TUG48 - prośba o pomoc

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#11

Post napisał: IMPULS3 » 07 lip 2013, 13:54

hecza pisze: wspólnymi siłami zbudować coś co będzie miało sens techniczny i ekonomiczny.
Jakby nie ta rdza na prowadnicach widoczna pod uchwytem to może chociaż by można pomyśleć, a tak jak ktoś ma zrobić szlif i kupić to za kilka tyś. to chyba lepiej szukać czegoś sprawnego, i z wrzecionem na łożyskach. :smile:




kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#12

Post napisał: kamar » 07 lip 2013, 14:13

IMPULS3 pisze:[, i z wrzecionem na łożyskach. :smile:
Panewka to tez łożysko :) i często, gęsto lepsze od tocznych .


grzes_rupinski1
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 580
Rejestracja: 23 gru 2009, 17:11
Lokalizacja: Ostrołęka

#13

Post napisał: grzes_rupinski1 » 07 lip 2013, 14:20

Widziałem taką tokarkę co parę lat stała na dworze. Niestety szlif już by nie wydał :) takie były wżery. Nafta już nie pomoże na taką korozję .
„Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.”
- Ernest Hemingway


hecza
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 403
Rejestracja: 06 mar 2012, 13:25
Lokalizacja: Częstochowa

#14

Post napisał: hecza » 07 lip 2013, 14:32

Tak dla przykładu:
- mam dwóch znajomych – jeden z nich kupił tokarkę za 1 mln 300 tys. PLN (podobno okazja) – ma ona trzy suporty, przechwyt i oczywiście podajnik.
Obecnie robi na niej drobne elementy, które można by wykonać na tokarce zrobionej np. przez forumowiczów.
Ten drugi zastanawia się kiedy on ją spłaci.
Ja też nie pytałem, czy w tym czasie będzie miał na pensje dla pracowników – czy oczywiście blisko najniższej krajowej.
Różnie ludzie postępują.
Wracając do tej tokarki – nie upieram się, że to ona nadaje się do przeróbki, bo jej z bliska nie widziałem.
Ale, gdy jest na maszynę praca, to opłaca się ją przerobić i takie parę tysięcy to pikuś.
Nie trzeba tak srogo oszczędzać jak przy budowach amatorskich/hobbystycznych – i tak do milona jest duża rezerwa. :grin:

Pozdrawiam


grzes_rupinski1
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 580
Rejestracja: 23 gru 2009, 17:11
Lokalizacja: Ostrołęka

#15

Post napisał: grzes_rupinski1 » 07 lip 2013, 14:40

A to jest na forum tokarka z przechwytem?
„Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.”
- Ernest Hemingway


Zanixi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 593
Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:07
Lokalizacja: Siedlce

#16

Post napisał: Zanixi » 07 lip 2013, 14:47

Panewki przy takich gabarytach to i dobrze ^^.

A co do szlifu, ile to by kosztowało? z 2-3 tys? To dużo?

Sama maszynka kilka tys + szlif i była by bardzo fajna baza pod cnc.

Natfa i wiertarka ze szczotką wystarczą by pokazać jak to mniej więcej się prezentuje. Najważniejsze to by było wziąć i ją ruszyć by sprawdzić czy to tylko kupka złomu czy chociaż te panewki się do czegoś jeszcze nadają.


hecza
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 403
Rejestracja: 06 mar 2012, 13:25
Lokalizacja: Częstochowa

#17

Post napisał: hecza » 07 lip 2013, 14:49

grzes_rupinski1 pisze:A to jest na forum tokarka z przechwytem?
Nie wiem, nie szukałem, ale nawet jeśli jej nie ma, to nie znaczy, że nie można jej zbudować.
Dobry temat do konkretnej nauki.

Pozdrawiam


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#18

Post napisał: kamar » 07 lip 2013, 15:28

Tak się składa, że jutro się rozstrzygnie czy będę reanimował podobną spod chmurki tyle ze 12-metrową. Pomysł klienta, wiec się nie będę rozpisywał, ale jest szansa na ciekawe urządzenie. Co nie zmienia faktu, że jak właściciel tematu nie ma na nią pomysłu to więcej jak za złom nie weźmie. Jest sporo na rynku tego typu grzmotów w cenie złomu użytkowego a chętnych brak.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#19

Post napisał: IMPULS3 » 07 lip 2013, 17:10

kamar pisze:Panewka to tez łożysko :) i często, gęsto lepsze od tocznych .
Przyznam że nie miałem okazji sprawdzić, mam je we wrzecionie szlifierki do wałków ale to inna filozofia, natomiast słyszę czasem że to sztywniejsze itd. choć osobiście nie tęsknię za nimi. Choćby z powodu niskich prędkości obr. I niby w stali wysokie są nie zawsze używane to czasem trzeba coś przypolerować, czy utoczyć fi10 a wtedy to sie przydają. :smile: No i brak obsługi dla łożysk tocznych to przegina szalę na ich korzyść. :smile:
hecza pisze:- mam dwóch znajomych – jeden z nich kupił tokarkę za 1 mln 300 tys. PLN (podobno okazja) – ma ona trzy suporty, przechwyt i oczywiście podajnik.
Obecnie robi na niej drobne elementy, które można by wykonać na tokarce zrobionej np. przez forumowiczów.
Ten drugi zastanawia się kiedy on ją spłaci.
Ja też jestem za tym jak można to modernizować bo to mniej kosztuje, aczkolwiek wolałbym kupić coś co ma łożyska toczne i nie trzeba robić szlifu, bo to już nalatuje i robota i koszta. :smile:

Zanixi pisze: Panewki przy takich gabarytach to i dobrze ^^.

A co do szlifu, ile to by kosztowało? z 2-3 tys? To dużo?

Sama maszynka kilka tys + szlif i była by bardzo fajna baza pod cnc.
No właśnie, to razem to blisko 10.000 a za tą cenę to już kupi coś co będzie bez remontu.
A dlaczego panewka przy tych gabarytach to dobrze?
Inna sprawa jakby to miał ochotnik i chciał przerobić dla siebie... :smile:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#20

Post napisał: kamar » 07 lip 2013, 17:36

IMPULS3 pisze: Choćby z powodu niskich prędkości obr. I niby w stali wysokie są nie zawsze używane to czasem trzeba coś przypolerować, czy utoczyć fi10 a wtedy to sie przydają. :
Też stereotyp. Miałem kiedyś TP45 na panewkach smarowanych pod ciśnieniem. Maszyna z silnikiem dwubiegowym bez reduktora ,z max. 4000 obr/min za to bez odboczki. 400 miała minimalne.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”