Robimy offtop koledze. Mikrokontroler jest głównym elementem składowym układu, ale nie jedynym. Ja nie porzucam części analogowej, tylko staram się ją uprościć do minimum. Układy analogowe to również logika i równie prosta matematyka. Wszystkie niuanse i smaczki obowiązują i w części cyfrowej, a programowanie to "budowa" fragmentu układu bez lutowania. Kiedyś jak byłem dzieciakiem, to kręciły mnie układy na tranzystorach i wielogodzinne ślęczenie przy projekcie, aby uzyskać jakiś prosty efekt (z dzisiejszego punktu widzenia). Teraz robię tak, żeby szybko osiągnąć zamierzony efekt i niestety na zabawę nie mam czasu. Mirokontroler jest po prostu dla mnie takim wielofunkcyjnym układem scalonym, a czy końcowy układ będzie kosztował przez to 10zł a nie 1zł to ma tylko znaczenie w produkcji masowej.mc2kwacz pisze:Mikroprocesory i cała technika cyfrowa kończy romans z elektroniką na etapie opracowania i produkcji struktur. Wykorzystanie tych elementów to już zwykła logika i równie prosta matematyka a nie elektronika. Inaczej to się ma w przypadku układów analogowy
Jak ktoś lubi przedmioty ścisłe i elektronikę to elektronika nie straszna do przejścia. Sorry noel20 Już się nie odzywam
