Tokarka RVL-63

Dyskusje dotyczące budowy amatorskich tokarek CNC lub modernizacji maszyn konwencjonalnych.

Autor tematu
_Mateo_
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 6
Posty: 25
Rejestracja: 13 lut 2012, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Tokarka RVL-63

#1

Post napisał: _Mateo_ » 09 cze 2014, 12:39

Witam.
Zakładam ten temat gdyż nie chce zaśmiecać innych tematów pytaniami o przeróbkę Rvl-63 na CNC. Tokarka ze względu na brak czasu szybko przerobiona nie zostanie, ale kiedyś na pewno.
Zdecydowałem się na rewolwerówke ze względu na duży przelot wrzeciona oraz fakt ze trafiła mi się okazja która pół życia siedziała w szkole a reszte pół w jakimś kółku rolniczym ;) Nie wiem czy wykorzystam rewolwer czy zostanie on manualny ale to problem na przyszłość.
Aktualnie szukam do niej falownika. Pytałem już kolegów i doradzali aby zostawić silnik (7,5kW). Chciałem go przepiąć w gwiazdę ale jak się okazało wychodzą z niego tylko 3 kabelki... Więc pozostało wymienić silnik na mniejszy i zakup odpowiednio mniejszego falownika albo zakup falownika do tego silnika. Koledzy z forum pisali, że wystarczy falownik 4-5kW. Popatrzyłem poszukałem i zaczeły się problemy: prosił bym o odpowiedz jak wyglada sprawa z zakupem używanych falowników. Z falownikiem miałem do czynienia tylko na studiach ale kompletnie nie wiem jak wyglada ich awaryjność. Czy można kupować w ciemno czy trzeba być bardzo uważnym bo są mocno awaryjne? Wiadomo: dużo pewnie zależy od tego jak był używany, ale przypadki marginalne pozostawmy. Na co zwrócić uwagę podczas zakupu: na firme (lg, altivar, anfosa) czy może na date produkcji? I ostatnie pytanie: czy w przypadku awarii naprawa falowników jest opłacalna?

Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi.
Mateusz,



Tagi:


margor
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 327
Rejestracja: 24 lut 2005, 09:20
Lokalizacja: Warszawa

#2

Post napisał: margor » 09 cze 2014, 22:18

Witam. Co do falownika, do jednej z maszyn wstawiłem kilka lat temu używanego "danfossa". Śmiga do dzisiaj aż miło. Kilka innych też testowałem, ale mam wrażenie, subiektywne zapewne, że właśnie wspomnianej marki falowniki są jednymi z lepszych. Mam na myśli, konstrukcję i programowanie.
Odnośnie maszyny, to faktycznie dobry wybór. Posiadam w swoim garażu takową, gdzie zainstalowałem falownik i silnik, który napędza wrzeciono bezpośrednio. Działa całkiem poprawnie, a przede wszystkim cicho. Tu uwaga, we wspomnianej konfiguracji, silnik nie powinien być mniejszy niż 4kW.

Pozdrawiam.


Autor tematu
_Mateo_
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 6
Posty: 25
Rejestracja: 13 lut 2012, 20:48
Lokalizacja: Kraków

#3

Post napisał: _Mateo_ » 11 cze 2014, 09:50

Czyli kolega ma wsadzony silnik 4kW? Można wiedzieć jakiej mocy falownik to obsługuje?
Ja chyba skusze się na falownik LG 4kW, będzie on wystarczający?


margor
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 327
Rejestracja: 24 lut 2005, 09:20
Lokalizacja: Warszawa

#4

Post napisał: margor » 11 cze 2014, 10:48

Ja akurat, zainstalowałem 2,2kW i to jest trochę za mało. 4 była by w sam raz.


Autor tematu
_Mateo_
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 6
Posty: 25
Rejestracja: 13 lut 2012, 20:48
Lokalizacja: Kraków

#5

Post napisał: _Mateo_ » 12 cze 2014, 09:20

Dziękuje bardzo za odpowiedz. Wytypowałem 3 firmy:
- Sew typ Movitrac,
- LG/LS,
- OMRON/YASKAWA

Ceny i moce mają podobne. Troszkę pogooglowałem i wychodzi na to, że LG jest najbardziej popularny, oraz ze SEW ma swoje serwisy w Polsce. Natomiast o OMRON/YASKAWA najmniej wiem, po za tym że jest najtańszy.


Autor tematu
_Mateo_
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 6
Posty: 25
Rejestracja: 13 lut 2012, 20:48
Lokalizacja: Kraków

#6

Post napisał: _Mateo_ » 03 lip 2014, 18:59

Witam.
Zdecydowałem się jednak na nowy falownik firmy Winners V-60 3,7kW. Chińczyk bo chińczyk ale skusiła mnie dobra cena i 3 lata gwarancji. Jestem własnie na etapie jego podłaczania i nie jestem do końca pewny narysowanego schematu. http://test-automatyka.pl/attachments/F ... Pl-2-5.pdf (strona 24 jakby wyleciało na inną). Napisane jest tam że podłaczamy fazy RST, później silnik UVW i uziemienie. A co z przewodem neutralnym? To jest bład na schemacie czy faktycznie do falownika nie podłącza się przewodu neutralnego??


dawca87
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 260
Rejestracja: 15 mar 2010, 21:38
Lokalizacja: Osw wlkp

#7

Post napisał: dawca87 » 03 lip 2014, 22:31

Zdradzi kolega cene? Też by mi się taki przydał...

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#8

Post napisał: pioterek » 04 lip 2014, 06:03

Miałem niedawno wykład od elektryka w tym temacie są widocznie pomylone pojęcia. Uziemienie stosuje się tylko do piorunochchronów a w gniazdkach 3-fazowych jest zero "N" i ochrona "PE" Wszystkie te "N", "PE" i uziemienie łączy sie razem tylko w jednym miejscu - na dopływie prądu z licznika do głównej rozdzielni i nigdy i nigdzie więcej. Do silników 3-fazowych łączy sie tylko 3 fazy do zacisków i "PE"- do obudowy. To do falownika pewnie też.


Autor tematu
_Mateo_
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 6
Posty: 25
Rejestracja: 13 lut 2012, 20:48
Lokalizacja: Kraków

#9

Post napisał: _Mateo_ » 04 lip 2014, 09:32

Hmm a mi się wydaje ze PE to jest przewód ochronno neutralny czyli połaczenie uziomu (bednarki, pręta wbitego w ziemie itd).

Mniejsza o to, czyli podłaczam tylko RST i PE (po ludzku uziemiam tokarke)?? Bez neutralnego?

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#10

Post napisał: MlKl » 04 lip 2014, 09:59

A po cholerę ci ten neutralny? Toć on jest potrzebny tylko wtedy, jak coś w maszynie masz zasilić z jednej fazy, czyli napięciem 230 V. Falownik trójfazowy nie korzysta z takiego napięcia, ergo przewodu neutralnego do niego podpinać nie potrzeba.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Amatorska Tokarka CNC”