wiktorelblag
tak, obróbka maszynowa mnie nie minie - doskonale zdaje sobie z tego sprawę i nie to miałem na myśli
oprawcafotografii i
dragon44
oprawco, powiem Ci szczerze że milczałem tak długo bo swoim króciutkim poscikiem
oprawcafotografii pisze:Aldeberan pisze:...
- zamierzam się wzorować na "dziecince" użytkownika gaspar
Nie idz ta droga
zabiłeś mi niezłego ćwieka, na początku nie chciałem się z Tb zgodzić... nawet powstało kilka wersji odpowiedzi ale pisząc za każdym razem argumentację - czegoś w niej brakowało
i w taki oto sposób trafiłem wczoraj do warsztatu posiadającego centrum CNC w celu dowiedzenia się o koszty obróbki - wychodząc wiedziałem już że im mniej tym lepiej
poza tym racja - przy ruchomej bramie dużo trudniej wyeliminować niedokładności bo każda kolejna oś opiera się o poprzednią nie wspominając o kumulacji błędu..
i teraz jestem znowu w punkcie wyjścia nie mając za bardzo pomysłu jak sie do tego zabrać, dlatego na początek opisze co mam do dyspozycji:
-warsztaty wydziałowe - za pół darmo, są tam tokarki, szlifierki do wałków i frezarki - ręczne, kolumnowe, wiekowe ale na chodzie setek sie na nich nie uzyska ale jest to juz jakiś niewielki warsztat, oczywiście spawanie etc jest do zrobienia
- piece do wyżarzania - laboratoryjne - czyli niewielkie, ok 500x500x500
- wszystko co potrzeba do produkcji własnej elektroniki i programowania(i tak planuje użyć kupnej bo frezareczka ma działać a nie wyglądać)
tak jak juz było wspomniane przez dragona - stół nie wygląda na traktowany szlifierką, choć w kilku miejscach oberwał czymś ciężkim, po świętach będę sprawdzał płaskość ale do tego momentu przyjmuje że jest taka jak była w jego lepszych dniach
jedyny sposób żeby nie stracić połowy pola roboczego jaki widzę to obrócenie stołu o 90* (os Y wzdłuż dłuższego boku, prowadnice na powierzchni stołu) i zamontowanie bramy poza jego obrysem - teraz mam zagwozdkę, jak to zrobic żeby każda pow kontaktu nie musiała być wyprowadzana na centrum CNC bo generuje to wprost nieziemskie koszta;/ nadal zakładam konstrukcje stalową, spawaną i ze względu na rozmiary piecyków do których mam dostęp - skręcaną.
pomysł póki co mam taki: brama 4 elementowa - 2 nogi bramy, skręcone i zakołkowane po wyżarzeniu z belką np. w postaci proponowanego wcześniej ceownika i do tego dopiero mocowana właściwa belka z wyprowadzonymi powierzchniami pod prowadnice liniowe. oczywiście każda pow kontaktu tez przejdzie przez frezarke ale przez te dostępne od ręki - pow pod prowadnice niestety musze wyprowadzic w zew. firmie;/
Z góry dzięki za podpowiedzi
oprawco, a co do mojego lenistwa - nie wątpie że było mówione 100 razy ale na każde 100 razy w 90 wypadkach odpowiedź była taka: "poszukaj, juz było na forum

"