Remont tokarka stołowa TOS MN-80 rok produkcji 1966

DamianS pisze:newcomer, a jak u Ciebie wygląda support od dołu ? Na styku z łożem.

Ale co, mam zdjęcie zrobić, bo nie wiem o co chodzi.
Bo jeżeli chodzi o to czy jest zjechany, to nie.
Zresztą zdjęcie również mam zrobione zaraz po rozbiórce.




Ja również z blokowaniem suportu miałem taki problem. Za pierwszym razem poobijałem sobie dłonie by go poluzować. Wyczyściłem śrubę przesmarowałem, pod podkładkę również dałem cienki film olejowy i działa teraz bez najmniejszego problemu

[ Dodano: 2014-05-02, 14:10 ]
Gdyby ktoś był chętny na akcesoria poniżej w cenie 160euro (pewnie się można dogadać jeszcze) to podeślę namiary do sprzedającego.

Niedługo sam będę sprzedawał tulejki zaciskowe w ilości 10szt. kupione tu na forum.
Niczego im nie brakuje, sprzedaję, bo udało mi się kupić cały, ale to cały system zaciskowy.

Chodziło mi o takie zdjęcie jak pierwsze zdjęcie na pierwszej stronie tego wątku. Ale już widzę co chciałem.

Jak mogę jeszcze komuś pomóc... nie będąc tego świadom, jak w przypadku @DamianaS, to pisać bo składam suport i będzie po "ptokach"

Pośrednio w temacie - odnośnie zdjęcia powyżej - stożki i kielichy. Jakie są wymiary poszczególnych stopni ? , bo być może kiedyś coś a'la bym robił.
Działa to na zasadzie zaciskania/rozpychania na stożku?

Właśnie jakie są rozmiary bo ja mam 4 stożki czyli komplet ale tylko 2 kielichy.

Ps znów zapomniałem sprawdzić tej śrubki w suporcie, wybaczcie koledzy, wiecie nie jestem najostrzejszym narzędziem w szopie
W dodatku życzliwy forumowicz na pw wytknął mi błąd że napisałem kiedyś iż do calowych gwintów zakłada się na tryb 125 a powinno być 127 zębów!!!!!!!

Komplet tulejek stopniowanych z zewnętrznym mocowaniem składa się z 5 sztuk o wymiarach.
36 - 11
37 - 12
38 - 13
39 - 14
40 - 10

Skok na ząbkach jest co 2,5mm, co znaczy, że następny element do mocowania może być większy lub mniejszy o 2,5mm na tej samej tulejce. Jednak mając komplet pięciu tulejek to wymiar mocowanego elementu może być większy lub mniejszy o 0,5mm

Komplet tulejek stopniowanych z wewnętrznym mocowaniem również składa się z 5 sztuk o skoku ząbka co 2,5mm. Tak jak i poprzednio, mając komplet zmniejsza nam skok do 0,5mm
10 - 50
9 - 49
8 - 48
7 - 47
6 - 46

Jest to teraz dla mnie mało ważne, bo wystąpił problem, po skręceniu ponownym suportu.
Okazało się, że mam luz jakieś 1/5 obrotu na samej korbce sanek poprzecznych, to znaczy sanki płynnie ładnie jeżdżą bez żadnych luzów, jednak jak cofam w drugą stronę i vice versa, to korbka wraz ze śrubą przekręca się o jakąś 1/5 obrotu i dopiero zaczyna przesuwać szufladkę.
Wcześniej tego nie było, dopiero po myciu i ponownym nasmarowaniu, to się pojawiło, Może się okazać, że źle włożyłem klin do kasowania luzu, aczkolwiek, są tylko dwie możliwości, jednak geometria klina włożonego inaczej może zrobić swoje. Z drugiej strony, przed myciem było tam z pół puszki smaru wymieszanego z opiłkami, wiórami, które to samoistnie kasowały mi luz na śrubie.
Tak w ogóle, to dziwne, że taka maszynka nie ma kasowania luzu na nakrętce. Pomysł na kasowanie takiego luzu mam, ale wolał bym się za to nie zabierać, i tak brakuje mi czasu, a tu mszęł go jeszcze poświęcić na przeróbki.

[ Dodano: 2014-05-04, 18:25 ]
Może ktoś napisać, czy w jego MN-ce na śrubie sanek poprzecznych jest luz, a jeżeli tak, to jakiej wielkości. Udało mi się wykasować ten luz do 0.15 i właśnie nie wiem czy to jest standard czy nie.

Nie wiem czy to mało czy dużo dla MN-a. Generalnie nieźle, na frezarce mam 0.1 i 0.05 luzu w osiach i uważam że to super. Nie mam jak sprawdzić na swoim MN-ie jeszcze ale polecam prosty test. Na frezarce robiłem tak. Ustawiłem czujnik setkowy w osi przesuwu stołu i go napiąłem. Potem ustawiłem zero na czujniku i zero na korbce. Następnie najechałem na czujnik tak 1mm przesuwając stół w tym samym kierunku w którym napinałem czujnik. Następnie powrót na -0.5mm i ponownie do 0. Kasowałem tak długo luzy aż mi się 0 na czujniku zgrało z 0 na korbce. I tyle, jak już zera były zgrane to kończyłem regulację. Wcześniej wszystko nasmarowałem smarem przy składaniu.
Nie chciałem przesadzić, żeby nie zaczęła mi się nadmiernie wycierać nakrętka z powodu za dużych oporów.

Ja tam mam około 0,5mm luzu i nie widze problemu z tego powodu, co więcej, wsadziłem nową nakrętkę z nowym gwintem bo znalazłem kiedyś takowe i było to samo, jak bym nie regulował. Zasadniczo nie widzę problemu z tym. A jak zainstaluje liniały cyfrowe to wogóle problem znika.

Troszkę zazdroszczę kolegom
W mojej TOSi luz sanek poprzecznych 0.6mmm.

Powiem tak. Rozmawiałem z jednym serwisantem. Miał taki przypadek: pojechał do klienta do tokarki cnc. Chińczyk ale na japońskim sterowaniu, maszyna nówki tyle co kupiona. Co się okazało, maszynka cnc miała śruby trapezowe a luz na osiach wynosił 1mm. W sumie właściciel stwierdził że to jego toczenia jest ok, i tak toczy w jednym kierunku więc luzy się kasują. Gorzej jak by chciał zrobić coś trudniejszego. Generalnie kupił całą maszynkę w cenie samego sterowania.
Ale podsumowania. Da się toczyć i z 1mm luzu, kwestia żeby dało się go wykasować i żeby maszynka nie pływała podczas pracy