No i du** blada

dziś zadzwoniłem do Niemca zacząłem go wypytywać o ta nieszczęsną baterie a ten zaczął kręcić ze on to tylko na manualu robił ze nie korzystał ze sterowania a maszyna stoi nie używana ok. 1 rok

Ale najlepsze to na koniec,jak mu powiedziałem ze musi mi pokazać ze maszyna działa to on na to ze ja na złom wywozi.I po zakupie. Miała kosztować 1000 euro + transport czyli ok.6000zł cena chyba nie zła

A tak na przyszłość bo maszyny szukam dalej, co jeśli bateria padła

czy to już definitywny koniec czy da się jakoś sterowanie przywrócić do życia za rozsądne pieniądze
