Przekaźniki kontaktronowe działają do kilkuset herców, miniaturowe powinny wytrzymać kilkadziesiąt herców, więc można strzelać że zwłoka to kilkadziesiąt milisekund.oprawcafotografii pisze:Dziala ladnie, nie wiem jaka wzloke wprowadza, ale to akurat w tym wpadku nie jest istotne.
To nie jest dużo i co ważniejsze za każdym razem tyle samo.
Jeśli najeżdżasz na krańcówkę zawsze z tą samo prędkością, to faktycznie ta zwłoka absolutnie żadnego znaczenia nie ma.
Natomiast przekaźniki mają kilka wrednych cech, jak chociażby niepewność zadziałania przy małych prądach.
.