Ploter 800 x 600 x 300 niekonwencjonalny naped osi

Ja drukowałem kiedyś na maszynach Ghandi Innovationst i Gandy digital - na pred8torze:


I na 5048 takiej do rolek max szerokość 5,5m. - obie napędzane były właśnie napędami liniowymi, i miały liniały Renishawa (nie pamiętam jakiej dokładności)

Dało się tym wydrukować napis który widoczny był dopiero pod szkłem powiększającym, co dla wielkoformatowego plotera był nie lada wyczyn.
Wadą były własnie te enkodery - musiały być naprawdę bardzo zadbane aby działały prawidłowo - czyściliśmy izopropanolem raz na 2h.

Przy innej maszynie izraelskiej konstrukcji zastosowano enkodery elektromagnetyczne (technik tak sądził) - sprawują się świetnie myte może raz z pyłu po UV w przeciągu prawie 2ch lat.

silniki liniowe są owszem bardzo szybkie i bardo dokladne i baaaaaardzo drogie

kostner na ile sprzedawca wycenił "kaczora"? (jeżeli żadna tajemnica)
Myślę o zakupie podobnej maszynki ale ceny silników liniowych, liniałów pomiarowych miażdżą.

Masz może więcej fotek, a mianowicie więcej fotek napędów? Czy te skośne prostokąty to jest jeden lity magnes czy to jakiś "pakiet"? Ciekawy jestem tych silników liniowych z bliska... Wiesz coś o siłach jakie potrafią wyciągnąć te silniki?
Oś Z też jest napędzana silnikiem liniowym czy może już konwencjonalnie?

Skrzydlaty pisze:Wiesz coś o siłach jakie potrafią wyciągnąć te silniki?

Siły na pewno są ogromne. W końcu silnik liniowy. Pytanie jest inne, czy do maszyny są serwopaki dla tych silników i jaki mają interface. Bo jeżeli są, to wydaje mi się, że wystarczy podpiąć kompa i już powinno działać(w końcu silniki liniowe to nic innego jak, serwonapędy o roooozwiniętym stojanie).

syntetyczny pisze:

Skrzydlaty pisze:Wiesz coś o siłach jakie potrafią wyciągnąć te silniki?

Siły na pewno są ogromne. W końcu silnik liniowy.

No to co że silnik liniowy? Tak samo jak inne silniki na pewno posiada on jakieś konkretne parametry. Dla mnie silnik liniowy to zwykły, rozwinięty silnik obrotowy, nie wiem jak wpływa skumulowanie strumieni magnetycznych w silniku obrotowym w porównaniu do liniowego ale w przybliżeniu można przyjąć że to to samo. Kwestia tylko że tu nie ma przełożenia jak w przypadku przekładni śrubowych. I własnie stąd pojawiło się to pytanie.

Tak na marginesie to od jakiegoś czasu myślę o skonstruowaniu silnika liniowego - jako rozwinięcie silnika krokowego aby można było w łatwy sposób nim sterować jakimś chińskim sterownikiem w najprostszej opcji. Jedno duże ograniczenie to prędkość do 200mm/s dla pewnych założonych parametrów. Jak na moje potrzeby starczyło by coś o dużo gorszych parametrach, ale jak już mam coś robić to wole to zrobić lepiej skoro o parametrach nie będzie decydować tak bardzo cena jak projekt.
Propo chińskich sterowników - ma ktoś jakieś zastrzeżenia co do ich pracy w roli sterownika silnika liniowego?
Sory za offtop

tuxcnc pisze:Gdyby "rozwinąć" silnik krokowy 3 Nm (na przykład), o średnicy wirnika 40 mm, to byśmy uzyskali siłę 150 N czyli można by takim silnikiem podnieść około 15 kg.

Pierwsze silniki liniowe były stosowane przy wyrzutniach samolotowych na krótkich lotniskowcach...Mają ogromne momenty, bo tym się charakteryzują...
W tym wątku już omawiane były silniki liniowe.
https://www.cnc.info.pl/topics15/silnik ... y&start=10
A tu podstawy dotyczące silników liniowych.
www.cnc.info.pl/download.htm?id=13553&special=15

syntetyczny pisze: Pierwsze silniki liniowe były stosowane przy wyrzutniach samolotowych na krótkich lotniskowcach...Mają ogromne momenty, bo tym się charakteryzują...

Nie przeczę ale widziałeś ich rozmiary? W maszynie z początku wątku rozmiar biegnika i stojana porównał bym do krokowca +/- 10-25Nm.
Tak na marginesie dlaczego porównuje do silników krokowych - ponieważ interesuje mnie siła raczej prędkości bliskich zeru i postojowych.

tuxcnc pisze: Gdyby "rozwinąć" silnik krokowy 3 Nm (na przykład), o średnicy wirnika 40 mm, to byśmy uzyskali siłę 150 N czyli można by takim silnikiem podnieść około 15 kg.

Dokładnie (o ile dobrze policzyłeś), też miałem przeliczyć ale śpieszyło mi się do kościoła.
Powiększać siłę można poprzez zwiększenie grubości stojana oraz biegnika, rodzaju przekładek jeśli takowe są stosowane oraz przez orientacje kierunku magnesowania i inne myki.
Jednym słowem: cudów nie ma - siły w analogicznym silniku liniowym będą takie same jak w krokowym, pomniejszone odrobina przez fakt że w silniku liniowym jest więcej powierzchni przez które "ucieka pole magnetyczne". Większej indukcji niż może się "zmieśćić" w cm^3 neodymu czy stali w nie nie włożysz. A przez to nie uzyskasz magicznych sił większych niż w silniku krokowym obrotowym.

syntetyczny pisze:Mają ogromne momenty, bo tym się charakteryzują...

W ogóle gdzieś to wyczytał? Wyczuwam że pochodzi z jakiejś propagandy marketingowej.
Dla mnie silnik liniowy to silnik obrotowy bez przekładni śrubowej co z automatu daje małe siły.
Przy okazji - nie żebym sie czepiał - ale momenty w liniowym nie występują - tylko siły.