Mam mały problem ze sklejką. 12mm bukowa wewnątrz, natomiast na zewnątrz brzoza trudnozapalna. Po wycięci z płyt elementów nabrała wilgoci i trochę spuchła, niecały 1mm. Na jednym z elementów wyskoczyło już nawet takie coś:

W wilgotnym pomieszczeniu całość leżała około 1,5 tygodnia. Wczoraj przeniosłem materiały do innego pomieszczenia, z kaloryferem oraz wentylarotem. Dodatkowo umieściłem tam jeszcze osuszacz powietrza. Efekty po jednym dniu są bardzo zadowalające, jednak mam pytanie czy takie długotrwałe przechowywanie sklejki w pomieszczeniu z ciągle włączonym osuszaczem, może jej przypadkiem nie zaszkodzić. I teraz nie wiem czy moge spokojnie w tych warunkach zostawić to na weekend czy lepiej np. jutro lub dziś na noc wyłączyć osuszacz, a zostawić sam grzejnik z wentylatorem?

