stalki - jak zaostrzyć?

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1743
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#11

Post napisał: grg12 » 03 wrz 2013, 22:51

Na całej krawędzi w dół. Ertalonu nie znam - przypuszczam że zachowuje się podobnie jak poliamid, czyli błyskawicznie powstaje kłąb wiórów blokujący ruch noża. Moje podejście do poliamidu - nóż ze sporym kątem natarcia (tutaj: http://www.cim.pw.edu.pl/kossa/pliki/obska_noze.pdf jest napisane o co mniej więcej chodzi), duże zagłębianie ("duże" to u mnie znaczy ze redukuję średnicę o 1mm lub więcej na przejście) i szybki posuw - poliamid tnie się leciutko, dla tokarki to żaden problem - trzeba tylko uważać żeby za daleko nie pojechać. Tak sobie kombinuje że jak wiór jest grubszy i szybko schodzi nie zdąży się nagrzać i przykleić do ostrza.



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#12

Post napisał: pukury » 04 wrz 2013, 00:21

witam.
do wszystkich " plastików " nóż MUSI być ostry ( naprawdę ostry ) inaczej ( jak kol. napisał ) klei się i źle idzie.
można sam koniec zaostrzyć po lekkim łuku - będzie gładziej .
zagłębienie 1 mm ( na stronę ) to chyba jako ostatnie ?
i ratunku nie ma - kłębi się i zawija na wszystkim - z uchwytem włącznie.
w konsekwencji lubi się zrobić kłąb zabierający co się da - makabra.
ale jakoś trzeba sobie radzić :shock:
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares


Autor tematu
YaPKnn
Posty w temacie: 30

#13

Post napisał: YaPKnn » 04 wrz 2013, 01:57

grg12 pisze:Na całej krawędzi w dół. Ertalonu nie znam - przypuszczam że zachowuje się podobnie jak poliamid, czyli błyskawicznie powstaje kłąb wiórów blokujący ruch noża. Moje podejście do poliamidu - nóż ze sporym kątem natarcia (tutaj: http://www.cim.pw.edu.pl/kossa/pliki/obska_noze.pdf jest napisane o co mniej więcej chodzi), duże zagłębianie ("duże" to u mnie znaczy ze redukuję średnicę o 1mm lub więcej na przejście) i szybki posuw - poliamid tnie się leciutko, dla tokarki to żaden problem - trzeba tylko uważać żeby za daleko nie pojechać. Tak sobie kombinuje że jak wiór jest grubszy i szybko schodzi nie zdąży się nagrzać i przykleić do ostrza.
Ertalon = Poliamid PA6. Przed chwilą skończyłem zabawy z poliamidem, jedyny problem jaki mam to powierznia czołowa, lub stożek z małego suportu, poliamid dla szczęk jest mięki i trzeba jechać bardzo małym zagłębieniem ca 0,125 inaczej wypada ze szczęk niszcząc przy okazji podstawę która w szczękach siedziała. Jak się podeprze kłem to można jechac nawet po 2mm.

Obrazek Obrazek

Mogę zrobić fotki noża poprawionego po Waszych sugestiach, lekko stępiłem krawędź (cięzko to nazwać łukiem po prostu dotknąłem szlifierki i dorobiłem kąt natarcia jak sugerował zdzicho.

P.S. Zawija się jak głupi :-) Czasem się uda złapać koniec jak pójdzie w dobrym kierunku i wtedy go zbieram zanim się zakręci na wszystkim.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#14

Post napisał: pukury » 04 wrz 2013, 08:33

witam.
spróbuj zwiększyć obroty.
i nie pchaj rąk pod uchwyt ani koło noża podczas toczenia.
do łapania wióra zrób sobie taki haczyk - i tym łap.
jeszcze Ci rękę oplączą wióra i będzie buba - uważaj.
a już w rękawiczkach to szaleństwo . uważaj na mankiety od koszuli - najlepiej podwiń.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares


szuler666
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 310
Rejestracja: 04 gru 2010, 17:20
Lokalizacja: szczecin/essen
Kontakt:

