3DPRINTER -- DRUKARKI BRYŁ
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 48
- Posty: 1342
- Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
- Lokalizacja: warszawa
Widzialem film , latwość z jaką zapala knot jest imponująca. Może trzeba użyć czarnego wosku ?
Można zrobić mieszaninę z grafitem lub sadzą.
Laserem stapiają "puder" z tworzyw lub metali .
A jak jest z przypalaniem np ABS czy polistyrenu , też tak latwo pójdzie ?
Chyba największą sztuką jest skupienie promienia . Rozdzielczość wykonania modelu zależy min. od grubości warstwy i wielkości punktu zgrzania.
Dobre skupienie to również duża moc na jednostkę pow.
Można zrobić mieszaninę z grafitem lub sadzą.
Laserem stapiają "puder" z tworzyw lub metali .
A jak jest z przypalaniem np ABS czy polistyrenu , też tak latwo pójdzie ?
Chyba największą sztuką jest skupienie promienia . Rozdzielczość wykonania modelu zależy min. od grubości warstwy i wielkości punktu zgrzania.
Dobre skupienie to również duża moc na jednostkę pow.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 1121
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
- Lokalizacja: planeta ziemia
postaram sie odpowiedziec na kilka pytan ktore sie przewinely odnosnie sterownika.
-producent podaje przenaczenie zarowno do celow medycznych jak i przemyslowych (mikroskala)
-szum pochodzi od ewntylatora, i na filmiku buczy znacznie bardziej jak w rzeczywistosci. wentylatorek jak w komputerze a w zasadzie dwa. jeden ogolny do elektroniki, drugi do trrzymania stalej temperatury na diodzie.
-bez problemu mozna topic tym plastic czy przypalac materialy jesli sa ciemne i absorbuja swiatlo, natomiast do materialow jasnych jak i przezroczystych potrzeba wiecej mocy. napewno pomogloby zageszczenie promienia czyli poprostu soczewka. niestety nie mam takiej, kiedys chcialem zrobic probe na soczewce z cd ale sie stopila.
-zasilacz wystarczy regulowany lub nawet baterie. to urzadzenie mozna podpiac do zewnetrzych zrodel, posiada samodiagnoze, utrzymuje nastawiana tem. diody co wiaze sie z dlugoscia fali, wyswietlacze elektroniczne i inne pierdoly ktore nie wiem do czego mozna wykozystac a co za tem idzie elektroniki robi sie wiecej i wiecej.
-producent podaje przenaczenie zarowno do celow medycznych jak i przemyslowych (mikroskala)
-szum pochodzi od ewntylatora, i na filmiku buczy znacznie bardziej jak w rzeczywistosci. wentylatorek jak w komputerze a w zasadzie dwa. jeden ogolny do elektroniki, drugi do trrzymania stalej temperatury na diodzie.
-bez problemu mozna topic tym plastic czy przypalac materialy jesli sa ciemne i absorbuja swiatlo, natomiast do materialow jasnych jak i przezroczystych potrzeba wiecej mocy. napewno pomogloby zageszczenie promienia czyli poprostu soczewka. niestety nie mam takiej, kiedys chcialem zrobic probe na soczewce z cd ale sie stopila.
-zasilacz wystarczy regulowany lub nawet baterie. to urzadzenie mozna podpiac do zewnetrzych zrodel, posiada samodiagnoze, utrzymuje nastawiana tem. diody co wiaze sie z dlugoscia fali, wyswietlacze elektroniczne i inne pierdoly ktore nie wiem do czego mozna wykozystac a co za tem idzie elektroniki robi sie wiecej i wiecej.
POZDRAWIAM
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 408
- Rejestracja: 10 wrz 2004, 09:40
- Lokalizacja: Kielce
Jeśli można topić plastik, o którym też myślałem to jesteśmy w domy bo modele przeważnie się robi teraz z plastyku
Można wykonać model nakładając warstwy plastiku w proszku zawsze to lepsze niż gips bo można go dalej obrabiać
Kiedyś w pracy zrobiliśmy proste urządzenie do pokrywania metalu plastikiem w proszku w pudle wypełnionym na dnie proszkiem wiesza sie metalowy gorący przedmiot zamyka sie pudło i włancza sprężone powietrze pył w pudle wiruje i pokrywa nim cały przedmiot ok 1-2mm
Można wykonać model nakładając warstwy plastiku w proszku zawsze to lepsze niż gips bo można go dalej obrabiać
Kiedyś w pracy zrobiliśmy proste urządzenie do pokrywania metalu plastikiem w proszku w pudle wypełnionym na dnie proszkiem wiesza sie metalowy gorący przedmiot zamyka sie pudło i włancza sprężone powietrze pył w pudle wiruje i pokrywa nim cały przedmiot ok 1-2mm
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 1121
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
- Lokalizacja: planeta ziemia
chyba jest to dobry pomysl z tym proszkiem plasikowym.
