Tokarka czeska SN20A

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#71

Post napisał: BYDGOST » 07 sty 2014, 16:22

Kiedyś Ci się to zwróci bo nauka pozostanie. Myślisz, że ja tak nie miałem? Też bolało łamanie noży kupionych za pieniądze niewydane na rodzinę i inne potrzeby. A teraz już nie pamiętam kiedy ostatnio nóż połamałem. No, może dlatego, że pamięć już nie ta sama. :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 07 sty 2014, 16:40 przez BYDGOST, łącznie zmieniany 1 raz.


Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Tagi:


Autor tematu
ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 57
Posty: 943
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#72

Post napisał: ak47 » 07 sty 2014, 16:39

Wiadomo, że każdy jakoś zaczynał. Ja jednak tak już mam, że nie lubię wydawać kasy bez potrzeby.


mykeone
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 117
Rejestracja: 16 gru 2013, 18:01
Lokalizacja: wrocław

#73

Post napisał: mykeone » 09 sty 2014, 20:01

No na pewno boli, dlatego najlepiej uczyć się na nie swoich przecinakach :D:D , oj ile ja tego nałamałem :D , ale co do przecinaków zgrzewanych z węglikiem czasami trafiają się felerne i płytka odkleja się przy dotknięciu , ale to bardzo rzadkie przypadki ;].
;]

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 11926
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#74

Post napisał: RomanJ4 » 09 sty 2014, 21:09

Wiele węglików wylatywało zaraz po ostrzeniu, zwłaszcza kiedy ostrzono na czerwonych ściernicach (takie były czasy), bo potrafiła się przegrzać miejscowo płytka, i powstawały w niej naprężenia lub (i) mikropęknięcia.
Dlatego nie należy spieków "dusić" do tarczy, choć obecnie można bez problemu dostać ściernicę o takim spoiwie ściernicy, by odpowiednio szybko "wysypało" stępione ziarno, nie narażając płytki na przegrzanie. Ale uważać trzeba.
pozdrawiam,
Roman


zdzicho
Posty w temacie: 2

#75

Post napisał: zdzicho » 09 sty 2014, 21:27

RomanieJ4 to nawet węglika krzemu nie mieliście do noży z płytką?Współczuję.
Przyczyną łamania noża może być też zacieranie wióra w kanału(zwłaszcza przy miękkich i plastycznych materiałach ). Wtedy trzeba rozjeżdżać i nie połamie ,ale zabiera czas.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 11926
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#76

Post napisał: RomanJ4 » 09 sty 2014, 22:03

Drogi kolego, w czasach strajkowego szaleństwa dostanie czegokolwiek (nawet po znajomości) dla małego zakładu graniczyło z cudem.. Tak było...
pozdrawiam,
Roman


zdzicho
Posty w temacie: 2

#77

Post napisał: zdzicho » 10 sty 2014, 23:49

Tym bardziej współczuję.U nas były z węglika krzemu ,i były nawet diamentówki,(ze spoiwem metalowym twarde jak nieszczęście). Wygląda ,że mieliśmy komfort.


Autor tematu
ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 57
Posty: 943
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#78

Post napisał: ak47 » 18 sty 2014, 13:57

Udało się, przecinanie opanowane, 250 obrotów, szybkość wjazdu w materiał proporcjonalna do strachu i poszło.

Mam ponownie pytanie o gwintowanie, a mianowicie, nacinam gwint metryczny, pierwszy przejazd ok, następnie za 2 przejazdem nóż nie chce mi trafić w tę samą bruzdę. Nakrętka dzielona ani śruba pociągowa luzów nie ma. Po 1 przejechaniu, rozłączam nakrętkę, cofam support ręcznie, ustawiam wedle zegara do gwintów, dopiero załączam nakrętkę i nie wychodzi. Nie wiem czemu ostatnio mi to wyszło. Zastanawiam się czy po 1 przejeździe nie rozłączać nakrętki tylko włączyć lewe obroty i wrócić supportem w ten sposób. (oczywiście nóż cofnąć, tak żeby nie skrawał w drodze powrotnej.


kuras
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 118
Rejestracja: 28 lis 2013, 22:15
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

#79

Post napisał: kuras » 18 sty 2014, 14:20

ak47 pisze:Zastanawiam się czy po 1 przejeździe nie rozłączać nakrętki tylko włączyć lewe obroty i wrócić supportem w ten sposób. (oczywiście nóż cofnąć, tak żeby nie skrawał w drodze powrotnej.
po to blokujesz nakretkę żeby tak szło to robić.

idz ćwicz :)


Autor tematu
ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 57
Posty: 943
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#80

Post napisał: ak47 » 18 sty 2014, 14:37

ale i po to chyba jest zegar do gwintów, żeby cofnąć ręcznie i ustawić support wedle niego, czy jak to jest z tym ustrojstwem ?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”