DIY Tokarka modelarska

Da się zdobyć śrubę kulową która by tam weszła, jaką długość musi mieć ta śrubka i
jaki ma mieć przesuw?

Śruba kulowa 12x4 jest dostępna nawet u sponsora form.

W widocznej podstawie jaskółki należy przedłużyć kieszeń, w której chodzi nakrętka, aż do jednej z krawędzi. Potem trzeba wykonać długą obudowę nakrętki tak, by wchodziła w tą kieszeń, i dorobić przedłużenie tej podstawy, żeby móc ułożyskować śrubę. W ten sposób nakrętka śruby kulowej pozostaje zawsze poza widocznymi na zdjęciu elementami posuwu poprzecznego, a pozwala na wzajemne ich przemieszczanie na znacznej długości.

Jutro mogę porobić fotki, jak to rozwiązałem u siebie.

Mógłbyś zaznaczyć i dorysować, jak to powinno wyglądać?

Kieszeń otwierasz - ma się w nią wsuwać przedłużana obudowa nakrętki. Ma być tak długa, by dopchnęła górę jaskółki w krańcową pozycję w momencie oparcia się kryzy nakrętki o krawędź kieszeni. Z kolei podstawę przedłużyć trzeba o tyle, żeby góra jaskółki wraz z tą przedłużaną obudową nakrętki mogła się przemieścić w przeciwne krańcowe położenie.

Teraz powinno być lepiej:


http://www.akcesoria.cnc.info.pl/sruby_kulowe.htm
W tej chwili nie ma śrub 12x4, jakie to będą koszty wraz z nakrętką?

Czy w tokarce cnc, w której nie ma śruby posuwu wychodzącej ze skrzynki na suport, jest możliwość nacinania gwintów? W manualnych (np nutool) odpowiada za to odpowiednio dobrane koła zębate i śruba posuwu, obroty wrzeciona są zschynchronizowane z posuwem.

O to chodziło. Teraz sobie dorysuj górę jaskółki wysuniętą maksymalnie do siebie, czyli w stronę operatora. Obudowa nakrętki ma się suwać w tej kieszeni, od góry jest przykręcona do tej góry jaskółki. W tej pozycji kołnierz nakrętki i kryza obudowy nakrętki opiera się o przeciwległą krawędź podstawy- tam, gdzie otworzyłeś kieszeń.










Myślę, że fotki mówią wszystko. Zakres ruchu wyznacza długość elementu, którym przedłużona jest podstawa jaskółki

Może tu kolega mrtomjar znajdzie coś pasującego
Te pasują bodajże do LD250
http://amadeal.co.uk/acatalog/Compund_R ... embly.html ( http://amadeal.co.uk/acatalog/Spares.html )

@RomanJ4

Dzięki za link; nie wiem czy warto stosować dodatkowo suport narzędziowy.



W tej chwili trzeba zrobić listę rzeczy do kupienia/wykonania:

Mechanika:

1) uchwyt tokarski - jaka średnica? Uchwyt 80 mm trudno kupić, 100 mm jest bardziej popularny, stąd pytanie czy będzie wtedy kolizja z łożem po maksymalnym rozsunięciu szczęk? W razie czego dorobi się nowy wałek wrzeciennika z przelotem fi 20, gdyż obecny ma przelot fi 14, zakończony gwintem (chyba) M22,

2) wykonanie tarczy zabierakowej

3) kupno imaka szybkozmiennego

4) kupno silnika - znalazłem 3~ 0,55 kW Mohelnice - cena ok. 80 zł, po wyjęciu wentylatora mieści się w obudowie

5) frezowanie dolnej części sanek pod nakrętkę kulową

6) kupno śrub i nakrętek kulowych - o jakiej długości i skoku? Łoże ma długość 500 mm, a kieszeń sanek suportu w tej chwili ma 130 mm długości

Elektronika:

7) kupno falownika - o jakich parametrach ?

8 ) kupno silników krokowych - jw

9) kupno sterowników - jw

10) czujnik obrotów wrzeciona - jw

Do tego trzeba jeszcze kilka elementów, proszę w komentarzach o uzupełnianie listy.

Na tej tokarce chciałbym nacinać gwinty, w manualnej wersji nie ma żadnej przekładni do gwintów, rozumiem że w wersji CNC będzie to możliwe i o wiele prostsze.

W wolnym czasie przeczytałem kilka tematów dot. przeróbki tokarek na CNC, np:
https://www.cnc.info.pl/topics56/mini-t ... t37864.htm
https://www.cnc.info.pl/topics56/przero ... t15014.htm
https://www.cnc.info.pl/topics56/czy-wa ... t29864.htm

mrtomjar pisze:nie wiem czy warto stosować dodatkowo suport narzędziowy.

prawda wygląda tak, że chcąc zrobić dokładne podtoczenie w detalu (np z wykorzystaniem zderzaka), na podziałce pokrętła przesuwu wzdłużnego całego suportu nie ma co polegać. Raz że najmniejsza działka na jego skali równa się zazwyczaj 0,5mm, to jeszcze luzy na samej przekładni i miedzy zębatką a kołem dodatkowo zwiększa niedokładność


Poza tym bez obrotnicy pod szufladką narzędziową nie masz możliwości toczenia dokładnych krótkich stożków itp.


Ten podzespół wraz z obrotnicą bardzo rozszerza funkcjonalność tokarki, o czym prędzej czy później sam byś się przekonał w praktyce.
Manualnej tokarki, bo jeśli chcesz przerobić ją na CNC, to nie jest niezbędny, najwyżej może posłużyć do pozycjonowania noża w punkcie referencyjnym.

Co do zagadnień podzespołów CNC nie jestem specjalistą, wiec nie będę się wypowiadał.
Ale radziłbym Ci kolego nie żałować na silnik o większej mocy (≥ 1kW), bo przy ustawieniu małych obrotów (do wiercenia, gwintowania nożem czy narzynką i gwintownikiem zwłaszcza przy większym M) moment obrotowy spada, pomimo jego "podbijania" przez elektronikę falownika.

Falownik powinien być w zasadzie o mocy silnika, chyba że planujemy dać w niedalekiej przyszłości mocniejszy silnik.
Falowniki dzielą się na 2 grupy pod względem funkcji:
- skalarne
- i wektorowe, dla nas lepsze, bo starają się utrzymać stały moment pod zmiennym obciążeniem.
oraz na 2 grupy pod względem zasilania:
- zasilane jednofazowo (ale wyjście 3f) przeważnie do mocy 2,2kW
- i zasilane 3f
więcej możesz poczytać:
http://www.falowniki.edu.pl/
http://www.qnisz.pl/falowniki/falowniki ... falownikow

Uchwyt 80-tka to trochę mało..

mrtomjar pisze:w manualnej wersji nie ma żadnej przekładni do gwintów

Do tego wystarczy gitara(o ile jest), tyle że trzeba koła przekładać.

Masz do dyspozycji odboczkę - silnik 0,5 kW pozwoli ci przy niej pracować pomalutku w stali, włącznie z przecinaniem wałków. Falownika szukaj w granicach 0,5 - 0,75 kW, silnik 0,5 pociągnie ci również falownik 0,3 kW, ale często będzie musiał pracować przeciążony. Ten 0,75 kW w razie czego pociągnie spokojnie silnik 1,1 kW. A silniki rzecz nabyta, ulegają zmianie...

Sanki przy CNC są zbędne. Potrzebujesz dwa sterowniki M54x, dwa silniki krokowe 3,1 Nm, płytę główną sterowników, zasilacz 50V