Zakładam ten temat gdyż nie chce zaśmiecać innych tematów pytaniami o przeróbkę Rvl-63 na CNC. Tokarka ze względu na brak czasu szybko przerobiona nie zostanie, ale kiedyś na pewno.
Zdecydowałem się na rewolwerówke ze względu na duży przelot wrzeciona oraz fakt ze trafiła mi się okazja która pół życia siedziała w szkole a reszte pół w jakimś kółku rolniczym

Aktualnie szukam do niej falownika. Pytałem już kolegów i doradzali aby zostawić silnik (7,5kW). Chciałem go przepiąć w gwiazdę ale jak się okazało wychodzą z niego tylko 3 kabelki... Więc pozostało wymienić silnik na mniejszy i zakup odpowiednio mniejszego falownika albo zakup falownika do tego silnika. Koledzy z forum pisali, że wystarczy falownik 4-5kW. Popatrzyłem poszukałem i zaczeły się problemy: prosił bym o odpowiedz jak wyglada sprawa z zakupem używanych falowników. Z falownikiem miałem do czynienia tylko na studiach ale kompletnie nie wiem jak wyglada ich awaryjność. Czy można kupować w ciemno czy trzeba być bardzo uważnym bo są mocno awaryjne? Wiadomo: dużo pewnie zależy od tego jak był używany, ale przypadki marginalne pozostawmy. Na co zwrócić uwagę podczas zakupu: na firme (lg, altivar, anfosa) czy może na date produkcji? I ostatnie pytanie: czy w przypadku awarii naprawa falowników jest opłacalna?
Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi.
Mateusz,