#15

Post napisał: szuler666 » 04 wrz 2013, 09:11

YaPKnn pisze:Ertalon = Poliamid PA6. Przed chwilą skończyłem zabawy z poliamidem, jedyny problem jaki mam to powierznia czołowa, lub stożek z małego suportu, poliamid dla szczęk jest mięki i trzeba jechać bardzo małym zagłębieniem ca 0,125 inaczej wypada ze szczęk niszcząc przy okazji podstawę która w szczękach siedziała. Jak się podeprze kłem to można jechac nawet po 2mm.
Ertalon jest bardziej twardszy od poliamidu a przy wierceniu np. pelnego walka może pekac , jeśli detal na zdjęciu jest 1:1 to powinieneś go wykonać z jednego mocowania i odciąć od reszty preta odchodzi wtedy dodatkowe mocowanie i odgnioty na gotowych powierzchniach
szuler

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#16

Post napisał: clipper7 » 04 wrz 2013, 09:42

YaPKnn pisze:poliamid dla szczęk jest mięki
Jest taki stary patent, z cienkiej blaszki mosiężnej zrób sobie tulejkę z wąską szparą (brzegi nie dotykają się) i przez nią łap szczękami.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1743
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#17

Post napisał: grg12 » 04 wrz 2013, 10:34

pukury pisze:witam.
spróbuj zwiększyć obroty.
i nie pchaj rąk pod uchwyt ani koło noża podczas toczenia.
do łapania wióra zrób sobie taki haczyk - i tym łap.
jeszcze Ci rękę oplączą wióra i będzie buba - uważaj.
a już w rękawiczkach to szaleństwo . uważaj na mankiety od koszuli - najlepiej podwiń.
pozdrawiam.
100% racji - i jeszcze drobiazg rękojeść haczyka do łapania wiórów nie w formie pętli tylko prostego uchwytu - w razie gdy tokarka "złapała" za haczyk lepiej żeby wyrwała narzędzie z ręki niż wciągneła razem z ręką.
Ściąganie wiórów palcami - nawet jeśli "działa" przy ertalonie - to bardzo zły pomysł bo wyrabia złe nawyki. Niektóre gatunki alumnium i stali też dają długie, plączące się wióry - są ostre jak nóż i wystarczająco wytrzymałe żeby paskudnie okaleczyć.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#18

Post napisał: pukury » 04 wrz 2013, 11:07

witam.
swojego czasu toczyłem wałek z nierdzewki.
podszedł kumpel i zanim zdążyłem coś powiedzieć złapał cieniutkie wiórko palcami.
efekt - ścięło mu opuszki ( prawie do kości ) 3 palców.
tak ze - z jednej strony bez rękawiczek - z drugiej ostrożnie.
maszyna kręci i nie patrzy co tnie.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares


Autor tematu
YaPKnn
Posty w temacie: 30

#19

Post napisał: YaPKnn » 04 wrz 2013, 12:43

Odpowiem zbiorczo, absolutnie nie pakowałem paluchów "w maszynę" już parę rzeczy w życiu szlifowałem i zdążyłem się nauczyć, że wióry mogą być ostre albo gorące, czasami wiór z poliamidu wyłaził przez imak to sobie go złapałem malutkimi kombinerkami i zbierałem na bieżąco. Czasem niestety nie, wtedy okręca się jak głupi ale nie jest na tyle gorący żeby się przykleił.

