Regeneracja konika

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 22
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

#51

Post napisał: mrozanski » 27 wrz 2014, 11:58

nie wiem czy widac na zdjeciach ale konik jest przykrecony przez sprezyny. sa na tyle twarde ze reka nie ma szans na przesuniecie konika. od spodu zamiast dociskow jest dorobiona plyta zeby kon byl dociskany na wiekszej powierzchni od spodu i nie mial tendencji do blokowania sie
co do szlifowania noza to proby byly ale bez wiekszych efektow
luz na lozysku sprawdze ale wydaje mi sie ze to wytaczadlo jest dosc wiotkie. tylko czemu przy oselce gdzie sily sa znacznie mniejsze nie trzyma wymiaru na srednicy? twardszy materiał na srodku konika?
tak tokarka była skrobana, nie tylko z farby ;)

[ Dodano: 2014-09-27, 12:29 ]
luz na koncu gdzie wytaczadlo podparte jest łozyskiem jest ponizej 0,005



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#52

Post napisał: RomanJ4 » 27 wrz 2014, 12:34

długie, to i wiotkie, poza tym mocowane w uchwycie (jak z luzami, biciem samego uchwytu?)
Obrazek
Obrazek
a nie lepsze byłoby odp długości tego typu sztywne, mocowane i dociągane(jak we frezarce) bezpośrednio w stożku wrzeciona?
Obrazek
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 22
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

#53

Post napisał: mrozanski » 27 wrz 2014, 13:01

uchwyt jest nowy a walek wzorcowy w uchwycie ma bicia 0,03.
moze i lepsze by było ale skad takie wytaczadlo wezme tej dlugosci? patrzylem w internecie i raczej kiepsko z czyms takim


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#54

Post napisał: IMPULS3 » 27 wrz 2014, 19:04

Jak Ci środkiem zostawia inny wymiar niz na początku i końcu to masz coś żle z narzędziem. Moze ta Twoja osełka coś błądzi. :) Jak nie mozesz sobie poradzić z tym to zapytaj czy ci od szlifów nie przehonowali by Ci tego aby wyrównać . Ewentualnie mozesz spróbować sobie sam coś tam skrobnąć jakąś imitacją głowicy do honowania, bo niby 0.08 to nie aż tak wiele do zebrania ale taki luz pinoli zrobi Ci spory bałagan w toczeniu.


ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#55

Post napisał: ak47 » 27 wrz 2014, 19:27

Zastanawiam się czy nie lepiej by było to robić na frezarce z wytaczadłem frezarskim. Konik byłby przytwierdzowny do stołu i jechał razem z nim więc byłoby to ZNACZNIE sztywniejsze i odporniejsze na drgania. Problemem jest ustawienie współosiwości na całej długości otworu w tym przypadku ale te 30 minut chyba by wystarczyło ;).


Autor tematu
mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 22
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

#56

Post napisał: mrozanski » 27 wrz 2014, 23:46

wydaje mi sie to wytaczadlo jest za wiotkie. naciskajac je lekko reka ugina sie kilka setek. mysle ze frezarka nic tu nie zmieni jesli wytaczadlo nie bedzie sztywne. czy ta roznica w wymiarze moze byc spowodowana inna twardoscia materiału na srodku konika? bo teoretycznie jesli sie wytaczadlo ugina to powinno caly czas tyle samo bo nie zmienia sie odległośc jego podparcia od noza


Autor tematu
mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 22
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

#57

Post napisał: mrozanski » 03 lis 2014, 12:29

w końcu udało sie wytoczyć korpus konika. z powodu braku czasu troche to trwało. Jesli chodzi o powierzchnie i wymiar to pomogło obniżenie obrotów do 90 obr/min posów 0,03 i przybranie na średnicy ok 0,2. jak przybierałem po kilka setek to powierzchnia wychodziła znacznie gorsza. różnica na średnicy wynosi ok 0,01 wiec do zaakceptowania. teraz pytanie z jakiej stali najlepiej wykonać taką tuleje? chciałbym kupić jakąś stal ulepszoną cieplnie, i obrobić ja tylko mechanicznie. stożek będzie w postaci wkładki więc chodzi tylko o zewnętrzną powierzchnie tulei.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#58

Post napisał: RomanJ4 » 03 lis 2014, 13:39

Najlepsza chyba byłaby NC, ale pewnie i inne się nadadzą, boć przecie tuleja raczej wycierać się nie będzie, zwłaszcza że stożek i tak wstawiany (zapewne hartowany), a ew. luz na nakrętce śruby nie jest taki ważny.
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 22
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

#59

Post napisał: mrozanski » 03 lis 2014, 16:38

zapomniałem dodać ze nakrętka tez będzie wstawiona z brązu. myslałem np o 40H ulepszonej cieplnie.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#60

Post napisał: RomanJ4 » 03 lis 2014, 17:35

No i też będzie dobrze...
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”