Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

banditosp
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 44
Rejestracja: 10 paź 2009, 10:34
Lokalizacja: Radziejowice

#601

Post napisał: banditosp » 11 gru 2014, 17:06

Panowie którą wersje zoski najlepiej kupić w tej chwili tą makteka czy może tą technologiss a może jeszcze jakaś inna firma ?



Tagi:


RobiszToŹle
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 291
Rejestracja: 12 lip 2013, 15:53
Lokalizacja: wziąć na cnc?

#602

Post napisał: RobiszToŹle » 02 lut 2015, 17:28

U was też taki słaby odlew? :neutral:

Obrazek

Awatar użytkownika

egojack1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 78
Posty: 247
Rejestracja: 02 mar 2014, 19:39
Lokalizacja: R-sko
Kontakt:

#603

Post napisał: egojack1 » 02 lut 2015, 17:50

Od uderzenia czy ciągnięcia śrubą?


RobiszToŹle
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 291
Rejestracja: 12 lip 2013, 15:53
Lokalizacja: wziąć na cnc?

#604

Post napisał: RobiszToŹle » 02 lut 2015, 18:08

Zwykła śruba 5.8 taką krzywdę zrobiła :cry:

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 162
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#605

Post napisał: adam Fx » 02 lut 2015, 18:50

Pisałem o tym.... Kamienie powiny być max.dl a mocowanie na krawędzi lepiej wykonać robiąc gwin w stole i mocoać z wyczuciem.Obrazek prawy dolny róg.
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


buchacha
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 58
Rejestracja: 18 paź 2009, 19:18
Lokalizacja: gdynia

#606

Post napisał: buchacha » 05 lut 2015, 18:24

Witam Wszystkich.

Kupiłem ZX7016 od firmy Maktech.
Przed rozebraniem maszynki na części w celu porządnego rozkonserwowania, postanowiłem sprawdzić, czy zosia działa prawidłowo.

Okazało się ,że nie...
Po naciśnięciu zielonego przycisku silnik rusza i działa dopóki przycisk jest przytrzymywany palcem. Po zdjęciu palca z przycisku silnik zatrzymuje się.



Zgłosiłem usterkę do serwisu. Przysłali nowy przycisk.
Niestety po jego montażu problem nie zniknął.

Jeśli dobrze rozumiem działanie tego przełącznika, to przewód A1 ( podpisany flamastrem jako E) zasila mały elektromagnes, który po naciśnięciu zielonego przycisku przyciąga znajdującą się w środku blaszkę i zamyka obwód dopóki nie użyje się czerwonego przycisku.

Czy możliwe jest, że w przewodzie A1 zasilającym elektromagnes nie ma napięcia ?
Które przewody musiałbym podłączyć do multimetru, aby to sprawdzić ?
Jeśli ktoś spotkał się z taką usterką lub ma pomysł na jej rozwiązanie, to proszę o poradę :smile:
Obrazek
Pracuję nad turbiną spalinową Kj-66 :D

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 162
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#607

Post napisał: adam Fx » 05 lut 2015, 20:54

Ponaciskaj na zmianę czerw. Ziel. ',Sprawdż czy nie wyłącza tego krańcówka osłony .
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 45
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

#608

Post napisał: rdarek » 05 lut 2015, 21:42

To są standardowe (na chwilę obecną) włączniki sprawdź omomierzem czy pomiędzy pinem 14 a przewodem wpinanym do pinu A1 jest przejście. Czyli czy wszelkie krańcówki i zabezpieczenia termiczne działają prawidłowo. Oczywiście ten pomiar oporności tylko z wyłączoną z gniazdka wtyczką :wink:
U znajomego w małej ryżowej betoniarce padł termik silnika efekt był taki sam.

Zasada działania na piny 13 (powinna być faza) i 23 (powinno być zero) przychodzi zasilanie po wciśnięciu przycisku start zwierasz piny 13 z 14 i 23 z 24 w tym samym czasie powinno pokazać się napięcie na pinie A1 czyli zasilić cewkę elektromagnesu (pod warunkiem, że na pinie 13 masz fazę a na pinie 23 zero) jesli nie to problem z którymś zabezpieczeniem.

Jeśli chcesz sprawdzić działanie elektromagnesu wyłącznika ALE TYLKO NA CHWILĘ - nie pracuj na takim układzie, połącz na "krótko" pin 14 z A1 (nie wpinając przewodu który jest normalnie podłączony do pinu A1) powinno zadziałać jeśli nie to wyłącznik padnięty.

