Tokarka czeska SN20A
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 57
- Posty: 943
- Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Pojawił mi się w tokarce bardzo dziwny problem. Otóż, chciałem dziś w kłach przetoczyć walec, konikiem dojechałem, zamocowałem no i trochę korbką konika docisnąłem żeby z kłów nie wyleciał czyli tak jak robiłem to zawsze. Nastawiam obroty, włączam maszynę i pojawia się problem. Coś tak zaczęło napier....głośno chodzić, że natychmiast wyłączyłem maszynę. Wyeliminowałem sprzęgło i gitarę a wiec i skrzynkę posuwów, jako źródło hałasu widzę wrzeciono. Ponieważ kiedy zdjąłem walec z kłów i puściłem na pusto maszyna zaczęła chodzić tak jak chodziła do tej pory. Jeśli toczę coś w samym uchwycie jest ok (choć kiedy na posuwie nóż wchodzi w materiał coś tam słychać, jednak nie tak jak wtedy kiedy walec zamocowałem i docisnąłem w kłach). Łożyska się ze mną żegnają ? czy to coś innego może być ? Nic nie kombinowałem przy tokarce, łożyska są stale mokre od oleju, luz na łożysku tylnym nakrętką też jest skasowany (kiedy spróbowałem luz na nich skasować jeszcze mocniej po włączeniu maszyna nawet na pusto zaczęła tłuc tak jak ze wspomnianym wałkiem. Łożysko przednie również jest bez luzu. Po pracy całość nie jest gorąca, może lekko ciepła więc łożyska nie są za bardzo dociśnięte.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 38
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
jak sam wywnioskowałeś hałas pojawia się jak dociśniesz wrzeciono (czyli jego łożysko/a) konikiem przez materiał, nożem.ak47 pisze:Łożyska się ze mną żegnają ?
Albo masz typowy układ stosowany w tokarkach (sprawdź w DTR-ce) z łożyskami wałeczkowymi

+ oporowe(wzdłużne), i to ono hałasuje przy dociśnięciu
albo kulkowe skośne.
zajrzyj do wrzeciennika czy dociskając konikiem z kłem obrotowym wrzeciono (bez obrotów, najwyżej kręcąc ręcznie) się nie przesuwa w widoczny sposób, co może skutkować też zawadzaniem jakiejś części na nim(koło, nakrętka, itd) o korpus, wodzik, czy coś innego.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 57
- Posty: 943
- Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Witam, chciałbym zapytać jak toczy się długie śruby ? Przez długie mam na myśli takie o długości pół metra. Chodzi konkretnie o śrubę M20x1.5 więc obawiam się wygięcia wałka jako że nie mam podtrzymek. Ale z drugiej strony zastanawiam się czy kamienie w ewentualnej podtrzymce nie zniszczyłyby nacinanego gwintu ? niby mógłbym spróbować ale zanim popsuję materiał wolę spytać.
EDYCJA
Już parę osób pytało mnie o DTR więc podaję źródło
http://www.tumlikovo.cz/download/manualy-stroju/
Klikamy tam w kategorii SOUSTRUHY pozycję o nazwie "manual sustrohu SN20A". Pobieranie rozpocznie się natychmiast. Można też za pomocą www.google.cz szukać "manual soustruhu SN20A" ,na tamtejszych forach CNC da się znaleźć DTRkęale wiele linków jest nieaktywnych już więc trzeba cierpliwości. Można też szukać DTRki (manual soustruh) do MAS SN18A to prawie identyczne maszyny. SN18A ma tę różnicę że nie może nacinać gwintu modułowego, ma też lekko zmienioną skrzynkę posuwów, poza tym to to samo.
EDYCJA
Już parę osób pytało mnie o DTR więc podaję źródło
http://www.tumlikovo.cz/download/manualy-stroju/
Klikamy tam w kategorii SOUSTRUHY pozycję o nazwie "manual sustrohu SN20A". Pobieranie rozpocznie się natychmiast. Można też za pomocą www.google.cz szukać "manual soustruhu SN20A" ,na tamtejszych forach CNC da się znaleźć DTRkęale wiele linków jest nieaktywnych już więc trzeba cierpliwości. Można też szukać DTRki (manual soustruh) do MAS SN18A to prawie identyczne maszyny. SN18A ma tę różnicę że nie może nacinać gwintu modułowego, ma też lekko zmienioną skrzynkę posuwów, poza tym to to samo.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 57
- Posty: 943
- Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Witam, jeszcze ostatnie pytanie w sprawie łożysk. Widziałem konstrukcję wrzeciona z 2 łożyskami kulkowymi skośnymi założonymi 1 za 2. (na końcu wrzeciona) No i mam zagwozdkę bo skoro oba łożyska mają taki sam wymiar i oba są stożkowe to w jaki sposób oba będą idealnie dolegać do wrzeciona ? jedno z nich będzie chyba aż za bardzo wciśnięte i stworzy niepotrzebne tarcie? Taki myk widziałem w tokarce 1k62.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 38
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
kulkowe skośneak47 pisze:2 łożyskami kulkowymi skośnymi założonymi 1 za 2. (na końcu wrzeciona) No i mam zagwozdkę bo skoro oba łożyska mają taki sam wymiar i oba są stożkowe
to nie stożkowe

może kolega miał na myśli zespół łożysk kulkowych skośnych, w podobnej jak poniżej konfiguracji?
http://www.skf.com/pl/products/bearings ... index.html
http://www.skf.com/pl/products/bearings ... index.html
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 0100,d.bGQ str. 19,20/109
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 57
- Posty: 943
- Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
ah fakt, jako skośne tłumaczyłem sobie jakoś, że mają skośne(stożkowe) powierzchnie pierścienia wewnętrznego. Z podanych stron najbardziej pasuje rysunek wrzeciona roboczego ze strony 20 tego dokumentu PDF. Z tym ,że na tyle 2x łożysko kulkowe skośne, z przodu dwurzędowe walcowe. Ale już mniejsza o to, rozumiem co chciałem zrozumieć.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 57
- Posty: 943
- Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Witam, jak to jest z ustawianiem konika w osi ? przeczytałem naście tematów na forum ale chciałem się jeszcze upewnić. Jeśli mamy już łoże wytarte ileś tam setek i toczymy coś długiego to wychodzi nam stożek, tak ? należy wtedy zmierzyć obrabiany przedmiot w 1 i 2 końcu i o połowę tej różnicy w wymiarach przesunąć konik w odpowiednią stronę.
Teraz, przestawiony konik sprawi że obrabiany element wyjdzie po kolejnym przejściu w teorii idealnym walcem.
Jednak czy tak ustawiony konik będzie dawał nam walec przy każdej długości obrabianego przedmiotu ? czy konik trzeba ustawiać oddzielnie dla każdej długości wałka? wydaje mi się że przy każdej długości trzeba go ustawiać oddzielnie ale prosiłbym o naprowadzenie na właściwy tor.
Teraz, przestawiony konik sprawi że obrabiany element wyjdzie po kolejnym przejściu w teorii idealnym walcem.
Jednak czy tak ustawiony konik będzie dawał nam walec przy każdej długości obrabianego przedmiotu ? czy konik trzeba ustawiać oddzielnie dla każdej długości wałka? wydaje mi się że przy każdej długości trzeba go ustawiać oddzielnie ale prosiłbym o naprowadzenie na właściwy tor.