Komuna

A ci, co zostaną, będą musieli podnieść płace najniżej zarabiającym. Oczywiście - nie podniosą ich proporcjonalnie tym co zarabiają więcej. Większość zaś zastanowi się, czy nie wyrzucić najlepiej zarabiających, i na ich miejsce nie zatrudnić po dwóch za najniższą krajową. W najlepszym przypadku dostaną właśnie propozycję, by pracowali za dwóch za poprzednie pieniądze, albo dowiedzą się, że albo podpisują aneks do umowy obniżający zarobki, albo na bruk...

To juz nie za naszego zycia a napewno nie w branzy obrobki skrawaniem czy CNC.

Dziś ta większość społeczeństwa nadal jest w stanie jedynie wykonywać proste odtwórcze prace, ale chce za to zarabiać jak w społeczeństwach wysoko rozwiniętych i wyspecjalizowanych w produkcji o bardzo dużej wartości dodanej.

Coz nie ma komuny i nie ma juz zakladow jak kiedys ale za to sa koncerny czy inne zaklady ktore nie wymagaja fachowcow a wiernych i pracowitych idiotow ktorzy zasuwaja za gorsze wiec co dziwisz sie ze chca godnie zarabiac?
Ta zla komuna wyksztalcila i dala prace ludziom gdzie mozna bylo zdobyc praktyke lub nauczyc sie zawodu a obecnie masz rzesze imbecyli i emigrantow na zmywaku po studiach ktorym wbito w glowe ze po studiach swiat do nich nalezy.

Branża to cholernie szerokie pojęcie. Oczywiście firmy innowacyjne, produkujące wyroby o wysokiej wartości dodanej się utrzymają, i będą mogły nadal płacić dużo. Ale zakład tłukący jakieś bolce czy zawiasy seryjnie po parę groszy za sztukę albo upadnie, albo obetnie koszta.

Sedno problemu tkwi w tym, że większość przedsiębiorców i pracowników w Polsce nie jest w stanie produkować nic innowacyjnego. I tego się nie załatwi żadnym dekretem, ani ukazem.

To że ustalenie płacy minimalnej szkodzi gospodarce jest oczywiste i jako takie nie powinno byc poddane dyskusji.. Ale niestety politycy nie są w stanie przeciwstawić się woli ciemnej masy, podburzanej przez niektóre media, tabloidy i pisowski bełkot...

pprzemo88 pisze:Ta zla komuna wyksztalcila i dala prace ludziom gdzie mozna bylo zdobyc praktyke lub nauczyc sie zawodu a obecnie masz rzesze imbecyli i emigrantow na zmywaku po studiach ktorym wbito w glowe ze po studiach swiat do nich nalezy.

nauczyć zawodu ? jakiego ? w jakich zakładach ? może jeszcze powiesz że najnowoczesniejszych na świecie ? eksportujących głównie do bloku socjalistycznego przestarzałe i prymitywne towary ? stocznie, huty i kopalnie ? przemysł ciężki? obrabiarkowy ?

T. Wrotny pisał w 1964 że w produkcji obrabiarek zajmujemy jedno z czołowych miejsc z ilością 37 tys. ton (!) rocznie...tak liczyli to w tonach...chyba nie wymaga komentarza....po zmianie ustroju takie wyroby nie były w stanie konkurować z zachodnimi ani jakością, ani walorami użytkowymi i często także nie ceną....

to własnie komuniści zniszczyli polski przemysł i poszło im to bardzo sprawnie... to dzięki nim teraz jesteśmy kilkadziesiąt lat w tyle za zachodem.....gdyby nie pieprzone komuchy może dziś mielibyśmy swój przemysł motoryzacyjny...nasi inżynierowie stworzyli wiele dobrych projektów i prototypów, ale komuchy nie pozwoliły na wprowadzenie ich w życie..a zaczęło się już od Gomułki który był przeciwnikiem indywidualnej motoryzacji....dzięki temu nasz przemysł motoryzacyjny był przestarzały już w latach 70tych..

moim zdaniem wychwalanie komunizmu czy socjalizmu powinno być u nas zakazane tak samo jak nazizmu i karane więzieniem...

