można kasować luz na nich ale jest problem żeby wykonać tak oprawę łożyska aby na całej długości łożyska kasować luz , żeby nie okazało się , że łożysko nie pracuję na całej swej długości ...Trike3 pisze:Aha czy łożyska wzdłużne otwarte mają kasowanie luzu ??
Frazarka do metalu
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 3671
- Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
- Lokalizacja: zapytaj
- Kontakt:
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem...
to nacisnij POMÓGŁ :]
Pomogłem...

Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 135
- Rejestracja: 30 sty 2007, 10:18
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Jednak ze względu na dostęp do brązu b-101 wykonam projekt na panewkach, a kasowanie luzu zrealizuję poprzez zaciskanie panewki podporą ze śrubą kontrującą.
Analizując Wasze podpowiedz przyszła mi jedna rzecz do głowy, a mianowice zastosowanie podpory centralnie na środku (pole pracy 500x500) wtedy nie mam potrzeby stosować łożysk otwartych a to znacznie ułatwi zainstalowanie panewek.
Myślę że średnica wałka w takim układzie spokojnie wystarczy rzędu Fi30.
Jeszcze dwie sprawy:
1. lepiej zrobić konstrukcję bramową?
2. Konstrukcja lepsza spawana czy skręcana??
I na koniec ponowię pytanie o silnik zamontowany który to będzie miał obrabiać również metal, macie jakieś pomysły ??
Pozdrawiam Marcin
P.S. pomyliłem posty i napisałem tą odpowiedź w moim pierwszym temacie za co z góry przepraszam. To się wiecej nie powtórzy.
Analizując Wasze podpowiedz przyszła mi jedna rzecz do głowy, a mianowice zastosowanie podpory centralnie na środku (pole pracy 500x500) wtedy nie mam potrzeby stosować łożysk otwartych a to znacznie ułatwi zainstalowanie panewek.
Myślę że średnica wałka w takim układzie spokojnie wystarczy rzędu Fi30.
Jeszcze dwie sprawy:
1. lepiej zrobić konstrukcję bramową?
2. Konstrukcja lepsza spawana czy skręcana??
I na koniec ponowię pytanie o silnik zamontowany który to będzie miał obrabiać również metal, macie jakieś pomysły ??
Pozdrawiam Marcin
P.S. pomyliłem posty i napisałem tą odpowiedź w moim pierwszym temacie za co z góry przepraszam. To się wiecej nie powtórzy.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 3671
- Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
- Lokalizacja: zapytaj
- Kontakt:
chodzi ci o wrzeciono czy silnik napędzający owe wrzeciono?Trike3 pisze:I na koniec ponowię pytanie o silnik zamontowany który to będzie miał obrabiać również metal, macie jakieś pomysły ??
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem...
to nacisnij POMÓGŁ :]
Pomogłem...

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
Pytanie do kolegi (te wątpliwości pojawiły się już wcześniej):DZIKUS pisze:a powiem tak, bralem kiedys pod uwage konstrukcje na niepodpartych walkach 40mm, ale obszar roboczy mial wynosic zaledwie 200x200x200mm - chcialem frezowac aluminium wiekszymi frezami. walki niepodparte maja jedna przewage na podpartymi - prowadnice ktore z nimi wpsolpracuja sa zamkniete i przenosza podobna sile w kazdym keirunku. zpoa ty sila ta moze byc wieksza niz w prowadnicy rozcietej pod podpore. poza tym latwiej jest zrobic DOKLADNA maszyne an walkach neipodpartych pod warunkeim, zeobszar roboczy jest malutki. walki podparte wymuszaj konstrukcje w ktorej sie sumuje duzo bledow dajac w rezultacie mneijsza dokaldnosc (chociazby nierownomierne przyleganie walka do pryzmy w podporze).
Czy wałki + łożyska tak dużej średnicy (40mm) nie mają większego luzu niż elementy o mniejszej średnicy ? Tzn. czy to co zyskujemy mając większą sztywność nie tracimy na luzach łożyskowania ? Jakie doświadczenia ma Kolega ?
