Roman, posługiwanie się "złotymi myślami" z internetu to nie jest sposób na prawna argumentację. Właśnie jestem w sporze ze Skarbem Państwa z tego powodu, że urzędnicy swoją wiedzę na temat przepisów czerpali od siebie nawzajem a gdzieś tam na początku komuś się coś "wydawało" inaczej niż w ustawie jest napisane.
W Ustawie Kodeks o Ruchu Drogowym jest napisane, kto, jakie, i w jakich warunkach oraz przy pomocy jakich urządzeń pomocniczych może prowadzić kontrolę ruchu drogowego. Polecam lekturę ŹRÓDŁA. Ostatnia zmiana bodaj w czerwcu ubiegłego roku. Ja czytałem, to wiem.
Alz, jeśli racja jest po Twojej stronie i masz tego pewność oraz istotne przypuszczenie, że kontrola nie dysponuje twardymi dowodami, to nie podkulaj ogona jak zbity kundel, nie płać "tych 500zł" ale też i nie żal się na forum i nie pomawiaj ludzi, którzy pracują jak im kazano, nazywając ich złodziejami, tylko idź z tym do sądu. Ale przygotuj się, zrób porządną dokumentację tego fotoradaru, żeby go potem nie obrócili o "drobne 5 stopni", zdobądź świadków na to. Działaj. W sądzie przedstaw argumentację, nie daj się spławić w 1 instancji.
Zawsze możesz też potem zasądzić odszkodowanie za stracony czas.
Jest jak jest, we wszystkim, bo ludzie tylko gardłują ale mało kto ma jaja żeby się postawić. To jest problem globalny, ale w takim skundlonym narodzie jak nasz, gdzie dodatkowo panuje odwieczna moda na przeciętniactwo, niewychylanie się i tomiwisizm, wyjątkowo mało jest takich co sobie nie dają w kaszę dmuchać byle urzędnikowi.
Albo walcz o swoje i nie daj się doić. Albo przyklęknij i płać, polskokatolickim zwyczajem, ale i nie marudź
Masowe protesty i burdy są metodą dla skundlonej tłuszczy, która dopiero w kupie czuje siłę. Są 10x gorsi od najgorszych urzędników.
Jak dla mnie najlepszy uczynek by zrobili, gdyby pozakładali te opony sobie na łby i je podpalili. Od razu po dopaleniu szczątek świat byłby lepszy.