Komuna

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

Ciowiec
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 315
Rejestracja: 03 wrz 2006, 13:50
Lokalizacja: polska

#21

Post napisał: Ciowiec » 07 lip 2014, 06:40

pprzemo88 pisze:Sugeruje udac sie do lekarza albo do najblizej placowki PIS
a ty już pewnie dawno jesteś aktywnym członkiem ? i co, Jaro pożałował kasy na badania psychiatryczne, albo pominął w awansach ? a może pod moherem się coś poprzestawiało i wyrzucili z partii ? :mrgreen: :mrgreen:

ale to typowa retoryka pisdzielców - na rzeczowe argumenty odpowiadają śmiechem i kratyńską polemiką... poza tym na razie nie podałeś żadnego konkretnego argumentu...na zachodzie też mieli dobrych ślusarzy i tokarzy..
pprzemo88 pisze:toczenie 0.02 czemu nie wychodzi itp.....
toczyłem w setce nawet nie wiedząc że taki poradnik istnieje... podejrzewam też, że było wiele tamtejszych odpowiedników naszego poradnika tokarza, i to wcale nie gorszych

tak czy inaczej proponuję udać się na Białoruś, tam zapewne poczujesz co to życie bez kapitalistycznych wyzyskiwaczy w jedynym słusznym ustroju i przy okazji zdobędziesz tajemną wiedzę niedostępną we "wrogim" obozie :mrgreen:
WZÓR pisze: - przepraszam ..... , swego czasu nasz rodzimy produkt JELCZ w Rajdzie Dakar brał udział.
...... , a teraz już żaden nie jedzie.
tak wiem...mieliśmy też rewelacyjnego Stara w wersji wojskowej eksportowanego do kilku krajów... ale to niestety wyjątek, który potwierdza regułę

no cóż, niestety nie dane było nam znaleźć się po drugiej stronie kurtyny :-(



Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 30
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#22

Post napisał: MlKl » 07 lip 2014, 09:00

Komuna to był system gospodarki planowej - jak najwyższe gremium zaplanowało, że startujemy w rajdzie Paryż-Dakar, to startowaliśmy. A jak nie zaplanowało produkcji odpowiedniej ilości papieru toaletowego, to podcieraliśmy tyłki Trybuną Ludu. Pytanie za dziesięć punktów i mydełko - które z powyższych było dla szarego obywatela ważniejsze?

Wbrew potocznemu mniemaniu komuna nie zniszczyła przemysłu w Polsce. Wręcz przeciwnie - ona go od podstaw zbudowała po wojnie. Problem w tym, że budowała go wedle swoich zasad, całkowicie odmiennych niż w normalnym świecie stosowano. Tamten system nie cierpiał innowacyjności, wynalazczość sprowadzała się do kopiowania ukradzionych na zachodzie technologii. Promowano i premiowano pracę fizyczną, umysłowa była z natury podejrzana, i z reguły dużo mniej płatna niż fizyczna.

Po zmianie systemu i otwarciu granic na konkurencję z zachodu pokomunistyczny przemysł nie miał szans. Od samego początku nie był nastawiony na jakąkolwiek konkurencję, cierpiał na kosmiczne przerosty zatrudnienia oraz na niemożliwość jakiejkolwiek sensownej restrukturyzacji. To ostatnie ze względu na mentalność wychowanych w komunie pracowników.

I ta właśnie mentalność odbija nam się czkawką nawet w ćwierć wieku po upadku komuny.

Kolega gregor 1975 z taką pogardą wypowiadający się o moich zajęciach jest tu typowym przykładem postkomunistycznego myślenia. Od kilkunastu lat jestem na emeryturze - nie na tej zusowskiej, a na mentalnej. Nie walczę o imperia, nie mam ochoty budować wielkiej firmy. Pracuję tylko tyle, żeby starczyło na godziwe życie i uprawianie rozlicznych hobby. Jednym z tych hobby jest dłubanie w wiatrówkach, innym - budowa maszyn CNC. Moje hobby się zazwyczaj samofinansują, więc nie muszę się ubiegać o dotacje unijne, pożyczać na życie w Providencie też nie muszę. Kiedyś byłem współwłaścicielem dużej firmy, zatrudniałem prawie setkę pracowników. Jeszcze wcześniej sam byłem pracownikiem. Temat mentalności postkomunistycznego pracownika znam niejako od podszewki.

Taki mentalny postkomuch nie pojmuje, że praca sama z siebie nie ma żadnej wartości. Dopiero sprzedaż jej efektów przynosi zysk. Godziny pracy, włożone w budowę maszyny CNC, nie są zmarnowane, bo efektem tego jest możliwość przerobienia np kilkunastu centymetrów pozyskanego na złomie za grosze wałka stalowego na detal wart kilkadziesiąt czy kilkaset złotych. Godziny pracy i nauki programowania i tworzenia stron WWW skutkują umiejętnością stworzenia strony WWW, dzięki której mam zamówienia na takie detale.

Dlatego, choć życie mam wypełnione pracą, większość czasu spędzam na uprawianiu swoich hobby, na życie zarabiam pracując średnio po kilkanaście minut dziennie. I daje mi to sporo więcej, niż średnia krajowa... Dzieje się tak, bo jestem jednocześnie swoim pracodawcą i pracownikiem. Sam jestem swoim działem marketingu i handlowcem. Praca, jaką wkładam w wykonanie konkretnego detalu, jest w tym wszystkim tylko drobnym elementem całości. Bez niej oczywiście nie byłoby zysku - to oczywiste. Ale te piętnaście minut, w ciągu których z wartego grosze złomu powstaje produkt wart kilkaset razy tyle, jest efektem nie owych kilkunastu minut pracy nad detalem, a właśnie całokształtu mych działań, dzięki czemu mogę ów detal zaprojektować, wykonać, znaleźć nań nabywcę i sprzedać.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7643
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#23

Post napisał: pukury » 07 lip 2014, 09:31

witam.
nasz kraj był częścią Wielkiego Planu - każdy w demoludach miał za zadanie coś tam produkować .
u nas było sporo hut , kopalni i stocznie.
poza tym na naszych terenach miała się odbywać wojna z zachodem nie budowano więc dróg.
bo i po co ?
sieć kolejowa była dobrze rozwinięta na północy - od Królewca do Szczecina - dlaczego ?
tamtędy miały iść dywizje na " zapad ".
dobijam 60 i widziałem i tamten system i ten - nie zamieniłbym się .
chociaż wtedy relatywnie dobrze zarabiałem 110 - 120 % średniej.
ale ku...a teraz nie muszę obcinać klamek żeby zrobić podkładki z alu .
tamten system działał w czasie pokoju właściwie na zasadach wojennych.
szkoda gadać .
miki jest na emeryturze " wewnętrznej " - a ja poszedłem na wewnętrzną emigrację jakoś tak w latach 80.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares


trzasu
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 27
Posty: 1330
Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
Lokalizacja: o/Bełchatowa

#24

Post napisał: trzasu » 07 lip 2014, 09:40

pukury pisze: sieć kolejowa była dobrze rozwinięta na północy - od Królewca do Szczecina - dlaczego ?
tamtędy miały iść dywizje na " zapad ".
Raczej to spuścizna po Niemcach, mapa z 47r.

Obrazek

http://www.bazakolejowa.pl/index.php?dzial=mapy

Obrazek

Mapa po lewo to siec w 89 roku, ta po prawo to z roku 2006.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7643
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#25

Post napisał: pukury » 07 lip 2014, 09:48

witam.
z moich wędrówek nad jeziora i generalnie na północ wynika że - tory, nasypu , itp były tam utrzymywane wzorowo.
a że Niemcy w Prusach wschodnich budowali to inna sprawa.
zresztą nawet tabor kolejowy był tam specyficzny - wagony niskopodłogowe z szerokimi drzwiami , piętrowe , typu " stodoła " .
do przewozu wojsk i rannych akuratne.
a 1000 szkól na 1000 lecie Polski ?
to było przecież 1000 szpitali - wystarczy obejrzeć jak to zrobione.
w gruncie rzeczy cały czas przygotowywaliśmy się do wojny.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#26

Post napisał: mc2kwacz » 07 lip 2014, 14:37

Mapy kolei żelaznej, są często prezentowane jako jeden z dowodów na to, że "kapitaliści i Tusk doprowadził kraj do ruiny" :lol: Oczywiście krytykanci nie biorą pod uwagę ewolucji transportu, jaka rolę pełniła kolej kiedyś i dlaczego a jaką pełni obecnie i dlaczego. Niektórzy celowo, inni z głupoty, nie wnikajmy ;)

Przyswajajcie sobie chłopy, co Miki pisze, bo dobrze prawi ma zdrowy osąd i wszystko należycie poukładane. Nie wystarczy pobyć chwilę tu i ówdzie żeby się wypowiadać o gospodarce, oceniać ją widzieć co dokąd zmierza oraz dostrzegać ukryte zagrożenia. Do tego potrzebna jest rzecz, która przychodzi z czasem i w takt podejmowanych wyzwań: MĄDROŚĆ. Na to trzeba czasu. Bo trzeba spróbować zupy z niejednego garnka i niejeden garnek zupy trzeba samemu ugotować. Wtedy się pewne rzeczy wie. A raczej MA SZANSĘ wiedzieć, bo niektórym nic nigdy nie pomoże i bez względu na ilość prób byli i pozostaną durniami.


szuler666
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 310
Rejestracja: 04 gru 2010, 17:20
Lokalizacja: szczecin/essen
Kontakt:

