WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 301
- Rejestracja: 13 gru 2013, 20:07
- Lokalizacja: Poznań
Jakiś czas temu pisaliście tutaj o meblach z szufladkami. Szukam aktualnie powoli wyposażenie do warsztatu i trafiłem na coś takiego:
http://forumopiorach.net/viewtopic.php?f=15&t=2574
I strona producenta: http://www.marstol.vot.pl/
Jest też na allegro, ale na forum do którego podałem link ktoś pisze, że niemalowane są tańsze.
http://forumopiorach.net/viewtopic.php?f=15&t=2574
I strona producenta: http://www.marstol.vot.pl/
Jest też na allegro, ale na forum do którego podałem link ktoś pisze, że niemalowane są tańsze.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 94
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Prawda, ze ładne są, ale:
- gdzie to będzie stało, jak w nieogrzewanym czy wilgotnym garażu, to wiórówka, zwłaszcza niepomalowana długo nie pociągnie.
- szufladki mają jedną wysokość(?), a tu trzeba będzie nie tylko noże pochować, często też zaolejone rzeczy,
- brak prowadnic(łożysk) szuflad, przy dużym ciężarze w szufladach może się ciężko suwać,
- jak się zachowają dna z dykty, jak ciężaru dostaną (noże sporo ważą!)?
- brak kółek (co się czasem przydaje do przestawiania jak mało miejsca)
- no i jaka cena?
Ja mam do narzędzi i taką szafkę droższą (za to porządna jakość)
http://allegro.pl/wozek-szafka-narzedzi ... 74257.html
i tańszą
http://allegro.pl/szafka-narzedziowa-2- ... 14577.html
do tego wózek na inwerter i klamoty do niego
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=40 ... rule_id=84
i choć te ostatnie są malowane "na gołą blachę", więc jak się zagnie to farba pryska, nie ma mikrogumy w szufladach jak ta wyżej (trzeba samemu dołożyć), i łożyska szuflad lichsze, to jednak metalowe, wytrzymałe, do moich potrzeb w sam raz, sporo się mieści, i mobilne. No i za to niedrogie (można mieć 3 za jedna lepszą
)
Oczywiście każdy ma swoje preferencje..
- gdzie to będzie stało, jak w nieogrzewanym czy wilgotnym garażu, to wiórówka, zwłaszcza niepomalowana długo nie pociągnie.
- szufladki mają jedną wysokość(?), a tu trzeba będzie nie tylko noże pochować, często też zaolejone rzeczy,
- brak prowadnic(łożysk) szuflad, przy dużym ciężarze w szufladach może się ciężko suwać,
- jak się zachowają dna z dykty, jak ciężaru dostaną (noże sporo ważą!)?
- brak kółek (co się czasem przydaje do przestawiania jak mało miejsca)
- no i jaka cena?
Ja mam do narzędzi i taką szafkę droższą (za to porządna jakość)
http://allegro.pl/wozek-szafka-narzedzi ... 74257.html
i tańszą
http://allegro.pl/szafka-narzedziowa-2- ... 14577.html
do tego wózek na inwerter i klamoty do niego
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=40 ... rule_id=84
i choć te ostatnie są malowane "na gołą blachę", więc jak się zagnie to farba pryska, nie ma mikrogumy w szufladach jak ta wyżej (trzeba samemu dołożyć), i łożyska szuflad lichsze, to jednak metalowe, wytrzymałe, do moich potrzeb w sam raz, sporo się mieści, i mobilne. No i za to niedrogie (można mieć 3 za jedna lepszą

Oczywiście każdy ma swoje preferencje..

pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 106
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Myślę nad podobnym zagadnieniem. Mam osiem szuflad drewnianych dość płytkich. W sam raz na sprzęt pomiarowy. Na razie wymyśliłem takie coś: kupię kilka formatek płyty np. OSB. Z tych płyt zrobię ramę na początek bez tyłu. Od środka poprzykręcam prowadnice z pełnym wysuwem. Na koniec przykręcę płytę tylną, powkładam szuflady i powinno być gotowe.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 707
- Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Nie polecam żadnych osb wiórówek itp śmiecie, w dodatku niszczące narzędzia bo pełno w nich piachu. Sklejka jest dobra ale ma ta wadę, że się paczy bo to sklejka, więc nie połączona solidnie będzie się wichrować. Dobrym rozwiązaniem jest płyta stolarska, mocny solidny materiał i estetyczny. Łatwy w obróbce i szlachetniejszy dużo niż wszystkie wiórpłyty i można śmiało go kołkować, wiercić i wbijać coś bez obawy że się na rogach pokruszy.
A jak już idziemy w drewno , które osobiście bardzo lubię to polecam sięgnąc po klasykę:
https://www.google.co.uk/search?noj=1&t ... 96&bih=951
Może tamta firma zrobiła by taką
A jak już idziemy w drewno , które osobiście bardzo lubię to polecam sięgnąc po klasykę:
https://www.google.co.uk/search?noj=1&t ... 96&bih=951
Może tamta firma zrobiła by taką

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Mam trochę inne zdanie o OSB. Z mojego doświadczenia wynika, że doskonale sprawdzają się w złych warunkach termicznych i wilgoci, wersja wodoodporna spokojnie znosi pobyt na zewnątrz, nie kruszą się i nie "kurzą" jak zwykła wiórowa. Sprawdzają się w pomieszczeniach typu garaż/piwnica. Trudno odkształcają się pod stałym obciążeniem, ale lepiej jest je dosyć gęsto łapać wkrętami. Cena jest zachęcająca, ale markety budowlane często nie chcą ich ciąć na wymiar, trzeba kupić całą płytę. Mankamentem jest ich wygląd.GrafRamolo pisze:Nie polecam żadnych osb
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 707
- Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
1. spróbuj wkręcić coś w nią od szczytu, wyfrezować rowek albo wyciąć coś dłutem na przykład jaskółczy ogon.
2. spróbuj wyszlifować pod lakier.
Sorry ale jak poświęcam swój czas na coś (który bardzo sobie cenię) i zabieram się za zbudowanie czegoś to chcę by było to i użyteczne ale tez solidne i ładne. Osb to jest płyta do położenia na schody żeby taczka po niej przejechała....
Jak się coś buduje to najlepsze jest dobre wy sezonowane lite drewno a jak jego brak albo za drogo to można właśnie zastosować coś typu płyta stolarska albo sklejka.
Wybacz ale nie cierpię prowizorki i robienia rzeczy z byle czego, ja mam światopogląd, raz a dobrze i na lata i tak by po mnie nadal można było to używać a i by elegancją i zaprojektowaniem zawstydzało przyszłe pokolenia.
2. spróbuj wyszlifować pod lakier.
Sorry ale jak poświęcam swój czas na coś (który bardzo sobie cenię) i zabieram się za zbudowanie czegoś to chcę by było to i użyteczne ale tez solidne i ładne. Osb to jest płyta do położenia na schody żeby taczka po niej przejechała....
Jak się coś buduje to najlepsze jest dobre wy sezonowane lite drewno a jak jego brak albo za drogo to można właśnie zastosować coś typu płyta stolarska albo sklejka.
Wybacz ale nie cierpię prowizorki i robienia rzeczy z byle czego, ja mam światopogląd, raz a dobrze i na lata i tak by po mnie nadal można było to używać a i by elegancją i zaprojektowaniem zawstydzało przyszłe pokolenia.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Nie zrozumieliśmy się. Napisałem tylko, że OSB ma swój obszar zastosowań, jest odporną i tanią płytą wiórową. Typowy zakres zastosowań to tymczasowe konstrukcje na placu budowy, pomocnicze konstrukcje w garażu itp. Wytwarzanie z nich mebli, malowanie, rzeźbienie jaskółczego ogona itp. jest kiepskim pomysłem. Ale dobrze nadaje się np. na tablicę do wieszania narzędzi, pojemnika z przegrodami do przechowywania różnych materiałów, tymczasowego blatu do prac montażowych/malowania, czy nawet szopy na narzędzia. I tyle.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