Remont tokarka stołowa TOS MN-80 rok produkcji 1966
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 91
- Posty: 178
- Rejestracja: 14 paź 2008, 01:17
- Lokalizacja: DŚ
Ta z linku, to moja maszyna, właśnie wniosłem ją z synami do mojego amatorskiego warsztaciku. Wpakowanie jej tam, to katorżnicza praca, dwa progi i troje drzwi. Ja w przeciwieństwie do innych nie robię tajemnicy z sumy za jaką ją zakupiłem, a jest to kwota 4000zł
Zanim podjąłem decyzję o jej zakupie, trochę o niej poczytałem, przeglądnąłem stare archiwalne oferty i stwierdziłem, że wcale ta cena nie jest tak wygórowana. Same"gołe" maszyny potrafiły być droższe niż moja z kompletem oprzyrządowania i nie chodzi tu tylko o obrotowe imadło maszynowe i pozostałe widoczne przystawki, ale i mnóstwo tulejek, frezów, trzpieni i innych pierdół, których na dzień dzisiejszy nawet nie potrafię zidentyfikować. Oczywiście bywały i takie za 2200 jak pisze DamianS, ale większość miała braki w wyposażeniu, albo nie miała go wcale. I po doświadczeniu z MN-80, gdzie kupiłem dosłownie "gołą" tokarkę i w którą włożyłem już więcej w jej osprzęt niż koszt samej tokarki, to już nigdy takiego błędy nie popełnię. Chyba @DamianS i inni właściciele MN-80 przyznają mi rację.
Frezarka w moich oczach o wiele lepiej wygląda niż na fotkach. Farba jest oryginalna, nie napaćkana pędzlem (pseudo remont) i sprzedawana w "idealnym stanie" Przystawki są nówki, wyglądają jakby nigdy nie były używane, są po prosu brudne od wieloletniego stania w kącie. To samo tyczy się samej frezarki.
Jak myślałem przed kupnem tokarki, czy czasem nie lepiej wybrać Chińczyka, to przy kupnie frezarki również pojawiały się takie wątpliwości, ale jak sobie poczytałem o Chińczykach, to od razu zniknęła chęć jej zakupu. Do tego jak pomyślałem ile bym musiał dołożyć do niej, by mieć podobne oprzyrządowania to zakup FBX wydał się jedynym słusznym. Jak się dobrze przyjrzycie, to ta frezarka ma podobne rozwiązania jak Aciera, posiada również możliwość frezowania poziomego.

Zdjęcie jest zapożyczone z netu.
Zanim podjąłem decyzję o jej zakupie, trochę o niej poczytałem, przeglądnąłem stare archiwalne oferty i stwierdziłem, że wcale ta cena nie jest tak wygórowana. Same"gołe" maszyny potrafiły być droższe niż moja z kompletem oprzyrządowania i nie chodzi tu tylko o obrotowe imadło maszynowe i pozostałe widoczne przystawki, ale i mnóstwo tulejek, frezów, trzpieni i innych pierdół, których na dzień dzisiejszy nawet nie potrafię zidentyfikować. Oczywiście bywały i takie za 2200 jak pisze DamianS, ale większość miała braki w wyposażeniu, albo nie miała go wcale. I po doświadczeniu z MN-80, gdzie kupiłem dosłownie "gołą" tokarkę i w którą włożyłem już więcej w jej osprzęt niż koszt samej tokarki, to już nigdy takiego błędy nie popełnię. Chyba @DamianS i inni właściciele MN-80 przyznają mi rację.
Frezarka w moich oczach o wiele lepiej wygląda niż na fotkach. Farba jest oryginalna, nie napaćkana pędzlem (pseudo remont) i sprzedawana w "idealnym stanie" Przystawki są nówki, wyglądają jakby nigdy nie były używane, są po prosu brudne od wieloletniego stania w kącie. To samo tyczy się samej frezarki.
Jak myślałem przed kupnem tokarki, czy czasem nie lepiej wybrać Chińczyka, to przy kupnie frezarki również pojawiały się takie wątpliwości, ale jak sobie poczytałem o Chińczykach, to od razu zniknęła chęć jej zakupu. Do tego jak pomyślałem ile bym musiał dołożyć do niej, by mieć podobne oprzyrządowania to zakup FBX wydał się jedynym słusznym. Jak się dobrze przyjrzycie, to ta frezarka ma podobne rozwiązania jak Aciera, posiada również możliwość frezowania poziomego.

