
Teraz coś ode mnie:

Tak jak w przypadku Dudi'ego moto nie eko

A co jest fajnego w dwusuwach? Mnie osobiście został uraz po użytkowaniu takich sprzętów, bo to trzeba albo wozic ze sobą olej, jak nie ma dozownika to liczyć ile wlać i do tego cokolwiek wymieszać, a czterosuwik to aby lać i do przodu.Garry1 pisze:Tak jak w przypadku Dudi'ego moto nie eko
Optymalna to może i tak, ale ja wyczekuję upałów, wtedy to dopiero frajda jak wiaterek dmucha.logicsys pisze:Optymalna temp do jazdy to 20-25 stopni celsjusza. Wiecej, to sie mózg grzeje, mniej to zimno. Aczkolwiek jak czlowiek byl mlody i glupi, to jezdzilo sie na mrozie -15 stopni, bez rekawic, kasku, w samych dzinach i kurtce szmaciance. A teraz nie wiadomo czemu, bola kolana i stawy
ale bierz pod uwagę częstotliwość remontów w 2takcie, a 4tlogicsys pisze:No i jak się coś zjebie, to najczęściej tylko tłok i cylinder do wymiany, W 4T trochę więcej bajzlu.
Nie znasz nas (mnie i garrego) od tej strony, ale generalnie obaj od kawałka czasu bawimy sie w przeróbki i tuningi takich silników. Fajne jest to, ze za niewielkie pieniądze i swoją pracą można na prawdę konkretną ilość koni z nich wykrzesać. Stąd też takie sprzęty w naszym posiadaniu, rzekłbym kwintesencja naszego podejscia.IMPULS3 pisze:A co jest fajnego w dwusuwach?
IMPULS3 pisze:Spoko, tak mnie tylko ciekawi dlaczego ten zachwyt, nie to że bym krytykował bo nie mój czas i pieniądze a ze są zwolennicy to tylko na plus.No dobrze, ale nie razi Was ten odgłos pracy tego silniczka? Jednak dzwięki 4suwa to inna bajka, nawet poezja.
Razi!?IMPULS3 pisze:Spoko, tak mnie tylko ciekawi dlaczego ten zachwyt, nie to że bym krytykował bo nie mój czas i pieniądze a ze są zwolennicy to tylko na plus.No dobrze, ale nie razi Was ten odgłos pracy tego silniczka? Jednak dzwięki 4suwa to inna bajka, nawet poezja.