Przymiarki do granitu

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Jaszuk88
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 31
Posty: 724
Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
Lokalizacja: nasza galaktyka
Kontakt:

#171

Post napisał: Jaszuk88 » 05 lip 2013, 17:41

po 20 dniach



Tagi:

Awatar użytkownika

Autor tematu
ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 145
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#172

Post napisał: ursus_arctos » 06 lip 2013, 14:37

Po 20 dniach ma być lepiej czy gorzej? Bo po 20 godzinach nie mogłem tego rozwalić młotkiem. Obkrusza się odrobinę z wierzchu, ale całość jest... jak kamień :)
Próbka ma ok. 4cm średnicy. Całej kompozycji wyszło ok 200ml-250ml (nie mierzyłem zbyt dokładnie), w tym 50ml żywicy.
Do zatapiania insertów było dużo za gęste, ale jako materiał konstrykcyjny wygląda naprawdę nieźle.

[ Dodano: 2013-07-06, 15:10 ]
Test termiczny: próbka po wsadzeniu do wrzątku odrobinę zmiękła - po wyjęciu i schłodzeniu do takiej temperatury, żeby dała się złapać ręką, odzyskała pełną twardość (tzn. nie dało się jej wgnieść metalowym narzędziem, co najwyżej podrapać).

Awatar użytkownika

Autor tematu
ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 145
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#173

Post napisał: ursus_arctos » 09 lip 2013, 22:22

Inserty powklejane i świetnie trzymają. Wyniki zabawy z epoksybetonem na tyle mnie zachęciły, że już na 90% będę robił oś Z z tego materiału. Zastanawiam się tylko, jak zamontować łożyska śrub pociągowych. Mogę albo wepchnąć je w epoksybeton (problem w tym, że nie mam wzorca średnicy) albo użyć jakiegoś aluminiowego bloku - tyle, że nie mam tokarki. No chyba, że wsadzę wiertarkę do swojego drewniaka i wytoczę otwór (zakładanie wytaczadła na kressa to próba samobójcza). Mogę ew. użyć łożyska liniowego. Ma odpowiednią średnicę i jest na tyle długie, że powinno się dać łatwo wypchnąć z odlewu (oczywiście przy zastosowaniu jakiegoś rozdzielacza).


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#174

Post napisał: diodas1 » 09 lip 2013, 23:13

Epoksybeton to atrakcyjny materiał :) Gdybyś znalazł jakieś tulejki, kawałki rury itp o średnicy wewnętrznej takiej, żeby łożysko weszło pasownie to mógłbyś je zatopić w miksturze. Na pewno będzie to solidniejsze mocowanie łożysk niż wprost w żywicy. Szkoda że nie dysponujesz najprostszą choćby tokarką. Bywało że niektóre fikuśne fragmenty form służących potem do odlewania z epoksybetonu toczyłem z tego co wpadło w ręce- rurki instalacyjnej CO lub do wody,opakowania po kosmetykach, trzonka od łopaty czy nawet normalnej świeczki parafinowej. Do jednostkowego odlewu szkoda było marnować szlachetniejszych materiałów. Zajrzyj jeszcze raz do zdjęć które Ci kiedyś podesłałem. Może i w Twoim projekcie osi z da się jakoś zaadaptować pomysł żeby obsadzone potem w żywicy detale wykorzystać jako elementy formy...

Awatar użytkownika

Autor tematu
ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 145
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#175

Post napisał: ursus_arctos » 10 lip 2013, 00:00

Kolejne pytanko - czy epoksybeton jest na tyle elastyczny, żeby dało się z niego zrobić zacisk do wałków? Deformacja będzie znikoma - tyle tylko, żeby pojawiło istotne tarcie. Jeżeli nie, mogę wkleić gwint i dociskać wałki śrubą - ale z kolei wtedy będą spore siły rozrywające odlew (też niedobrze). W sumie, problemy się mnożą - może jednak wrócę do koncepcji aluminiowej (przynajmniej częściowo)....