Pytam bo sam buduję konstrukcję o polu roboczym 200x300 mm i skłaniam się ku niepodpartym wałkom (mam małe pole robocze, oś X będzie miała dodatkową podporę w środku stołu). Daje mi to (wraz z polem martwym) maksymalną długość wałka około 200..280 mm (w zależności od osi)
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 1243
- Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
- Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
- Kontakt:
wiekszy walek to oczywiscie wieksze pole tolerancji dla walka, lozyska i jego obudowy.
lozyska 40 mailem tylko w reku, natopmaist widzialem konstrukcje na walkach 30 niepodpartych i walkach 25 podpartych. peirwsza nie miala zadenj mzoliwosci kasowania luzow i byla to po prstu tragedia - rekami mozna bylo tym telepac we wszsytkie strony. natomiast to co bylo na walkach 25 z wykorzystaniem fabrycznych obudow jakos tam dzialalo, ale walki monotwane na podporze byly troche powichrowane (chyba w granicach setek) a firmowa obudowa iskry ma tak ebznadziejnie wykonane kasowanie luzow ze szkoda gadac.
kiedys chcialem zbudowac konstrukcje na walka 40 neipodpartych z tulejami z rozcieciem do kasowania luzow. dopiero gdy zczalem to rysowac i zobaczylem jakie to sie robi nieporporcjonalnie wysokie w stosunku do uzyskanyuch przesuwów dalem sobie spokoj.
w zeszlym roku zaczalem robic pierwsza zabawkowa maszyne z tego co mialem pod reka, a byly to elemnty ze starego przerzadu do kstzaltowej obrobki sciernic, maszyna zapowiada sie calkiem niezle (obszar roboczy mniej wiecej A3, waga prawie 200kg) ale ostatnio jestem starsznei zajety i nie mam czasu jej konczyc, zwlaszcza, ze ostatnio wpadlo mi troche kasy i rozwazam zakup prowadnic liniowych by zrobic w koncu to raz a porzadnie i z takimi przesuwami jakie sa mi potrzebne (~660x240x300) a nie z takimi jaki sie dalo zrobic z tego co mialem. jeszcze tak a propos prowadnic liniowych - najtansze pietnastki hiwina przenosza duzo wieksze obciezenie niz prowadnice do walkow 40mm.
keidys na forum byla wielka dyskusja na temat wyboru rozmiaru prowadnic, ja wowczas obstawalem za rozmiarem 20 lub 25 (pozniej jest duza roznica w cenie), teraz - gdy przekonalem sie, ze maszyna kolegi na walkach 25 dziala i to dobrze - to stwierdzam, ze wystarczyl;yby mi nawet te malutkie pietnastki.
[ Dodano: 2007-02-13, 14:39 ]
ku*** mac dlaczego znowu nie da sie dolaczyc zalacznikow ??????????????????????????????????????????????????????????????????????
lozyska 40 mailem tylko w reku, natopmaist widzialem konstrukcje na walkach 30 niepodpartych i walkach 25 podpartych. peirwsza nie miala zadenj mzoliwosci kasowania luzow i byla to po prstu tragedia - rekami mozna bylo tym telepac we wszsytkie strony. natomiast to co bylo na walkach 25 z wykorzystaniem fabrycznych obudow jakos tam dzialalo, ale walki monotwane na podporze byly troche powichrowane (chyba w granicach setek) a firmowa obudowa iskry ma tak ebznadziejnie wykonane kasowanie luzow ze szkoda gadac.
kiedys chcialem zbudowac konstrukcje na walka 40 neipodpartych z tulejami z rozcieciem do kasowania luzow. dopiero gdy zczalem to rysowac i zobaczylem jakie to sie robi nieporporcjonalnie wysokie w stosunku do uzyskanyuch przesuwów dalem sobie spokoj.
