Awaria tuby Co2 - przypalona końcówka

eeee a to nie jest czasem "masa"

pozdr.
andrzej

Andrzej_kw pisze:a to nie jest czasem "masa"

Masz rację przekombinowałem .
pozdr.
ps. Ta bliskość tuby do tego lustra mnie zaintrygowała.

Pierwsza tuba jaka była zamontowana była cała szklana więc ten defekt mógł nie być widoczny następnie na drugiej i teraz na trzeciej tubie występują takie przypalenia, mówiąc o odbiciach od stołu czy tez od materiału obrabianego, chciał bym zauważyć że przedstawione zjawisko raczej nie występuje cały czas ponieważ staram się kontrolować jego występowanie i wynika, że sytuacja ta występuje co jakiś czas.

Co do zamontowania krokodyla, to mogę powiedzieć, że podczas grawerowania, patrząc na złącze plusowe (czerwony przewód) to widoczne jest delikatne iskrzenie w okolicy złącza, przeczyściłem końcówkę ale to nie pomaga.

Odnośnie ustawienia luster stwierdzam, że nie na każdym lustrze laser celuje w sam środek, jednak w skrajnych pozycjach punk trafienia lasera się zbiega i z tego co mówił serwisant n na przeglądzie gwarancyjnym, jest OK.

Laser jest jeszcze na gwarancji tylko problem występuje na tubie a tuba jak wiadomo nie podlega gwarancji i tu jest kłopot ale wydaje mi się, że problem nie tkwi w tubie.

Generalnie laser użytkuje około 1.5 roku i maj już trzecia tubę więc jest to główny problem, sprzedawca deklaruje ok. 2000h żywotności a to się nie ma ni jak to mojej pracy.

grzesik12 pisze:Pierwsza tuba jaka była zamontowana była cała szklana więc ten defekt mógł nie być widoczny następnie na drugiej i teraz na trzeciej tubie występują takie przypalenia, mówiąc o odbiciach od stołu czy tez od materiału obrabianego, chciał bym zauważyć że przedstawione zjawisko raczej nie występuje cały czas ponieważ staram się kontrolować jego występowanie i wynika, że sytuacja ta występuje co jakiś czas.

Czy da się określić przy jakich sytuacjach zjawisko wstępuje lub przynajmniej przy jakich nie występuje na pewno?
Dlaczego 1. tuba była wymieniona i dla czego na inną? Piszesz, że była szklana, więc nie chodziło o przypalenia.

grzesik12 pisze:Co do zamontowania krokodyla, to mogę powiedzieć, że podczas grawerowania, patrząc na złącze plusowe (czerwony przewód) to widoczne jest delikatne iskrzenie w okolicy złącza, przeczyściłem końcówkę ale to nie pomaga.

Złącza można na wszelki wypadek ucywilizować przez wlutowanie w miejsca dla krokodylków jakichś konektorów i zabezpieczenie miejsca koszulką termokurczliwą. Same krokodyle wymienić na wtyki. Byłaby większa powierzchnia styku, więc i uniknęłoby się iskrzenia. Można by to przerobić chociażby na banany, ale nie wydaje mi się, żeby to było źródłem przypaleń od frontu.

Zastanawia mnie jeszcze kwestia testu wiązki:
- masz przypaloną ramkę po elipsie odpowiadającej prawdopodobnie obwodowi okienka wyjściowego z tuby,
- centralna plamka wypalona na sklejce jest przesunięta w stosunku do tej eliptycznej ramki w kierunku zgodnym z najsilniejszym przypaleniem na tubie.



Pytanie, czy tuba jest prosto zamontowana (bardziej) i czy generacja wiązki laserowej występuje w osi tuby (mniej).

Można też do sprawy podejść inaczej - jeśli sam efekt obróbki jest zadowalający i nie przejmują cię odbicia wsteczne lub inne "spinole", to można zabezpieczyć czymś front tuby i pogodzić się ze stratami mocy. Tylko wiadomo - trzeba uważać na bezpieczeństwo.

Miałem kiedyś klienta, który sobie wymyślił że będzie niszczył lasery (tuby) i ciągle będzie miał na nie gwarancję. Najprawdopodobniej przystawiał jakieś lusterko do wylotu. Efekt podobny.
Może ktoś robi psikusa?

Witam
kupilem nowa tube o mocy 40 w pracowalem na niej okolo 40 h i cos sie z nia zaczelo dziac
tzn blaszka do ktorej jest przypiete dojscie produ mowie o tej blizej wylotu wiazki z tuby zaczyna swiecic (nie cala tylko jej czesc) w czasie grawerowania tak jakby sie nagrzewala i przepalalala zaznaczyc musze ze chlodzenie nigdy nie przykroczylo 20 stopni Na razie graweruje pieknie nie widac spadku mocy ale cos jest nie tak bo przy poprzedniej tego nie bylo
prosze o rade co robic czy konieczna jest wymiana pozdrawiam

[ Dodano: 2014-08-16, 18:27 ]
laserki, Witam
kupilem nowa tube o mocy 40 w pracowalem na niej okolo 40 h i cos sie z nia zaczelo dziac
tzn blaszka do ktorej jest przypiete dojscie produ mowie o tej blizej wylotu wiazki z tuby zaczyna swiecic (nie cala tylko jej czesc) w czasie grawerowania tak jakby sie nagrzewala i przepalalala zaznaczyc musze ze chlodzenie nigdy nie przykroczylo 20 stopni Na razie graweruje pieknie nie widac spadku mocy ale cos jest nie tak bo przy poprzedniej tego nie bylo
prosze o rade co robic czy konieczna jest wymiana pozdrawiam

[ Dodano: 2014-08-16, 18:28 ]

Witam
kupilem nowa tube o mocy 40 w pracowalem na niej okolo 40 h i cos sie z nia zaczelo dziac
tzn blaszka do ktorej jest przypiete dojscie produ mowie o tej blizej wylotu wiazki z tuby zaczyna swiecic (nie cala tylko jej czesc) w czasie grawerowania tak jakby sie nagrzewala i przepalalala zaznaczyc musze ze chlodzenie nigdy nie przykroczylo 20 stopni Na razie graweruje pieknie nie widac spadku mocy ale cos jest nie tak bo przy poprzedniej tego nie bylo
prosze o rade co robic czy konieczna jest wymiana pozdrawiam

Blaszka blizej wylotu wiazki to masa.
Nie ma prawa świecić.
Chyba że masz coś porąbane w instalacji maszyny lub pomieszczenia (brak masy, uziemienia etc).
Wezwałbym elektryka.

dzieki LASERKI za porade ale odpowiedi mi jeszcze na jedno pytanie jakie konsekwecje beda pracujac na takiej tubie czy jest mozliwosc przepalenia czy innych zeczy z maszyna dzieki i pozdrawiam

A o to to już prądu pytaj, nie mnie.

Ta blaszka/drucik/elektroda to Ci świeci wewnątrz tuby, czy na zewnątrz?