kamar pisze:Panewka to tez łożysko

i często, gęsto lepsze od tocznych .
Przyznam że nie miałem okazji sprawdzić, mam je we wrzecionie szlifierki do wałków ale to inna filozofia, natomiast słyszę czasem że to sztywniejsze itd. choć osobiście nie tęsknię za nimi. Choćby z powodu niskich prędkości obr. I niby w stali wysokie są nie zawsze używane to czasem trzeba coś przypolerować, czy utoczyć fi10 a wtedy to sie przydają.

No i brak obsługi dla łożysk tocznych to przegina szalę na ich korzyść.
hecza pisze:- mam dwóch znajomych – jeden z nich kupił tokarkę za 1 mln 300 tys. PLN (podobno okazja) – ma ona trzy suporty, przechwyt i oczywiście podajnik.
Obecnie robi na niej drobne elementy, które można by wykonać na tokarce zrobionej np. przez forumowiczów.
Ten drugi zastanawia się kiedy on ją spłaci.
Ja też jestem za tym jak można to modernizować bo to mniej kosztuje, aczkolwiek wolałbym kupić coś co ma łożyska toczne i nie trzeba robić szlifu, bo to już nalatuje i robota i koszta.
Zanixi pisze:
Panewki przy takich gabarytach to i dobrze ^^.
A co do szlifu, ile to by kosztowało? z 2-3 tys? To dużo?
Sama maszynka kilka tys + szlif i była by bardzo fajna baza pod cnc.
No właśnie, to razem to blisko 10.000 a za tą cenę to już kupi coś co będzie bez remontu.
A dlaczego panewka przy tych gabarytach to dobrze?
Inna sprawa jakby to miał ochotnik i chciał przerobić dla siebie...