kontrola wymiarow w x i y bylaby zapewniona, zastanawia mnie kontrola glebokosci topienia proszku. potrzebne by byly proby. mysle ze lepsze efekty moznaby uzyskac uzywajac mocniejszego lasera. zapewnialoby to wysoka temp. w dalnym punkcie przez krotki okres czasu co prawdopodobnie poprawiloby rozdzielczosc. jak bedzie slaby laser to obawiam sie ze trzeba bedzie grzac dluzej, temperatura bedzie sie bardziej rozchodic po proszku co obnizy rozdzielczosc.
kontrola wymiarow w x i y bylaby zapewniona, zastanawia mnie kontrola glebokosci topienia proszku. potrzebne by byly proby. mysle ze lepsze efekty moznaby uzyskac uzywajac mocniejszego lasera. zapewnialoby to wysoka temp. w dalnym punkcie przez krotki okres czasu co prawdopodobnie poprawiloby rozdzielczosc. jak bedzie slaby laser to obawiam sie ze trzeba bedzie grzac dluzej, temperatura bedzie sie bardziej rozchodic po proszku co obnizy rozdzielczosc.
POZDRAWIAM
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 408
- Rejestracja: 10 wrz 2004, 09:40
- Lokalizacja: Kielce
Trzeba większy laser może nawet CO2 żeby podnieść temperaturę i zwiększyć jednocześnie szybkość nagrzewania
Trzeba dobrać też szybkość do różnych kolorów proszku
Moim zdaniem nie ma sensu zmniejszać średnicę promienia lasera po niżej 1mm bo trzeba nadrabiać długością linii naświetlającej ( wierszowanie) ścianka chyba nie może być mniejsza niżej 1mm?
Teraz posłuchajcie można by wyeliminować nakładanie warstw proszku na całej powierzchni co jest kłopotliwe w wykonaniu !!
Nadmuchiwać proszek na nagrzaną powierzchnię za laserem proszek będzie się przyklejał do nagrzanej powierzchni nadmiar proszku zdmuchnąć
Jako warstwy podpierające można słabo naświetlać te warstwy aby proszek sklejał sie bardzo słabo
Jest pewien problem trzeba taką warstwę jednocześnie mierzyć i ewentualne wyrównać aż do osiągnięcia odpowiedniego wymiaru osi Z
Ciekawe jak oni to kontrolują w tych drukarkach 3D co nakładają materiał, przecież nie mogą trzymać się tylko wymiaru grubości warstwy bo ich może być bardzo dużo?
Trzeba dobrać też szybkość do różnych kolorów proszku
Moim zdaniem nie ma sensu zmniejszać średnicę promienia lasera po niżej 1mm bo trzeba nadrabiać długością linii naświetlającej ( wierszowanie) ścianka chyba nie może być mniejsza niżej 1mm?
Teraz posłuchajcie można by wyeliminować nakładanie warstw proszku na całej powierzchni co jest kłopotliwe w wykonaniu !!
Nadmuchiwać proszek na nagrzaną powierzchnię za laserem proszek będzie się przyklejał do nagrzanej powierzchni nadmiar proszku zdmuchnąć
Jako warstwy podpierające można słabo naświetlać te warstwy aby proszek sklejał sie bardzo słabo
Jest pewien problem trzeba taką warstwę jednocześnie mierzyć i ewentualne wyrównać aż do osiągnięcia odpowiedniego wymiaru osi Z
Ciekawe jak oni to kontrolują w tych drukarkach 3D co nakładają materiał, przecież nie mogą trzymać się tylko wymiaru grubości warstwy bo ich może być bardzo dużo?
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 48
- Posty: 1342
- Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
- Lokalizacja: warszawa
Tutaj jest opisana ta metoda http://home.att.net/~castleisland/sls.htm
Rozkladanie sproszkowanego tworzwa jest podobne jak w drukarkach proszkowych(gipsowych) firmy ZCorporation.
Do naświetlania używają lasera CO2 ze skanerem.
Trzeba poszukać w necie gotowych maszym pracujących w tej technologii aby poznać trochę więcej szczególów.
A może spróbować z fotopolimerami i laserem UV. http://home.att.net/~castleisland/sl.htm
MAAK
Tak pracują urządzenia Soliscape , heblują każdą warstwę natryśniętego wosku uzyskując wlaściwą grubość i równość powierzchni.
Rozkladanie sproszkowanego tworzwa jest podobne jak w drukarkach proszkowych(gipsowych) firmy ZCorporation.