Problem w tym, że choć socjalizm i komunizm są utopijnymi systemami, i doprowadziły do ruiny wszystkie demoludy, to tak naprawdę one wygrały w skali globalnej, jeżeli chodzi o cywilizację białego człowieka. I w tej chwili radośnie ciągną ją jako całość na dno.

Zdolność mimikry tych systemów jest niesamowita - choć stworzyły dwa największe totalitaryzmy ubiegłego wieku, nadal są na topie i trendy. Choćby w Polsce, gdzie oparta na lumpach i nierobach partia socjalistyczna uchodzi za reprezentanta prawicy... I głośno walczy z komuną, jak Lenin z Trockim, czy Gomółka z Moczarem...

Ciowiec pisze:....dzięki temu nasz przemysł motoryzacyjny był przestarzały już w latach 70tych.....

O - przepraszam ..... , swego czasu nasz rodzimy produkt JELCZ w Rajdzie Dakar brał udział.
...... , a teraz już żaden nie jedzie.

p.s.
Młody jesteś i masz prawo nie pamiętać.

Mariusz.

WZÓR pisze:O - przepraszam ..... , swego czasu nasz rodzimy produkt JELCZ w Rajdzie Dakar brał udział.
...... , a teraz już żaden nie jedzie.

Bo dawniej mieliśmy ambicje być na poziomie technicznym krajów cywilizowanych. Na zasadzie - a nóż się uda. Dziś już nikt nie ma złudzeń, że to ponad siły i nie wyłoży kasy.

Ten też skoczył http://youtu.be/A7MmJIy0bjo

MlKl pisze:Niestety - socjalizm nigdzie się nie sprawdził, i chyba wystarczająco to zostało udowodnione.

Na wątek wpadłem przypadkiem i od razu rzucił się w oczy szczególnie w zespoleniu z autorem powyższej wypowiedzi.
Powiedz to, kolego, Norwegom, Szwedom, Niemcom i innym. Zdejmij klapy z oczu i uzmysłów sobie, że bogaty Zachód to nie wyłącznie kapitalizm, a biedny Wschód/Południe to nie socjalizm i komuna.

Wyłącz TV, wyrzuć gazety (papierowe i internetowe), popatrz, pomieszkaj, pożyj, poobserwuj, a potem pisz takie pierdoły specjalisto od prywatnego biznesu typu naprawa wiatrówek i krajalnica bagietek.

Czytanie ze zrozumieniem czytanego tekstu nie jest twoją mocną stroną... Toć napisałem, że socjalizm, choć przegrał w demoludach jako samoistny ustrój, zdołał przedtem przeżreć zdrową tkankę zachodniej cywilizacji białego człowieka. I teraz pomalutku, wytrwale i skutecznie zabija nosiciela, jak każdy pasożyt zresztą.

To nie jest tak, że to socjalizm zbudował potęgę Stanów, Niemiec czy zamożność Norwegii. Oni na swój dobrobyt najpierw solidnie zapracowali, albo nakradli, a dopiero jak już byli bogaci, zaczęli się bawić w socjalizm.

I jak widać na załączonym obrazku - nawet ich na to w dłuższym okresie nie stać. Tyle, że dżinna raz wypuszczonego z butelki cholernie trudno z powrotem do niej zapakować.

Ciowiec pisze:To że ustalenie płacy minimalnej szkodzi gospodarce jest oczywiste i jako takie nie powinno byc poddane dyskusji.. Ale niestety politycy nie są w stanie przeciwstawić się woli ciemnej masy, podburzanej przez niektóre media, tabloidy i pisowski bełkot...

pprzemo88 pisze:Ta zla komuna wyksztalcila i dala prace ludziom gdzie mozna bylo zdobyc praktyke lub nauczyc sie zawodu a obecnie masz rzesze imbecyli i emigrantow na zmywaku po studiach ktorym wbito w glowe ze po studiach swiat do nich nalezy.

nauczyć zawodu ? jakiego ? w jakich zakładach ? może jeszcze powiesz że najnowoczesniejszych na świecie ? eksportujących głównie do bloku socjalistycznego przestarzałe i prymitywne towary ? stocznie, huty i kopalnie ? przemysł ciężki? obrabiarkowy ?

