Wprowadziłbym kilka zmian w nim. Zastosowałbym zamiast dwóch wałków na stronę, dwa sześciokąty i łożyskowanie z regulowanym naciskiem. Stosując sześciokąt miałbym powierzchnię która mogłaby stanowić podporę ciągłą skręconą z konstrukcją (nie byłoby ugięcia).
Gdyby udało się znaleźć kogoś kto wyszlifowałby mi dwie płaszczyzny na długości 2m mógłbym zamiast łożyska zastosować taśmę z brązu i zrobić to na ślizgach z regulacją klinem podobnie jak w tokarce. Powiedzcie czy może już ktoś próbował tego rozwiązania i mu nie wyszło

Pozdrawiam Marcin