Do naświetlania używają lasera CO2 ze skanerem.
Trzeba poszukać w necie gotowych maszym pracujących w tej technologii aby poznać trochę więcej szczególów.
A może spróbować z fotopolimerami i laserem UV. http://home.att.net/~castleisland/sl.htm
MAAK
Grubość warstwy , czyli skok osi "z" może być "regulowany" przez frezowanie utwardzonej warstwy poziomym walkiem z nożami podobnie jak w heblarkach do drewna.Jest pewien problem trzeba taką warstwę jednocześnie mierzyć i ewentualne wyrównać aż do osiągnięcia odpowiedniego wymiaru osi Z
Ciekawe jak oni to kontrolują w tych drukarkach 3D co nakładają materiał, przecież nie mogą trzymać się tylko wymiaru grubości warstwy bo ich może być bardzo dużo?
Tak pracują urządzenia Soliscape , heblują każdą warstwę natryśniętego wosku uzyskując wlaściwą grubość i równość powierzchni.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 408
- Rejestracja: 10 wrz 2004, 09:40
- Lokalizacja: Kielce
Jak założyć większy silnik do drukarki żeby nie grzebać w elektronice aby
się dostać do step/dir czy coś w tym rodzaju
Silnik ma 5 końcówek czyli Unipolar, sam wzmacniacz końcowy trzeba?
Jak to zrobić najprościej?
Niestety gips jest najtańszy, polimery są sporo droższe i nie spotkałem bardzo rzadkich polimerów a z gęstym to trudno będzie
się dostać do step/dir czy coś w tym rodzaju
Silnik ma 5 końcówek czyli Unipolar, sam wzmacniacz końcowy trzeba?
Jak to zrobić najprościej?
Niestety gips jest najtańszy, polimery są sporo droższe i nie spotkałem bardzo rzadkich polimerów a z gęstym to trudno będzie
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Do MAAK
Pewnie chcesz wzmocnić napęd żeby poradził sobie z przesuwaniem skrzyni w której będzie się tworzył model 3D(?) Można ten problem obejść w prosty sposób, stosowany zresztą w takich urządzeniach. Wystarczy odwrócić zagadnienie, czyli pojemnik gdzie będą powstawały kolejne warstwy unieruchomić na dobre a nad nim przesuwać rampę z silnikiem i całym napędem głowicy drukującej. Nie wiem jaką drukarkę chcesz zamienić na helikopter. Osobiście mogę polecić do przeróbek HP 3820. Ma stosunkowo prostą konstrukcję, dwa kartridże atramentowe, a przede wszystkim napędzana jest dość mocnymi serwomotorkami. W każdym razie wypróbowałem praktycznie że napęd papieru w tej drukarce radzi sobie nawet wtedy kiedy "kartka papieru" waży 0.5 kg . Ten właśnie napęd można wykorzystać do przetaczania nad polem roboczym rampy z kartridżami.
Jeżeli chodzi dokładnie o Twoje pytanie to trudno jest o prostą odpowiedź, jako że silnik silnikowi nierówny, zatem i ich wysterowanie może się różnić. Jeżeli silnik zawiera trwałe magnesy to może wystarczyć dobudowanie prostych wzmacniaczy mocy. Jeżeli nie, to sprawa może być bardziej złożona.
Pewnie chcesz wzmocnić napęd żeby poradził sobie z przesuwaniem skrzyni w której będzie się tworzył model 3D(?) Można ten problem obejść w prosty sposób, stosowany zresztą w takich urządzeniach. Wystarczy odwrócić zagadnienie, czyli pojemnik gdzie będą powstawały kolejne warstwy unieruchomić na dobre a nad nim przesuwać rampę z silnikiem i całym napędem głowicy drukującej. Nie wiem jaką drukarkę chcesz zamienić na helikopter. Osobiście mogę polecić do przeróbek HP 3820. Ma stosunkowo prostą konstrukcję, dwa kartridże atramentowe, a przede wszystkim napędzana jest dość mocnymi serwomotorkami. W każdym razie wypróbowałem praktycznie że napęd papieru w tej drukarce radzi sobie nawet wtedy kiedy "kartka papieru" waży 0.5 kg . Ten właśnie napęd można wykorzystać do przetaczania nad polem roboczym rampy z kartridżami.
Jeżeli chodzi dokładnie o Twoje pytanie to trudno jest o prostą odpowiedź, jako że silnik silnikowi nierówny, zatem i ich wysterowanie może się różnić. Jeżeli silnik zawiera trwałe magnesy to może wystarczyć dobudowanie prostych wzmacniaczy mocy. Jeżeli nie, to sprawa może być bardziej złożona.