Też tak mam. Zawsze jak wymyślę coś naprawdę ciekawego, to się okazuje, że jakiś cwaniaczek z morskiej pianki już to wymyślił wcześniej. W zeszłym tygodniu np. wymyśliłem Z-Buffer do swojego programu. Radość z wynalazku trwała do momentu otwarcia książki o grafice 3D.lenherd pisze:Co nie zmienia faktu że pomysł przyszedł mi do głowy sam a nie został podpatrzony.
Zdjęcia które pokazał kol. Gmaro to chyba z cnchobby.hu?
Zauważcie, że przy nakrętce planetarnej nakrętka przesunie się o 2 * skok na obrót. Bo są dwie śruby, które się w siebie wkręcają. Ale tylko jeśli nie będzie żadnego poślizgu. Jeśli będzie poślizg (np. przy ruszaniu, zmianie kierunku), to przesunięcie takiej nakrętki na obrót będzie gdzieś pomiędzy "skok śruby" a "2 * skok śruby".
Dlatego myślę, że Hungarzy zastosowali pręty karbowane na nakrętkę - i wtedy nie ma problemu z poślizgiem. Zawsze będzie taki sam skok.