Zdjęcie jest zapożyczone z netu.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 220
- Posty: 707
- Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Oj jak używka to tylko z full oprzyrządowaniem, tą mądrość zaradził mi mój znajomy guru mechaniki i trzymam się tej zasady i nigdy nie żałuje, bo nawet jak maszyna niedomaga to zawsze można sprzedać na części i zwróci sie z górką z oprzyrządowania. Poza tym szukaj po całym świecie dodatków, na same przesyłki schodzi połowa maszyny. Więc ta cena bardzo dobra.
Mi się trafił tos ful wypas i błogosławię ten dzień do dziś, paski wymieniłem i falownik dokupiłem i toczyłem.
Gratulacje i fajnie, że tylko brudna a kompletna i sprawna!!!
A druga zasada, nigdy chińczyka nie kupuj, nie masz kasy, poczekaj, pozbieraj, poszukaj. Nie pożałujesz
Ja też się pochwalę niedługo ale trochę czymś innym, słodkim maleństwem.
Tak że gratulacje raz jeszcze i czekam na fotki po doprowadzeniu do ładu.
Mi się trafił tos ful wypas i błogosławię ten dzień do dziś, paski wymieniłem i falownik dokupiłem i toczyłem.
Gratulacje i fajnie, że tylko brudna a kompletna i sprawna!!!
A druga zasada, nigdy chińczyka nie kupuj, nie masz kasy, poczekaj, pozbieraj, poszukaj. Nie pożałujesz

Ja też się pochwalę niedługo ale trochę czymś innym, słodkim maleństwem.
Tak że gratulacje raz jeszcze i czekam na fotki po doprowadzeniu do ładu.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 103
- Posty: 216
- Rejestracja: 06 sty 2012, 11:24
- Lokalizacja: Wrocław
Ta FXB o której pisałem była z kompletnym wyposażeniem, znaczy bez imadeł, miała wszystkie tulejki itp. Ostatecznie kupiłem tokarko frezarkę OUS-1, z powodu braku miejsca oraz jej uniwersalności. Osprzęt potem kompletowałem. Przyznaję, jak się kupuje taki sprzęt to tylko z osprzętem, łysoli nie ma co brać. Swojego MN-80 kupiłem z prawie całym wyposażeniem jakie jest w dokumentacji plus kilka dodatkowych drobiazgów. Brakowało tylko jednej przystawki do frezowania i ruchomej podczymki do toczenia. Za całość tj: MN-80 + 3 kosze osprzętu zapłaciłem 4tyś, bez biurka ( nie weszło do skody). Jedynie muszę do niej dokupić silnik bo w oryginalnym jest spalone uzwojenie. Ale jak widzę ceny osprzętu do tej tokareczki to mi się słabo robi.
FXB to dobry zakup, widziałem taką przerobioną na cnc. Gdzieś mam do niej kawałek dokumentacji w jpg jak by było trzeba.
FXB to dobry zakup, widziałem taką przerobioną na cnc. Gdzieś mam do niej kawałek dokumentacji w jpg jak by było trzeba.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 220
- Posty: 707
- Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 91
- Posty: 178
- Rejestracja: 14 paź 2008, 01:17
- Lokalizacja: DŚ
Maszynka nie ma żadnych luzów, sprawdzana na miejscu, u siebie nie mam 400v, więc będę musiał ją zaopatrzyć w falownik. Jutro wstawię własne fotki na dowód że moja, chyba że wcześniej pojawi się informacja, że aukcja zakończona przed czasem. Gość jest biznesmenem i nie zajmuje się "zawodowo" handlem na allegro, a frezarkę sprzedał po swoim ojcu. Zresztą zawsze można zadzwonić i spytać czy nadal aktualne 

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 220
- Posty: 707
- Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt: