zdzicho pisze: Wiemy wszyscy ,że znasz się na wszystkim ,ale akurat o regeneracji narzędzi nie wiesz chyba nic. Wystarczy frezy obciąć i naostrzyć od nowa. Stracą jedynie na długości. Pokrycie można wykonać ponownie lub nie (w zależności od potrzeb). Wbrew Twoim twierdzeniom ,nie potrzeba super sprzętu, wystarczy ostrzałka narzędziowa z podzielnicą ,ale można też na kombajnie za kilkaset tys Euro. Wiadomo ,że na kombajnie będzie szybciej
Ależ ja nie ma nic przeciwko obcinaniu i ostrzeniu. Pisałem o tym nieco wcześniej

Tylko że to już nie jest "regeneracja", ale "odzysk". I żeby się nie okazało, że kamień do ostrzenia był więcej wart niż uratowany w ten sposób frez.
Można pójść dalej, i frez ułamany tuż za uchwytem także "regenerować" przez ponowne wyszlifowanie rowków w pełnym uchwycie. Kto upartemu szaleńcowi zabroni?
