skrobanie
-
- Posty w temacie: 44
Tak to jest ,ze jak trafi się stary fachowiec,który coś wie o unikatowych technologiach ,to znajdzie się jakiś młody oszczypłot ,który potrafi tylko robić kupę ,ale zauważy ,ze brakło ogonka przy ę,albo kropki nad i ,i wszystko zepsuje.
Pytałem ,o to ulepszane żeliwo ,bo przyszło mi kiedyś doskrobać suport,prowadnice ulepszane powierzchniowo indukcyjnie. Nie podchodziło to nijak na szlifierce,wiec pozostało skrobanie. Mordęga niesamowita. Najtwardsze płytki siadały. H10 po 5 skrobnięciach do ostrzenia . Najtwardsza w katalogu Mitsubischi do żeliwa ,tez tak samo. próbowałem nawet borazonowa .ale to się z kolei kruszy. moze jakiś cermet byłby odporniejszy ,ale nie dysponowałem płytka ,a poza tym ,to się fatalnie ostrzy. Dobrze,że diamentówki są na podorędziu
Pytałem ,o to ulepszane żeliwo ,bo przyszło mi kiedyś doskrobać suport,prowadnice ulepszane powierzchniowo indukcyjnie. Nie podchodziło to nijak na szlifierce,wiec pozostało skrobanie. Mordęga niesamowita. Najtwardsze płytki siadały. H10 po 5 skrobnięciach do ostrzenia . Najtwardsza w katalogu Mitsubischi do żeliwa ,tez tak samo. próbowałem nawet borazonowa .ale to się z kolei kruszy. moze jakiś cermet byłby odporniejszy ,ale nie dysponowałem płytka ,a poza tym ,to się fatalnie ostrzy. Dobrze,że diamentówki są na podorędziu
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 999
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Widzę że wrzuca na You Tube nowe kawałki o skorbaniu, to może się chociaż coś podpatrzy bo jeszcze trochę to nie będzie się od kogo uczyć takich rzeczy . Może w niektórych z jego filmików zdarza mu się pokazywać jakieś totalnie banalne podstawowe sprawy, i oprowadzać widza po swoich włościach
, czy używać dziwnych zwrotów. Ale jak się komuś nie podoba to niech nie ogląda. Ja tam odbieram go pozytywnie , chociaż za całokształt twórczości filmowej Oskara raczej bym mu nie przyznał .Złotej Maliny też nie.
Zdaję mi się że on nie lubi żadnej formy krytyki dlatego wyszło jak wyszło.

Zdaję mi się że on nie lubi żadnej formy krytyki dlatego wyszło jak wyszło.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Nie dziwię się gościowi że nas olał. Dzieli się swoim doświadczeniem, ale czasy mamy takie że jak sam czegoś nie umię to zlecam innemu, ale gnoju i tak narobię. W efekcie nawet najbardziej banalne "robótki" powierzamy innym. Ja często stosuję skrobanie i nieraz się juz spotkałem z określeniem że to średniowieczne metody. Niejednokrotnie po szlifierni sprawdzając detale na tuszu można się załamać.
-
- Posty w temacie: 44
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Jeżeli poszło o coś w tym stylu- choć nie wiadomo czy tak było to jak pamietam dotyczyło tego że warunku trzymania maszyn nie takie jak być powinnny bo maszyny rdzewiały (jakby to miało znaczenie dla wyników pokazu). Bo nie ma znaczenia kto jakim narzędziem pracuje i z czego robi owe przyrządy i w jakich warunkach tylko pomysły i efekty które mając jakieś podstawy wiedzy mozna zawsze rozwijać dalej. Szkoda że usunął się trwale bo zawsze ciekawiej im więcej tu pomysłów by było.zdzicho pisze:Tak to jest ,ze jak trafi się stary fachowiec,który coś wie o unikatowych technologiach ,to znajdzie się jakiś młody oszczypłot ,który potrafi tylko robić kupę ,ale zauważy ,ze brakło ogonka przy ę,albo kropki nad i ,i wszystko zepsuje.
Tak, ale ważne co się szlifuje bo choćby cienkie rzeczy które prawie zawsze się odkształcą po zdjęciu z magnesu i na płytach kontrolnych będą pokazywały błąd bo ręcznie nikt ich nie dociśnie już tak samo. Tak samo jak prawie nikt nie zmieni specjalnie ściernicy na jedną szlifowaną podkładkę.ALZ pisze:Niejednokrotnie po szlifierni sprawdzając detale na tuszu można się załamać.
Sam ostatnio szlifowałem cienkie podkładki 3szt. (wystrzegam się tego jak tylko moge) i pomimo ze szlifowałem delikatnie i obracałem kilka razy na magnesie to mierząc ją w kilku miejscach po obwodzie miała 2-3setki błedu. I co ciekawe 2 szt. wyszły niemalze idealnie a jedna pomimo że się starałem to jakoś sprężynowała i bład niby niewielki ale był (choc w tym przypadku akceptowalny). Zapewne gdyby ją skrobać dosłownie po setce i obracać ile się da wyszła by w końcu dobrze ale czasu by to trwało masę. A to niestety wiąże się z kasą.