#27

Post napisał: szuler666 » 07 lip 2014, 15:55

mc2kwacz pisze:Przyswajajcie sobie chłopy, co Miki pisze, bo dobrze prawi ma zdrowy osąd i wszystko należycie poukładane
wazeliniarstw nie ginie :mrgreen: a ekonomiczno-społeczne bajania garażowego 'byzmesmena" są jak pogadanki Korwina można się posmiac
szuler


Ciowiec
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 315
Rejestracja: 03 wrz 2006, 13:50
Lokalizacja: polska

#28

Post napisał: Ciowiec » 07 lip 2014, 16:14

szuler666 pisze:są jak pogadanki Korwina można się posmiac
to może sam coś opowiesz żebyśmy się mogli pośmiać ? bo jak na razie to całe g****o zaprezentowałeś

kto jak kto, ale Miki ma zdroworozsądkowe i życiowe podejście do większości spraw i akurat w tym temacie cieżko się z nim nie zgodzić :D


pprzemo88
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 329
Rejestracja: 26 paź 2009, 15:07
Lokalizacja: POZNAN

#29

Post napisał: pprzemo88 » 07 lip 2014, 17:47

Ciowiec pisze:
pprzemo88 pisze:Sugeruje udac sie do lekarza albo do najblizej placowki PIS
a ty już pewnie dawno jesteś aktywnym członkiem ? i co, Jaro pożałował kasy na badania psychiatryczne, albo pominął w awansach ? a może pod moherem się coś poprzestawiało i wyrzucili z partii ? :mrgreen: :mrgreen:

ale to typowa retoryka pisdzielców - na rzeczowe argumenty odpowiadają śmiechem i kratyńską polemiką... poza tym na razie nie podałeś żadnego konkretnego argumentu...na zachodzie też mieli dobrych ślusarzy i tokarzy..
pprzemo88 pisze:toczenie 0.02 czemu nie wychodzi itp.....
toczyłem w setce nawet nie wiedząc że taki poradnik istnieje... podejrzewam też, że było wiele tamtejszych odpowiedników naszego poradnika tokarza, i to wcale nie gorszych

tak czy inaczej proponuję udać się na Białoruś, tam zapewne poczujesz co to życie bez kapitalistycznych wyzyskiwaczy w jedynym słusznym ustroju i przy okazji zdobędziesz tajemną wiedzę niedostępną we "wrogim" obozie :mrgreen:
WZÓR pisze: - przepraszam ..... , swego czasu nasz rodzimy produkt JELCZ w Rajdzie Dakar brał udział.
...... , a teraz już żaden nie jedzie.
tak wiem...mieliśmy też rewelacyjnego Stara w wersji wojskowej eksportowanego do kilku krajów... ale to niestety wyjątek, który potwierdza regułę

no cóż, niestety nie dane było nam znaleźć się po drugiej stronie kurtyny :-(
Cisowiec ty to odrazu widac ze jestes dzieciak albo burek z podkarpacia a myslenie czy czytanie ze zrozumieniem to w gimbazie nie uczyli ale coz taki system wiec wspolczuje..
Nie moja wina ze jestes tępy jak ołowek.Nie musze podawac argumentow bo to kazdy srednio inteligentny czlowiek bedacy w temacie np: obrobki skrawaniem wie ze w tej zlej komunie mozna sie bylo nauczyc zawodu np: tokarza/frezera czy elektryka i w tej zlej komunie starsy pracownik chetnie uczyl mlodego...czy teraz ktos uczy tokarstwa ? coz szkol nie ma a pracownik pracownikowi nie chce nic przekazywac co dowodem na to jest moj zaklad gdzie na 50 pracownikow 3 umie ostrzyc wiertla a przykladow mozna dac wiecej ale po co?
toczyłem w setce nawet nie wiedząc że taki poradnik istnieje... podejrzewam też, że było wiele tamtejszych odpowiedników naszego poradnika tokarza, i to wcale nie gorszych
Toczyc w setce a setke to roznica ale to akurat nawiazanie do pewnego tematu na tym forum.
Coz skoro nie wiesz ze taki poradnik istnial to kondolencje a co do odpowiednikow to jakos ich nie znalazlem..
.
Co do postu kolegi WZOR to ujal to idealnie tym razem z dobrymi argumentami....
sinumeric 840D/810/802/NUMS/HH-4290/Fanuc O-T /tokarka uniwersalna
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-


Ciowiec
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 315
Rejestracja: 03 wrz 2006, 13:50
Lokalizacja: polska

#30

Post napisał: Ciowiec » 07 lip 2014, 18:00

w sumie nie powinienem zaczynać polemiki z takim ograniczonym idiotą jak ty, bo tacy to najpierw ściągną do swojego poziomu a potem pokażą że sa mistrzami w swojej dziedzinie :D

gratuluję, jesteś mistrzem :mrgreen: :mrgreen:

PS: Bilet na białoruś już kupiony ? :mrgreen: :mrgreen:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”