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#176

Post napisał: diodas1 » 10 lip 2013, 00:51

Z tą elastycznością i sprężystością różnie bywa, zależnie od rodzaju żywicy i wypełniacza. Eksperymentowałem z żywicą http://allegro.pl/zywica-odlewnicza-fc- ... 24759.html i jest ona rzeczywiście dość sprężysta i odporna na złamania a przy tym twarda. Niestety jej czas życia jest bardzo krótki jak do Twojego zastosowania Nie znam tej żywicy której używasz. Być może też będzie sprężysta bo każdy materiał ma pewien zakres odkształceń sprężystych na wykresie obciążania.Najlepiej odlać jakiś przecięty pierścień i zrobić próby odkształcania. Bardziej kłopotliwy może okazać się wypełniacz bo on skraca znacznie ten odcinek wykresu. Można jednak odrobinę temu zaradzić używając w charakterze wypełniacza mikrosfery szklane http://www.delta-search.com/?q=mikrosfe ... 659D18BFE6 Są to mikroskopijnej wielkości puste w środku baloniki ze szkła. Taki balonik łatwiej się ugina pod obciążeniem niż kulka pełna a potem oczywiście wraca do swego kształtu bo szkło to nie plastelina. Materiał jest bardzo lekki więc i odlew z żywicą będzie też lżejszy od wody. Żeby było śmiesznie to ma sporą jak na takie wydmuszki wytrzymałość. Robiąc z tego materiału detale osi Z można osiągnąć lepsze przyspieszenia ruchu przy tym samym napędzie. Mniejsza masa-mniejsza bezwładność.
Przy stosowaniu mikrosfer mieszanka żywiczna w formie zachowuje się inaczej niż przy zastosowaniu cięższego kruszywa. Cięższe ziarna pod wpływem wibracji i czasu opadają w żywicy niżej, mikrosfery natomiast wypływają wyżej czyli w najniższej części formy na końcu żywica będzie niemal pozbawiona wypełniacza co może zaskoczyć przy rozformowywaniu.

Awatar użytkownika

Autor tematu
ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 145
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#177

Post napisał: ursus_arctos » 10 lip 2013, 01:13

Raczej jednak użyję piachu akwariowego - sfery są za mało kanciaste (cóż za odkrycie!) i raczej będzie to obniżać wytrzymałość.
Teraz myślę, żeby może jednak dół i górę zetki zrobić z alu, a pionową część odlać z epoksybetonu. Powinno lepiej tłumić drgania, niż samo alu, i lepiej znosić grzanie się łożysk wrzeciona, niż sam epoksybeton (moja żywica mięknie powyżej 65°C). Łatwiej też będzie wykonać mocowanie wałków, łożysk i zacisk wrzeciona.


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#178

Post napisał: diodas1 » 10 lip 2013, 01:53

W tej sytuacji, jeżeli spodziewasz się większych obciążeń i możliwości nagrzewania to nie wiem czy w ogóle warto wpuszczać się w żywicę. Może lepiej pozostać w całości przy elementach aluminiowych skręcanych ze sobą. Nie wpłynie to znacząco na koszty a pozbędziesz się niepokoju o wytrzymałość. Epoksybeton w krytycznej sytuacji może się złamać a aluminium najwyżej zagnie albo odkształci sprężyście. Ja robiłem z żywicy ale z góry zakładałem minimalne obciążenia.

Awatar użytkownika

Jaszuk88
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 31
Posty: 724
Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
Lokalizacja: nasza galaktyka
Kontakt:

#179

Post napisał: Jaszuk88 » 10 lip 2013, 08:29

Błąd.
Każda żywica jest "elastyczna" po odlaniu ( pisząc elastyczna mam na myśli możliwość małego ugięcia). Każda żywica z czasem ulega całkowitemu utwardzeniu ( po kilkudziesięciu dniach). Później, zaczyna się proces kiedy żywica zaczyna robić się bardziej krucha i nie ma mowy o jakiejkolwiek elastyczności do zastosowań o których Kolega pisze.
Zostaje aluminium.

Awatar użytkownika

Autor tematu
ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 145
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#180

Post napisał: ursus_arctos » 10 lip 2013, 09:22

No to na pewno góra (montaż wałków, łożysk i silnika) i dół (montaż wałków i wrzeciona) będą wykonane z aluminium.
Pionową część zetki mogę wykonać albo z aluminium, albo z epoksybetonu. Konstrukcja z epoksybetonem powinna lepiej tłumić drgania, co w elemencie blisko sprzężonym mechanicznie z wrzecionem może być ważne. Z drugiej strony, aluminiowa konstrukcja skręcana ma mniej "ostateczny" charakter. Zawsze mogę wymienić część aluminiową na epoksybetonową; w drugą stronę już nie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”