysla za z gory wyznaczona cene tylko ze bezpieczniej by było gdyby cena transportu była wyzsza bo inaczej nie będzie ona ubezpieczona. Jak zrezygnują to jednak będę miał problem bo nie kupie nic podobnego za te pieniądze. Nie będę wydawal 7tys na taka maszyne w Polsce.
Pozdrawiam
IndyPoint
asnieg()epf.pl
IndyPoint
asnieg()epf.pl
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1182
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
- Lokalizacja: bydgoszcz
Za 7-10 tyś to sobie zbudujesz przyzwoitą małą maszynkę , która spokojnie sobie poradzi 2mm frezem w aluminium. Naprawdę ten wynalazek , który chcesz kupić jest niewiele warty bo srogo się zawiedziesz a koszty frezów pokażą Tobie dopiero jak boli po kieszeni brak wiedzy o obróbce i jakość tej maszyny..
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Jak nie chcesz kupować frezów w paczkach po 50, to musisz mieć prowadnice szynowe ALBO jakiś udziwniony system montażu łożysk liniowych/ślizgów ALBO nietypowy system jezdny np. na łożyskach igiełkowych - wszystkie te rozwiązania są drogie.
Aby oddać skalę problemu - ja użyłem standardowych wałków podpartych fi20 i łożysk otwartych z kasowaniem luzu. Maszyna jest zbudowana na granitowym korpusie (!) i sztywność łożysk jest za mała do sensownej pracy w aluminium frezem mniejszym niż fi2.
Aby oddać skalę problemu - ja użyłem standardowych wałków podpartych fi20 i łożysk otwartych z kasowaniem luzu. Maszyna jest zbudowana na granitowym korpusie (!) i sztywność łożysk jest za mała do sensownej pracy w aluminium frezem mniejszym niż fi2.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 34
- Rejestracja: 16 paź 2014, 18:30
- Lokalizacja: do kad
"to musisz mieć prowadnice szynowe ALBO jakiś udziwniony system montażu łożysk liniowych/ślizgów"
a jak tu jest to zrobione? Przecież to widać na zdjęciach.
"ja użyłem standardowych wałków podpartych fi20 i łożysk otwartych z kasowaniem luzu"
No to już jest lekka przesada - do frezarki użyłeś wałków podpartych?
Pierwszy raz slysze o takim rozwiązaniu. W jaki sposób kasujesz luz? sprężynami?????
Pokaz jakies zdjęcia!
a jak tu jest to zrobione? Przecież to widać na zdjęciach.
"ja użyłem standardowych wałków podpartych fi20 i łożysk otwartych z kasowaniem luzu"
No to już jest lekka przesada - do frezarki użyłeś wałków podpartych?
Pierwszy raz slysze o takim rozwiązaniu. W jaki sposób kasujesz luz? sprężynami?????
Pokaz jakies zdjęcia!
Pozdrawiam
IndyPoint
asnieg()epf.pl
IndyPoint
asnieg()epf.pl
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Zwykłe łożyska liniowe, bez możliowści kasowania luzów, niepodparte wałki fi 20-25mm (na oko bo w opisie brak informacji - co samo w sobie jest kiepską informacją). Tego typu konstrukcja jest ok w przypadku niższej klasy freezarek do drewna - w przypadku frezarki do metalu: "gdy się nie ma co się lubi...".IndyPoint pisze: a jak tu jest to zrobione? Przecież to widać na zdjęciach.
Maszyny tego rodzaju są przez niemców określane jako "käsefräse"