w zeszlym roku zaczalem robic pierwsza zabawkowa maszyne z tego co mialem pod reka, a byly to elemnty ze starego przerzadu do kstzaltowej obrobki sciernic, maszyna zapowiada sie calkiem niezle (obszar roboczy mniej wiecej A3, waga prawie 200kg) ale ostatnio jestem starsznei zajety i nie mam czasu jej konczyc, zwlaszcza, ze ostatnio wpadlo mi troche kasy i rozwazam zakup prowadnic liniowych by zrobic w koncu to raz a porzadnie i z takimi przesuwami jakie sa mi potrzebne (~660x240x300) a nie z takimi jaki sie dalo zrobic z tego co mialem. jeszcze tak a propos prowadnic liniowych - najtansze pietnastki hiwina przenosza duzo wieksze obciezenie niz prowadnice do walkow 40mm.
keidys na forum byla wielka dyskusja na temat wyboru rozmiaru prowadnic, ja wowczas obstawalem za rozmiarem 20 lub 25 (pozniej jest duza roznica w cenie), teraz - gdy przekonalem sie, ze maszyna kolegi na walkach 25 dziala i to dobrze - to stwierdzam, ze wystarczyl;yby mi nawet te malutkie pietnastki.
[ Dodano: 2007-02-13, 14:39 ]
ku*** mac dlaczego znowu nie da sie dolaczyc zalacznikow ??????????????????????????????????????????????????????????????????????
- Załączniki
-
- zeliwna podstawa, dlugosc 620, szerokosc 240 grubosc 60
- podstawa1.jpg (151.31 KiB) Przejrzano 640 razy
-
- stary i niedokonczony projekt stolika krzyzowego na walkach 40mm
- cnc-stoli-walki40.jpg (39.56 KiB) Przejrzano 643 razy
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu
-nie, nie jesteś synu
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 135
- Rejestracja: 30 sty 2007, 10:18
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Witam ponownie.
Jeżeli mogę coś stwierdzić to bałbym się rozwiązania powyżej ze względu na duży nacisk łoża górnego na dolne a przez co dużą bezwładność. (oczywiście mogę się mylić).
Tak naprawde to biję się z myślami, jak załatawić temat prowadnic bo jestem świadomy że wałki to niezbyt dobre rozwiązanie, nie wiem jak sobie rozwiązać układ podobny jak w tokarce (łoże poprzeczne), mam na myśli kwestie dostępu do maszyn aby to zrobić, układ na wałkach jest rozwiązaniem moim zdaniem najgorszym, tylko czym go zamienić.
Mam już materiały na listwy ale problem z wysfrezowaniem rowka pod pryzmy jest dość duży. Chciałbym zrobić coś porządnego stad moje kombinacje (nie zawsze słuszne).
Mam teraz do myślenia dużo.
Kto mi doradzi jakie śruby dobrać do do posuwów X,Y,Z??
Pozdrawiam Marcin
P.S. Wielkie dzięki za zainteresowanie, rzadko się zdarza trafić na forum gdzie ludzie chcą sobie pomagać (to tak na marginesie
)
Jeżeli mogę coś stwierdzić to bałbym się rozwiązania powyżej ze względu na duży nacisk łoża górnego na dolne a przez co dużą bezwładność. (oczywiście mogę się mylić).
Tak naprawde to biję się z myślami, jak załatawić temat prowadnic bo jestem świadomy że wałki to niezbyt dobre rozwiązanie, nie wiem jak sobie rozwiązać układ podobny jak w tokarce (łoże poprzeczne), mam na myśli kwestie dostępu do maszyn aby to zrobić, układ na wałkach jest rozwiązaniem moim zdaniem najgorszym, tylko czym go zamienić.
Mam już materiały na listwy ale problem z wysfrezowaniem rowka pod pryzmy jest dość duży. Chciałbym zrobić coś porządnego stad moje kombinacje (nie zawsze słuszne).
Mam teraz do myślenia dużo.
Kto mi doradzi jakie śruby dobrać do do posuwów X,Y,Z??
Pozdrawiam Marcin
P.S. Wielkie dzięki za zainteresowanie, rzadko się zdarza trafić na forum gdzie ludzie chcą sobie pomagać (to tak na marginesie
