Frezarka 1650/650/250

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 143
Posty: 663
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#291

Post napisał: Malaxis » 02 wrz 2014, 23:42

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Tagi:


Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 143
Posty: 663
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#292

Post napisał: Malaxis » 20 wrz 2014, 18:43

Udało mi się zrobić pogłębienia pod łby śrub w wózkach ale niestety nowy frez z węglika
po tej operacji jest w ciężkim stanie :sad:

Zleciłem wycięcie na laserze szablonów do wiercenia otworów pod śruby i wózki.
Teraz mogę zabrać się za wiercenie i gwintowanie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


dragon44
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 616
Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
Lokalizacja: Lubsko

#293

Post napisał: dragon44 » 02 gru 2014, 18:51

I jak postępy?


Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 143
Posty: 663
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#294

Post napisał: Malaxis » 02 gru 2014, 21:21

Postępy są niestety bardzo znikome, zabrałem się już za ustawienie szyn na ramie
za pomocą liniału ale w zasadzie to tylko zmarnowałem czas bo robiłem to źle :smile:
Ogólnie to oprócz przycięcia prowadnic i śrub oraz dokończenia bloków łożyskowych niewiele
zostało do zrobienia jeśli chodzi o mechanikę.

Teraz się męczę bo złamałem gwintownik w ostatnim otworze w płycie osi z który się tak zaklinował że pozostaje już go tylko rozwiercić co też próbowałem zrobić. Podjąłem też próbę
rozhartowania tego gwintownika palnikiem gazowym ale niestety się nie udało.

Z nowości to kupiłem wreszcie nowe łożyska do wrzeciona i może uda się je w końcu zregenerować.


Obrazek


dragon44
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 616
Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
Lokalizacja: Lubsko

#295

Post napisał: dragon44 » 02 gru 2014, 21:56

Spróbuj go przewiercić frezem z węglika, wiadomo że jak gwintownik m6 to frez 5-4mm ;) z tym że to będzie ostatnia robota tego freza ;)

Awatar użytkownika

Alvar4
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1361
Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
Lokalizacja: Okolice Łodzi

#296

Post napisał: Alvar4 » 02 gru 2014, 22:04

Złamany gwintownik to nic dobrego. Można go spróbować napawać Tigiem do góry i spróbować potem takiego uspawanego bobka złapać szczypcami lub dospawać nakrętkę i próbować wykręcić. Wiercenie gwintownika to chyba nie najlepszy pomysł, szczególnie wiertłem z HSS-u. Frez węglikowy lepiej poradził by sobie z tym gwintownikiem. Wiertło węglikowe chyba nie za bardzo bo materiał jest niejednorodny i ma puste przestrzenie co grozi zaklinowaniem i złamaniem wiertła. Walcz i daj znać jak poszło :wink:
Ostatnio zmieniony 02 gru 2014, 22:40 przez Alvar4, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek


Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 143
Posty: 663
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#297

Post napisał: Malaxis » 02 gru 2014, 22:13

Próbowałem wiercić tylko wiertłem z widią ale że nie umiem go dobrze zaostrzyć to nie bardzo idzie mi te wiercenie.

Awatar użytkownika

gaspar
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1714
Rejestracja: 13 sty 2006, 16:41
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

#298

Post napisał: gaspar » 02 gru 2014, 22:28

Tak jak kol. wcześniej napisał ja usuwałem gwintowniki frezem z węglika frezując po spirali. Jeden frez jeden gwintownik... (Mowa o gwintowniku M5)
Na Twoim miejscu pojechałbym z tym na elektrodrążarkę.
https://www.instagram.com/cncworkshop.pl/
Obróbka CNC - frezowanie & toczenie


dragon44
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 616
Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
Lokalizacja: Lubsko

#299

Post napisał: dragon44 » 02 gru 2014, 22:53

gaspar, na zdjęciu widać wiertarke słupową, także z interpolacją śrubową może być ciężko ;)
Malaxis, wiertłem tego nie przewiercisz, bo zawsze będzie Ci uciekać, nawet idealnie zaostrzonym. A frez do tej operacji nie musi być nowy

Zawsze możesz przewiercić większym wiertłem, zaspawać i wiercić jeszcze raz ;), albo wstawić insert. Wiercisz i gwintujesz na powiedzmy M16 i w tej tulei masz M6 ;)


Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 143
Posty: 663
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#300

Post napisał: Malaxis » 02 gru 2014, 23:13

Wiertło mi wcale nie ucieka. Mam frez z węglika fi4.8 ale nawet nie próbuję go użyć
na tej wiertarce bo bicie i znikoma sztywność od razu go zabiją.

Na szczęście wcale nie muszę uratować tego gwintu, do tej blachy są dokręcane wzmocnienia (otwory z pogłębieniami są właśnie pod śruby do przykręcania płaskowników) więc gwint może równie dobrze być w jednym z tych wzmocnień.
Spawać nic nie będę, blacha jest już po frezowaniu i szlifowaniu.

Dzięki za rady, spróbuję jeszcze raz naostrzyć wiertło widia a jak się nie uda to zawiozę ten element na elektrodrążarkę.

[ Dodano: 2014-12-03, 22:43 ]
Teraz trzeba jakoś złożyć to wrzeciono :smile:
Zastanawiam się jednak czy nie zlecić to komuś, np jednemu koledze z forum
bo nie chciałbym tego źle zrobić. Dodatkowo nie mam jak sprawdzić
wyważenia.
Nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia, czy zawieźć gdzieś wał wrzeciona żeby mi
przeszlifowali stożek czy też dopiero po złożeniu do wrzeciona do kupy
zrobić przyrząd i samemu przeszlifować ten stożek.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”