Napęd osi

na srubkach tocznych ze skokiem 5mm predkosciach pracy do 300mm/min i wgłab max 2mm na palcowym albo i wiecej, zaleznie od sztywnosci maszyny, ewentualnie głowiczka np fi 65 na płytkach z narożem 05 i max glebokoscią obrobki 0,5mm to jakos powinno pójśc, ale musisz wyczuc maszyne, bo łatwo o niespodzianki, a, przekladnia paskowa z silnika na srube conajmniej 1:2, bo o obróbce predkosciowej mozesz tutaj zwyczajnie zapomnieć, no jeszce chlodziwko
i jakis program sterujący na czystej winzgrozie mach pojdzie, ale i wielu sie upiera przy emc2 na linuxie z czystym sygnałem sterującym, kwestia raczej przyzwyczajenia

Podłącze się do tematu - przerabiam na cnc niewielką tokarkę. Mam
zamiar zastosować krokówki hybrydy (easy servo)ze sklepu naszego sponsora.
Przerabiał już może ktoś ten temat?

na hybrydach przerabiał, mają jedną wkurzającą ceche - wyłączają sie po przekroczeniu piku, chociaz tyle dobrego, ze program nie leci dalej, no ale przy toczeniu metali predkosci posuwu sa małe

krokowiec z enkoderem to wlasnie jest hybryda, jak enkoder wymierzy ze wymiar sie zgubił to wyłącza sterownik i oś stoi, nie ma czegos takiego ze os wraca do polozenia poprzedniego,
zwykly krokowiec zaś zgubi kroki i albo stoi sobie i pierdzialbo nagle rusza i jedzie dalej juz z przesunietą sciezką, ale program leci dalej to trzeba go skonczyc no i robią sie buble,
sterownik hybrydy zaś wyłącza i trzeba restartnąc elektronikę, program niekoniecznie wie gdzie skonczył, zaleznie jak sie to z nim zespoli, najczesciej jako step/dir bez sprzezania z drajwerami.
ogolnie wszelkie proste napędy mają tę wadę ze trzeba poznać organoleptycznie ich wady i dostosować się do nich kosztem predkosci pracy i zniszczenia materiału od czasu do czasu, zaleta to niska cena