Ciekawy artykuł o ... krótki.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
mi się jednak wydaje że często wycisza się realne zagrożenia i robi z igły widły żeby ludzi odciągnąć od prawdziwych problemów, tak jak na tonącym Titanic-u impreza i muza do końca.
Mam syna blisko 6 letniego i już mnie przeraża w jakim "marionetkowym" świecie przyjdzie mu żyć, z 2 strony może to i lepiej głupio/miło życie przejść niż problemami, stresami sobie głowę zawracać?.
Mam syna blisko 6 letniego i już mnie przeraża w jakim "marionetkowym" świecie przyjdzie mu żyć, z 2 strony może to i lepiej głupio/miło życie przejść niż problemami, stresami sobie głowę zawracać?.
I don't like principles, I prefer prejudices
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 390
- Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
Może masz rację dance1. Tak jak u nas na jaw wyszło że sprawa zabójstwa Madzi z sosnowca była maglowana przez media przez miesiąc, żeby zrobić zasłonę dymną i niepostrzeżenie przepchnąć ustawę o prywatyzacji lasów państwowych. Później przez miesiąc wałkowali wyjście na wolność Trynkiewicza i po cichu przepchnęli ustawę 1066. ...
Już się nauczyłem, że długo wałkowana sprawa oznacza, że w tle dzieje się coś grubego. Trzeba wtedy poszperać w ofowych mediach. Możliwe, że amerykańskie media też sobie taką zasłonę robią z tych trumien. Tego nie wiemy...
Już się nauczyłem, że długo wałkowana sprawa oznacza, że w tle dzieje się coś grubego. Trzeba wtedy poszperać w ofowych mediach. Możliwe, że amerykańskie media też sobie taką zasłonę robią z tych trumien. Tego nie wiemy...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 390
- Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
Nie wiem o co chodzi ale piszą o tym nawet takie stacje jak CNN:
http://ireport.cnn.com/docs/DOC-329765
New York Times
http://www.nytimes.com/2008/10/16/opini ... .html?_r=0
Sprawa jest pewnie stara tak jak mówisz tylko po prostu teraz nabiera rozgłosu.
http://ireport.cnn.com/docs/DOC-329765
New York Times
http://www.nytimes.com/2008/10/16/opini ... .html?_r=0
Sprawa jest pewnie stara tak jak mówisz tylko po prostu teraz nabiera rozgłosu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 5775
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
POszukałem i znalazłem
https://grypa666.wordpress.com/2009/07/ ... a-coffins/
fragment tekstu: "Zdjęcie obok pochodzi z 2002 roku"
I jeszcze z komentarza:
"To nie jest trumna, tylko opatentowany „Burial Vault”, pojemnik, do którego dopiero wkłada się normalną trumnę, a którego rolą jest zapewnienie stabilnego gruntu (żeby nagrobek nie osiadał). Teren i „trumny” należą do Vantage Product Corp, która nie mażadnego związku z FEMA. Firma posiada ich około 180 000 – bo po prostu tyle osób sobie to zamówiło. Ośmiesza się pan opowiadając o tej „aferze”."
Komentarz pochodzi z 2009 roku.
A co do strachu, to ja się bardziej bym obawiał nauczycielki, która każe dziesięciolatkowi wcielić się w żeńską rolę w teatrzyku (w ramach dżender), niż babci, usiłującej pocałować księdza Rydzyka w rękę. Bo babci nie znam, a dziesięciolatkiem może być dziecko z mojej rodziny, które przeżyje w tym momencie traumę.
https://grypa666.wordpress.com/2009/07/ ... a-coffins/
fragment tekstu: "Zdjęcie obok pochodzi z 2002 roku"
I jeszcze z komentarza:
"To nie jest trumna, tylko opatentowany „Burial Vault”, pojemnik, do którego dopiero wkłada się normalną trumnę, a którego rolą jest zapewnienie stabilnego gruntu (żeby nagrobek nie osiadał). Teren i „trumny” należą do Vantage Product Corp, która nie mażadnego związku z FEMA. Firma posiada ich około 180 000 – bo po prostu tyle osób sobie to zamówiło. Ośmiesza się pan opowiadając o tej „aferze”."
Komentarz pochodzi z 2009 roku.
A co do strachu, to ja się bardziej bym obawiał nauczycielki, która każe dziesięciolatkowi wcielić się w żeńską rolę w teatrzyku (w ramach dżender), niż babci, usiłującej pocałować księdza Rydzyka w rękę. Bo babci nie znam, a dziesięciolatkiem może być dziecko z mojej rodziny, które przeżyje w tym momencie traumę.