[ Dodano: 2013-09-04, 12:49 ]
szuler666 pisze:
YaPKnn pisze:Ertalon = Poliamid PA6. Przed chwilą skończyłem zabawy z poliamidem, jedyny problem jaki mam to powierznia czołowa, lub stożek z małego suportu, poliamid dla szczęk jest mięki i trzeba jechać bardzo małym zagłębieniem ca 0,125 inaczej wypada ze szczęk niszcząc przy okazji podstawę która w szczękach siedziała. Jak się podeprze kłem to można jechac nawet po 2mm.
Ertalon jest bardziej twardszy od poliamidu a przy wierceniu np. pelnego walka może pekac , jeśli detal na zdjęciu jest 1:1 to powinieneś go wykonać z jednego mocowania i odciąć od reszty preta odchodzi wtedy dodatkowe mocowanie i odgnioty na gotowych powierzchniach
To logiczne, że najlepiej z jednego mocowania, juz zdążyłem zauważyć, że obrócić wałek tak, żeby powierzchnie toczone "się zeszły" to wcale nie takie proste. Pewnie dlatego w książce piszą o toczeniu wałków w kłach, tylko do tego potrzebny jest zabierak, którego nie mam.


akurat ten detal to wynik zabawy, chciałem popróbować co i jak więc jest efektem ponad godzinnej zabawy.

[ Dodano: 2013-09-04, 12:51 ]
clipper7 pisze:
YaPKnn pisze:poliamid dla szczęk jest mięki
Jest taki stary patent, z cienkiej blaszki mosiężnej zrób sobie tulejkę z wąską szparą (brzegi nie dotykają się) i przez nią łap szczękami.
Popróbuję, z cienką mosiężną blaszką będzie problem, może aluminiowa z jakiejś puszki się nada.

[ Dodano: 2013-09-04, 12:54 ]
pukury pisze:witam.
spróbuj zwiększyć obroty.
Próbowałem na małych i dużych, w zasadzie wychodzi tak samo.
pukury pisze: do łapania wióra zrób sobie taki haczyk - i tym łap.
O to niegłupi patent, a czym wybierać wióry z maszyny? Z ertalonu to można paluchami, ale wszelkie metalowe to już nie bardzo.

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1743
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#20

Post napisał: grg12 » 04 wrz 2013, 14:14

YaPKnn pisze: O to niegłupi patent, a czym wybierać wióry z maszyny? Z ertalonu to można paluchami, ale wszelkie metalowe to już nie bardzo.
Po wyłączeniu maszyny wolno założyć rękawice :) A do drobnicy najlepszy jest pędzel - może mnie uznacie za porąbanego ale przy moich maszynach stoi wiaderko z zapasem pędzli, na każdym jest zaznaczone do czego słuzy - wąski do czyszczenia uchwytu, dwa średnie do łoża i innych prowadnic, jeden szeroki do wymiatania śmiecia z wanny i sprzątania stołu, jeden "krótkowłosy" do śruby pociągowej - podobny zestaw dla frezarki. Pędzle do szlifierki leżą w osobnym pojemniku (zarówne te pędzle jak i szliferka powinny być jak najdalej od tokarki/frezarki - w moim przypadku niestety "najdalej" to około metra) Pędzle oczywiście od czasu do czasu trzeba przeprać.
Może to przesada ale nie lubię jak mi się rożne typy zanieczyszczeń mieszają. Np. uchwyt "smaruję" pyłem grafitowym - możecie sbie wyobrazić co wychodzi po zmieszaniu tego z olejem z łoża :)
Z innych spraw porządkowych - wióry najlepiej wrzucać do jakiegoś sztywnego pojemnika tak żeby dało się je "udeptać" (inaczej częste kursy do pojemnika na odpady metalowe są niemal gwarantowane), przed zmianą materiału na mosiądz/brąz warto sprzątnąć maszynę a wióry zbierać w oddzielnym pojemniku - są wtedy więcej warte jako złom (albo jako materiał do eksperymentów z odlewaniem). Warto też zmajstrować sobie jakieś pokrowce na maszyny (u mnie - kawał brezentu malarskiego, rolka taśmy klejącej i pół godzny roboty z nożyczkami - służą mi już od paru lat).

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”