Anty okazje ...

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

NFZ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 399
Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: inąd

#71

Post napisał: NFZ » 26 maja 2014, 12:09

diodas1 pisze:Nadal istnieją amatorzy ZX Spectrum, Commodore czy Atari.
Banda zwyrodnialców i degeneratów - a atarowcy dodatkowo straszni opoje ;)




diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#72

Post napisał: diodas1 » 26 maja 2014, 15:59

Ohoho :shock: Współczuję takich przykrych doświadczeń. Ja miałem więcej szczęścia. Poznałem kiedyś łebskiego faceta który swoje Commodore C64 używał do naprawdę ambitnych celów. Między innymi przebudował znacznie jego możliwości, oprogramował dodatkowo, ożenił ze sprzętem krótkofalarskim i uruchomił dalekosiężne przesyłanie danych, kiedy o internecie jeszcze nie śniliśmy. Jednego jestem pewien- nie był zwyrodnialcem czy degeneratem a nigdy też nie widziałem go "po spożyciu".

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#73

Post napisał: Zienek » 26 maja 2014, 18:03



micro
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 473
Rejestracja: 20 lut 2005, 12:32
Lokalizacja: Poznań

#74

Post napisał: micro » 26 maja 2014, 21:22

zacharius pisze:LOL leżałem pod stołem
Za dużo zsiadłego mleka ? :D .


NFZ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 399
Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: inąd

#75

Post napisał: NFZ » 27 maja 2014, 00:10

Czy "anty okazja" - nie wiem, ale...
Niedawno zakupiłem dwie szyny(każda z całkiem sporym wózeczkiem).
Z aukcji wynikało że Bosch-Rexroth, ale coś po podanym numerze znaleźć w katalogach nie mogłem.
Spytałem się sprzedającego czy to przypadkiem nie starszy Star-Rexroth(ew. czy numeru z wózków przypadkiem nie przekręcił).
Sttwierdził iż numery są dobre i na 100% jest to Bosch-Rexroth.
Po rozbebraniu paczki w oczy rzuciła się śliczna pięcioramienna gwiazdka i napis STAR...
Człowiek zdaje się dalej je na alledrogo wystawia(wspominał że ma łącznie dziesięć par tego towaru).



-->diodas1, ale ja nie narzekam, gdyby nie ta banda "nekrofili", to np. dysku twardego(czy innej CeeFki) bym do 65XE nie podepiął.
Jak się spojrzy na cudeńka(sic!) pokroju VBXE czy różne "podmianki" 6502 na 65c816, to aż ślinka cieknie...
A że mam w ogóle potrzebę aby takie "międzymordzia" etc. stosować, to wychodzi żem sam "plugawy degenerat" (jak to Oramus - a może Pilipiuk? - określił) ;)

ps. lepiej powiedz jak na trzeźwo lutować cóś o naprawdę drobnym rastrze, kiedy odpowiedniego sprzętu się do tego nie ma ;)


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#76

Post napisał: mc2kwacz » 27 maja 2014, 01:43

To było kiedyś. gdyby teraz ktoś używał Commodore czy Atari do nowych rzeczy, to już byłoby mocno dziwne. Teraz byle jednoukładowiec ma większą moc obliczeniową i pobiera przy tym parę mA.

A jaki to jest drobny raster? Ja ręcznie lutuję sobie czasami raster 0.25, czyli 2 nogi i 2 przerwy na 1mm. Ale trzeba potem sprawdzać pod szkłem.
Zwykłą kolbą do elektroniki.


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#77

Post napisał: diodas1 » 27 maja 2014, 01:43

No i wszystko jasne :)
NFZ pisze:... lepiej powiedz jak na trzeźwo lutować cóś o naprawdę drobnym rastrze, kiedy odpowiedniego sprzętu się do tego nie ma ;)
Mam od zawsze podobny problem który z wiekiem jeszcze się pogłębia. Paluszki zgrubiały, delirka decyduje o trajektorii ruchu dłoni, zakłada się podwójne szkła na nos żeby znaleźć lupę i nie potknąć się przy tym o krzesło...

Kiedyś było o tyle lepiej że nie trzeba było tylu szkieł. Kłopot w tym że ręka drży tym bardziej im bliżej jest celu. Podobna przypadłość u chirurga neurologa nieuchronnie prowadzi do alkoholizmu bo przytępienie mechanizmów sprzężenia zwrotnego paradoksalnie pomaga.
Żeby zmniejszyć częstotliwość drgań można zastosować inercję czyli mówiąc po ludzku do lutownicy przywiązać młotek 5 kg. Samą lutownicę można uszlachetnić ostrząc grot na igłę. Czasem, do lutowania końcówek elementów przechodzących przez PCB wygodnie jest użyć grota z dziurką. To przy mikrorastrze oczywiście rzadko się zdarza. Nie będę się wymądrzał na temat technik stosowanych przy lutowaniu smd bo z pewnością je znasz ale chcesz je przechytrzyć :mrgreen: Kiedyś nabyłem mikro spawarkę wodorową z palnikiem wykonanym z igły do zastrzyków.Coś w tym stylu http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... 19&ndsp=25 tylko wyprodukowaną za wschodnią granicą. Jest świetna do operowania na malutkim obszarze ale trzeba mieć zwinność małpy bo temperatura płomyczka o długości kilku mm i grubości niecałego milimetra jest grubo powyżej 1000 stC więc ścieżki mają sporą szansę na anihilację. Takim palnikiem cienkie druciki można zespawać ze sobą i darować sobie lutowanie . Przede wszystkim przy małym rastrze trzeba jednak zjechać w dół z temperaturą czyli używać stopów możliwie niskotopliwych a jeszcze lepiej pasty lutowniczej do smd i czegoś w rodzaju małej opalarki. Metod pewnie jest wiele ale bez narzędzi, choćby samoróbek trudno cokolwiek zdziałać.
Kiedy mam potrzebę zrobić coś z gatunku "niemożliwych", na przykład poprawić geometrię końcówki rapidografu (używam ich tyle do swojego plotera że reanimacja okazała się opłacalna) to ustawiam sobie stanowisko robocze zaopatrzone w mikroskop cyfrowy a efekty kolejnych posunięć obserwuję na monitorze komputera. Tak jest wygodniej. Obrabianą końcówkę pisaka mocuję na sztywno, kierują na nią optykę mikroskopu i mam obie ręce wolne do operowania narzędziami ściernymi. Można chrabąszczowi zrobić pedicure...

Awatar użytkownika

Tomciowoj
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 12
Posty: 662
Rejestracja: 14 kwie 2013, 21:35
Lokalizacja: Wielkopolska

#78

Post napisał: Tomciowoj » 09 cze 2014, 19:01

Cytat z aukcji :
"GWINTOWNIK NOWY ,ŚREDNICA ok.16,3mm -LEŻAKI MAGAZYNOWE "
Obrazek
Dobrze, że spięte dętką bo by się rozpadły :mrgreen:
Ogólnie koleś ma więcej takich "nowych leżaków magazynowych"

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#79

Post napisał: Zienek » 10 cze 2014, 10:04

W końcu to bugatti
Tym gwintują otwory w silnikach Veyrona ;)

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 59
Posty: 11623
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#80

Post napisał: RomanJ4 » 10 cze 2014, 10:38

Tomciowoj pisze:ŚREDNICA ok.16,3mm
:?:
chyba oferent z hydraulicznym G1/4 pomylił, choć tam też jest ød1=13,167
(to już bliżej byłby G-3/8” który ma ød1= 16,662, a zwykły 1/4" ød1= 6,350) :mrgreen:
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”