Mach bezprzewodowo - warto ?

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC
Awatar użytkownika

markcomp77
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3962
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
Lokalizacja: k/w-wy
Kontakt:

#21

Post napisał: markcomp77 » 28 lut 2014, 23:18

do Arduino jest GSM Shield... Obrazek
SMSem zamiast kursorami ;)


SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm

Tagi:


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#22

Post napisał: mc2kwacz » 28 lut 2014, 23:19

Oczywiście można wpisać w wyszukiwarkę "remote control industry" i chwalić się znajomością tematu oraz licznych kontrprzykładów.
I czego to dowodzi? Że są przypadki, kiedy zdalne sterowanie bezprzewodowe jest uzasadnione? No jasna że są. Sam takie urządzenia jakiś czas wytwarzałem, PRZEMYSŁOWE żeby nie było wątpliwości. I co to zmienia, że zawsze jeśli tylko się da, lepszy jest kabel? Bo jest lepszy.
jako elektronik mam świadomość, może nieco większą od nieelektroników, że transmisja zamknięta w falowodzie jest zawsze lepszej jakości niż transmisja otwarta na zakłócenia. I w ogóle, elektroniki im mniej i im prostsza, tym lepiej. Ma mieć dokładnie to, co jest potrzebne, i na tym koniec.
Klientów się faszeruje elektroniką, bo to jest biznes. Ale nikt sam siebie nie oszukuje bez potrzeby :)

USB jest interfejsem o dużej przepustowości, krótkiego zasięgu. Będzie dobrze działał i na długim względnie kablu, ale porządnym a nie za 20zł. Półgigahercowego pasma byle kabel nie przeniesie, jeśli go wziąć za długi kawałek.
U mnie kabel USB ma 2m i nie raz go podeptałem bez żadnego skutku. Za to w Megaplocie wystarczyło ten sam kabel poruszyć albo położeyć za blisko zasilacza laptopa i już był zwis. Kwestia odporności łącza.
Jeśli chodzi o blue screen, to już nie pamiętam ile lat temu coś takiego widziałem na komputerze, w innym momencie niż instalacja systemu. Chyba coś około Win95...
Tak w ogóle to myślę, że z tym bezprzewodowym bajerem każdy musi sobie indywidualnie przemyśleć. Narzucanie komuś twierdzenia, było by to świetne rozwiązanie i koniecznie trzeba to kupić jest tak samo nietrafione jak przekonywanie, że to zbędny gadżet. W sumie kiedyś też telefony były tylko na kabel.
Dokładnie.

Awatar użytkownika

markcomp77
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3962
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
Lokalizacja: k/w-wy
Kontakt:

#23

Post napisał: markcomp77 » 28 lut 2014, 23:21

choć kto wie?!.... maszyna mogła by przypomnieć o sobie "zapominalskiemu" operatorowi SMSem
SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm


gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 843
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

#24

Post napisał: gozdd » 01 mar 2014, 01:34

Przepraszam bardzo, ale czym spowodowane jest dużo większe niebezpieczeństwo użytkowania bezprzewodowego pilota? Bo nie rozumiem...
Tym, że jest bezprzewodowy? Przecież większość pilotów JOG wyposażonych jest w długie kable spiralne, które rozciągnięte pozwalają dojść w każde miejsce maszyny trzymając go w ręku.
Zakłócenia? A ilu z Was używa WiFi? Jak często zdarzają Wam się jakieś błędy przy dobrym zasięgu? Bo mi wcale.
Opóźnienia? Wiem, że sporo sterowań bezprzewodowych wprowadza opóźnienia, ale z reguły są stosowane tam, gdzie nie ma to większego znaczenia. Po raz kolejny WiFi - opóźnienie sygnału z serwera, oddalonego o kilkadziesiąc km to wartości rzędu 30ms. Gdy sprawdzicie ping połączenia z routerem są to pojedyncze milisekundy. Przy bardzo optymistycznym czasie reakcji człowieka na poziomie 500ms, powyższe wartości mają marginalne znaczenie.

W pilocie przewodowym istnieje też ryzyko uszkodzenia kabla. Może zdarzyć się upuścić na niego jakiś detal czy przytrzasnąć drzwiami maszyny. Z reguły wtedy zadziała nam "grzyb", aczkolwiek nie musi tak być.

U mnie w zakładzie też jest suwnica sterowana bezprzewodowo. Udźwig 20t. Gdyby takie rozwiązanie miałoby być niebezpieczne w życiu nie weszłoby do użytku. Nam jeszcze nigdy nie zdarzyła się jego awaria. Suwnicy zdarza się pracować na granicy maksymalnego udźwigu, przenosząc nietanie maszyny 3-4m na ziemią. Wolę nie myśleć co by się stało, gdyby taki kloc z powodu awaryjnego sterowania spadł na inną maszynę albo, co gorsza, na człowieka.

Moim skromnym zdaniem taki pilot jak najbardziej ma rację bytu. Jeśli tylko byłby mi potrzebny JOG, na 99% zainwestowałbym w takie rozwiązanie, a nie w przewodowe. Ale każdy już musi odpowiedzieć sobie sam na pytanie czy mu to w ogóle potrzebne, a jeśli tak, to w jakiej postaci.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#25

Post napisał: kamar » 01 mar 2014, 05:06

gozdd pisze:Przepraszam bardzo, ale czym spowodowane jest dużo większe niebezpieczeństwo użytkowania bezprzewodowego pilota?.
Jakieś niebezpieczeństwo zawsze istnieje. Jak kogoś Bozia nie lubi to i w drewnianym kościele cegłę na łeb spuści :)