P.S.
buchacha pisze: Jeśli dobrze rozumiem działanie tego przełącznika, to przewód A1 ( podpisany flamastrem jako E) zasila mały elektromagnes, który po naciśnięciu zielonego przycisku przyciąga znajdującą się w środku blaszkę i zamyka obwód dopóki nie użyje się czerwonego przycisku.
Mniej więcej. To ty zwierasz styki zamykasz obwód wciskając zielony przycisk, a elektromagnes blokuje cofnięcie się styków i podtrzymuje do chwili wciśnięcia stop lub przerwania obwodu pomiędzy pinem 14 a A1 przez jakiś czujnik/krańcówkę lub do zaniku zasilania w sieci. Blaszka czy pręcik to już bez znaczenia :wink:
uff mam nadzieję, że za bardzo nie namieszałem


buchacha
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 58
Rejestracja: 18 paź 2009, 19:18
Lokalizacja: gdynia

#609

Post napisał: buchacha » 06 lut 2015, 22:58

Dziękuję za pomoc :smile:
@adam Fx: To niestety nie jest wina osłonki.

@rdarek: Zrobiłem pomiary według Twojego opisu.

Skala na multimetrze ustawiona na 200 KΩ :
Wyniki:
Pin | Z Pinem | Pomiar OFF | Pomiar ON
13____14________1_________0
23____24________1_________0
14____A1_______04,5______04,5

Obrazek

Sprawdziłem też przejście pomiędzy kablem podłączanym do A1 ( wyjąłem go z kostki bezpieczeństwa w skrzyni przekładni pasowych), a pinem 14. Pokazało wynik 04,5.

Uruchomiłem frezarkę ze zwartymi "na krótko" pinami 14 i A1. Bez zmian- silnik startował i gasł po ściągnięciu palca z przycisku start.

Z przycisku wyciągnąłem elektromagnes. Jak sprawdzić czy działa?
Próbowałem w jakiś sposób sprawdzić go multimetrem, ale niestety nie wiem jakie odczyty powinienem uzyskać przy sprawnym/ zepsutym magnesiku.

Obrazek
Pracuję nad turbiną spalinową Kj-66 :D

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 97
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#610

Post napisał: RomanJ4 » 07 lut 2015, 10:39

buchacha pisze:Z przycisku wyciągnąłem elektromagnes. Jak sprawdzić czy działa?
( :!: Nie wiem czy to koledze proponować, bo przy braku obycia z elektryką można niechcący zostać porażonym prądem, lub wysadzić korki czy spalić urządzenie ! Decyzja kolegi na ile czuje się na siłach.. )
Przekaźnik którego typowy schemat na rysunku
Obrazek Obrazek
http://www.kedu.cn/Catalogue/Electromag ... tml?page=9
niezależnie od typu składa się z cewki elektromagnesu, i cz. roboczej czyli kotwicy ze stykami roboczymi

Najprościej sprawdzić chwilowo podając napięcie robocze (tu 220V!) na zaciski cewki(85,86 na rys.).
I teraz w zależności od stanu cewki:
- albo kotwica zostanie przyciągnięta (będzie "klikać" przy dotykaniu styków cewki) jeśli cewka sprawna,
- albo, jeśli jest przepalone uzwojenie nie będzie żadnej reakcji, lub jeśli dostało zwarcia wywali nam korki albo "pójdzie dymek", więc uwaga !..

:!: Przed próbą z zasileniem jej 220V można "przedzwonić" cewkę omomierzem jak już kolega próbował,
Cewki na 220V im mniejsze, tym cieńszy mają drut czyli większą rezystancję (zazwyczaj liczoną już w kΩ), więc nastaw multimetr na ~200kΩ/20kΩ(zazwyczaj) i zmierz,
- jeśli pokaże "0" lub nieskończoność("∞" lub "1") to cewka jest uszkodzona(zwarta lub spalona) i raczej nie należy próbować jej zasilać nap. roboczym, bo może być j/w...
= jeśli pokaże wartość w kΩ (kilka do kilkadziesiąt) to jest prawdopodobnie* ok, i można sprawdzić na 220V.
* - prawdopodobnie ok, bo może też dostać zwarcia na ostatnich zwojach (pokazując nam sporą rezystancje, ale po podłączeniu pod 220V będzie się nadmiernie grzać lub nawet dymić, dlatego należy podłączyć na kilka minut obserwując temperaturę. Przed sprawdzeniem oczywiście lepiej na chwilę rozłączać, bo może "kopnąć" !..
Ale to jak napisałem wyżej - koledze pod rozwagę...
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”