Witam,
już od dwóch dni trwa budowa stołu i obudowy frezarki

. Poniżej zamieszczam krótką relację i parę zdjęć.
Dzień 1:
-kątownik pocięty na mniejsze kawałki,
-większość profili podstawy nawiercona i nagwintowana
-cztery profile które wymagało połączenia w dwa dłuższe - zespawane
-porządek końcowy - zrobiony
Oczywiście nie może być tak że wszystko idzie gładko, miło i przyjemnie. W końcówce prac złamał mi się gwintownik M6 w profilu No cóż mówi się trudno, trzeba kupić nowy.





Dzień 2:
-dokończenie wiercenia profili na stół i zagwintowanie tego co się dało(M8)
-dokończenie docinania profili
-zespawanie boków stołu
-wyszlifowane spawy w jednym boku.
Ja się zajmuję wierceniem, szlifowaniem, ustawianiem i mierzeniem, natomiast Tata tnie, spawie i pomaga mi w ogarnięciu tego
Temperatura w jakiej pracujemy nie powala, o poranku dzisiaj mieliśmy tam 3 stopnie, a wieczorem dzięki spawaniu 10.2. I nie zapowiada się żeby to miało się zmienić, a jeszcze parę dni roboty jest.
Ogólnie dzisiaj bardzo miło się zaskoczyliśmy bo po zespawaniu boku konstrukcji przekątne różnią się ledwie o dwa milimetry, co jest bardzo fajnym wynikiem jak na stół.
Nie zrobiło się też z tego śmigło, po przyłożeniu dwumetrowej poziomnicy wychodzi środkiem ok 1mm luzu(sprawdzę to potem liniałem i szczelinomierzem).
Jutro będzie troszke gorzej z pracami, najpierw jedziemy zamówić pocięcie płyty MDF na blaty, a potem musimy skoczyć kupić gwintownik M6. Jak by tego było mało po południu chodzi czarna skarbówka...




Ogólnie z całości powstaje też filmik, nagrywam po 10H dziennie

. Po 10 stycznia wszystko powinno być ładnie złożone w prezentację całości