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#26

Post napisał: IMPULS3 » 01 mar 2014, 10:18

mc2kwacz pisze:Oczywiście można wpisać w wyszukiwarkę "remote control industry" i chwalić się znajomością tematu oraz licznych kontrprzykładów.
I czego to dowodzi? Że są przypadki, kiedy zdalne sterowanie bezprzewodowe jest uzasadnione? No jasna że są. Sam takie urządzenia jakiś czas wytwarzałem, PRZEMYSŁOWE żeby nie było wątpliwości. I co to zmienia, że zawsze jeśli tylko się da, lepszy jest kabel? Bo jest lepszy.
Ty jesteś inteligentny człek, tylko jak sobie coś ubzdurasz to idziesz w tym kierunku i nie ma dla Ciebie ratunku. Nawet mi się rymnęło. :)
Wszystkie urządzenia są niebezpieczne, nie ma urządzeń bezpiecznych, moze kiedyś będą ale póki co NIE MA.
Kilka lat temu gość który przywoził mi frezarkę 4-tony załadowywał i rozładowywał ją mając bezprzewodowy pilot zawieszony na pasku a sam stał obok swojego HDS-u.
I teraz pytanie: jakie HDS-y są bezpieczniejsze, czy te na których się siedzi wysoko bez zabezpieczeń i operuje dzwigniami od rozdzielaczy czy te z bezprzewodowymi pilotami? :smile:


Autor tematu
Dolce
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 11
Posty: 501
Rejestracja: 22 gru 2007, 23:54
Lokalizacja: Polska

#27

Post napisał: Dolce » 01 mar 2014, 16:08

Rozwinęła się dyskusja już nie specjalnie w temacie "praktyczności" użytkowania joga ale to w sumie dobrze. Ja rozumiem punkt widzenia kolegi mc2kwacza, który broni rozwiązań "kablowych" i w sumie się z nim zgadzam. To stara szkoła. Sam interesuję się elektroniką i rozumiem problemy a właściwie przeszkody jakie występowały z przesyłaniem sygnału drogą radiową, szczególnie w starszych urządzeniach. Jednak dzisiaj wszystko poszło naprzód i obecnie właściwie standardem jest korzystanie z urządzeń bezprzewodowych w każdej dziedzinie : od elektroniki domowej a skończywszy na medycynie.
Kupię zapewne tego joga ponieważ moja maszynka nie stwarza jakiś poważnych zagrożeń. Natomiast gdybym miał wybierać pilota do sterowania maszyną o dużej mocy, przy obsłudze której istniało by ryzyko urazu ciała operatora to na pewno wybrał bym rozwiązanie sterowania z kablem a nie bezprzewodowe.
Zupełnie inną kwestią jest ta sytuacja o której kolega wspomniał przed chwilą - sterowanie na odległość pracą urządzeń niebezpiecznych, np. takich jak dźwig. Tu oczywiście bezprzewodowy sterownik jest super, podobnie jak w saperce, przy rozbrajaniu min :) To jednak już inna kwestia i nie do końca adekwatna do naszej sytuacji. W naszym przypadku chodzi bardziej o kwestię niezawodności co ma oczywiście wpływ na bezpieczeństwo pracy. W tamtym przypadku, nawet jak pilot nawali, to człowiek jest oddalony od maszyny. Tak więc na drugi plan schodzi awaryjność samego sprzętu.
Tak w ogóle to zakładając temat nie chodziło mi o kwestie bezpieczeństwa tylko o "praktyczność" użytkowania tego joga. Kolega mc2kwacz wyrządził mi "niedźwiedzią" przysługę kierując rozmowę na nico inne tory za co oczywiście nie mam pretensji. Natomiast jeśli ktoś ma tego (lub podobnego, nawet kablowego) joga to poprosił bym już o same opinie jak wygląda użytkowanie takiego bajeru w praktyce : jakie ma przydatne funkcje, które można wykorzystać w trakcie pracy z niewielką frezareczką (pole robocze 500x750mm) czyli taką jaką dysponuję.


Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#28

Post napisał: Dudi1203 » 01 mar 2014, 16:35

A jesli chodzi o sama funkcjonalnść joga - mniej wiecej to samo zrobilem na padzie do gier. Ja mam akurat z przewodem, ale np gaspar zrobił na bezprzewodowym. I nie wyobrażam sobie bez tego frezowania, gaspar odkad przetestował też.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#29

Post napisał: kamar » 01 mar 2014, 18:59

Dudi1203 pisze: I nie wyobrażam sobie bez tego frezowania,
A ja wyobrażam i nie tylko. Najlepszy jog to klawiatura odpowiednio usytuowana.


Autor tematu
Dolce
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 11
Posty: 501
Rejestracja: 22 gru 2007, 23:54
Lokalizacja: Polska

#30

Post napisał: Dolce » 01 mar 2014, 21:15

Dudi1203 pisze:A jesli chodzi o sama funkcjonalnść joga - mniej wiecej to samo zrobilem na padzie do gier. Ja mam akurat z przewodem, ale np gaspar zrobił na bezprzewodowym. I nie wyobrażam sobie bez tego frezowania, gaspar odkad przetestował też.
Opisz co tym urządzeniem konkretnie robisz. Tak po kolei. Ja dopiero zaczynam z machem i w ogóle z frezowaniem cnc dlatego poprosił bym o wyjaśnienie tak na chłopski rozum. Rozumiem, że jeśli załadujesz już g-kod do macha to możesz ustalić wysokość obrabianego materiału : podjechać odpowiednio do materiału, wyzerować Z. Potem uruchamiasz z joga program i co jeszcze ? Jakie to urządzenie ma praktyczne funkcje, które faktycznie się przydają podczas obróbki materiału 2D czy reliefu. Po prostu nie wiem ile upchnęli fukcji na tej klawiaturce z wyświetlaczem.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”