kupę czasu mnie tu nie było, ale widzę że coś się dzieje w temacie:
Panie Mateuszu, dziękuję za rzetelną opinię.MateuszW pisze:W sobotę mija rok jak u nas stoi maszyna Ajana. szkoda ze to nie polska produkcja bo bym tą maszynę zachwalał pod niebiosy. Gdy szukałem przecinarki stawiałem na rodzime produkcje niestety w rzeczywistości okazało się że sa tylko po połowie Polskie, no i cena... w ogóle nie adekwatna do wyposażenia. Osobiście praca na Ajanie jest bardzo przyjemna jak ktoś jest zainteresowany kupnem to zapraszam na rozmowę do siebie. Na pewno przyda się parę wskazówek. Pozdrawiam
[ Dodano: 2013-02-14, 11:09 ]
pandabera pisze:to masz szczęście bo znam firmę w której stoją Vanad i Ajan - ten drugi stał z powodu ciągłych awarii.MateuszW pisze:W sobotę mija rok jak u nas stoi maszyna Ajana. szkoda ze to nie polska produkcja bo bym tą maszynę zachwalał pod niebiosy. Gdy szukałem przecinarki stawiałem na rodzime produkcje niestety w rzeczywistości okazało się że sa tylko po połowie Polskie, no i cena... w ogóle nie adekwatna do wyposażenia. Osobiście praca na Ajanie jest bardzo przyjemna jak ktoś jest zainteresowany kupnem to zapraszam na rozmowę do siebie. Na pewno przyda się parę wskazówek. Pozdrawiam
Radzę się zapoznać z stanem faktycznym zanim wypowiadasz się w taki sposób (znam taki przypadek.......... / ale nie pamiętam gdzie to było)
Poza tym co to za argument , ja znam firmę w której stoi ................ , co raz bardziej mnie zadziwiasz (nie jest komplement)
[ Dodano: 2013-02-14, 11:14 ]
Prawdopodobnie tak, rzeczywiście było kilka problemów podczas wdrażania maszyny do produkcji tego klienta, niektóre wywodziły się z naszej produkcji a niektóre zaś z specyficznej sieci klienta. Niemniej jednak maszyna ta po 3 tygodniach (od początku instalacji) pracował już pełną parą, i tak jest do dziś.MateuszW pisze:Czyżby to była firma Akpil?;)
Dziś (po rocznym użytkowaniu ) klient jest bardzo zadowolony.
W razie zainteresowania maszyną zapraszam na PW , mogę śmiało podać nr. tel do Dyr. Produkcji w firmie Akpil.
P.S. Klient ma porównanie naszej maszyny do Vanada (a nawet dwóch) oraz Zinsera (nie wszystko złoto co świeci)