T. Wrotny pisał w 1964 że w produkcji obrabiarek zajmujemy jedno z czołowych miejsc z ilością 37 tys. ton (!) rocznie...tak liczyli to w tonach...chyba nie wymaga komentarza....po zmianie ustroju takie wyroby nie były w stanie konkurować z zachodnimi ani jakością, ani walorami użytkowymi i często także nie ceną....

to własnie komuniści zniszczyli polski przemysł i poszło im to bardzo sprawnie... to dzięki nim teraz jesteśmy kilkadziesiąt lat w tyle za zachodem.....gdyby nie pieprzone komuchy może dziś mielibyśmy swój przemysł motoryzacyjny...nasi inżynierowie stworzyli wiele dobrych projektów i prototypów, ale komuchy nie pozwoliły na wprowadzenie ich w życie..a zaczęło się już od Gomułki który był przeciwnikiem indywidualnej motoryzacji....dzięki temu nasz przemysł motoryzacyjny był przestarzały już w latach 70tych..

moim zdaniem wychwalanie komunizmu czy socjalizmu powinno być u nas zakazane tak samo jak nazizmu i karane więzieniem...

Usmialem sie bo dawno takiego bełkotu nie czytalem.....
Sugeruje udac sie do lekarza albo do najblizej placowki PIS.
Proponuje idac twoim tokiem myslenia spalic wszystkie wydania poradnika tokarza bo to komunistyczne myslenie a i autor to komuch.
Jezeli nie wiesz jakich zawodow mozna bylo sie kiedys nauczyc i byla taka mozliwosc to pozostan w nieswiadomosci i ucz sie z for i internetu. pozniej mozna przeczytac takie kwiatki jak toczenie 0.02 czemu nie wychodzi itp.....

Osobiście daleki jestem od potępiania w czambuł wszystkiego, co się w Polsce działo od wojny po 89. Udało się kraj odbudować, zelektryfikować, zlikwidować analfabetyzm, bezrobocie i zbudować może mało nowoczesny i jeszcze mniej wydajny, ale jednak działający przemysł.

Tyle, że wtedy żyliśmy tak naprawdę w skansenie, i po 89 zostaliśmy rzuceni na pastwę konkurencji z krajami, które nie miały takich ograniczeń w rozwoju. Mimo to całkiem ładnie sobie na początku radziliśmy - 89 i początek 90 to najlepsze lata naszej raczkującej przedsiębiorczości. Niestety - zbyt głęboko tkwiliśmy w socjalizmie, i dlatego niemal od razu nasza pożal się boże "klasa" polityczna rzuciła się podcinać skrzydła przedsiębiorcom i bronić "praw ludu pracującego".

Nie rozwinie się u nas wielki przemysł, bo nikt rozsądny nie zainwestuje prawdziwie dużych pieniędzy w kraju, w którym do władzy może w każdej chwili dojść partia, nawołująca do sięgania do głębokich kieszeni.

Komuna kształciła robotników, bo takowych najbardziej potrzebowała. Po zachłyśnięciu się wolnością Polacy postanowili zająć się głównie marketingiem i zarządzaniem, pracować jakoś mniej mieli ochoty. Polikwidowano szkoły zawodowe, a natworzono szereg "uczelni", wykładających ów marketing i zarządzanie. Rozczarowanie przyszło szybko - okazało się, że żeby zarządzać, trzeba mieć czym, a marketing jest potrzebny dopiero, jak się coś wyprodukuje. A żadna firma, składająca się z samych dyrektorów i marketingowców nie wyprodukuje nic na sprzedaż...