Budżetowa Frezarka ze sklejki do PCB

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#81

Post napisał: DOHC » 27 mar 2013, 13:29

Sterownik i zasilacz już zamówione. Teraz zastanawiam się nad śrubami. Czy zastosowanie prętów gwintowanych będzie miało jakiś wpływ na dokładność? Z moich rozkmin wynika że jeśli skasuje luz na pręcie to dokładność nie ulegnie pogorszeniu ( nawet się poprawi bo będzie mniejszy skok i rozdzielczość się zwiększy.) Zważywszy na słabe silniki i chęć dłubania w amelinium myślicie że warto zostawić do czasu zmiany silników na większe te pręty gwintowane? Jedyny minus jaki widze to spadek prędkości obróbki ale z czasem zmieniłbym silniki na jakies 3 nm + pręt z gw trapezowym/kulowym.

Pozdrawiam



Tagi:

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#82

Post napisał: ursus_arctos » 27 mar 2013, 13:41

Jak rano skasujesz luz na pręcie, to jego ch...owość zniszczy Ci nakrętki i wieczorem skasujesz drugi raz. Aż skasujesz gwint w nakrętkach.
Zamów chociaż śruby trapezowe Tr10/2. Jak żal Ci kasy na nakrętki, to dorób sobie z plastiku jakiegoś.


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#83

Post napisał: DOHC » 27 mar 2013, 17:01

Nie no nie będę żałował 150 zł jak pakuje w maszynke większą kaskę. Czy śruba 12x3 będzie ok? czy lepiej 10x2 ? Jaką nakrętkę z brązu/ jakiś poliamid ?

Awatar użytkownika

pascalPL
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 9
Posty: 546
Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
Lokalizacja: Lublin

#84

Post napisał: pascalPL » 28 mar 2013, 00:08

Jeżeli chodzi o dokładność wykonania gwintu to pręty od Tr16x4 mają większą dokładność (w teorii). Tr16x4 pozwala na taką obróbkę aby bez kombinacji zastosować łożyska skośne. Już nawet Tr14x4 ma rdzeń na który nie ma tanich skośnych.. chodź jak wiadomo nawet zwykłe łożysko kulowe przeniesie w ograniczonym zakresie podobne siły jak skośne.

Ja bym z tych dwóch propozycji wybrał Tr12x3 (takie mam i są ok).

Nakrętki z POM-C lub Poliamid. Pomijając własności samosmarujące, są poprostu cichsze. Jeżeli ich nie przegrzejesz to wykazują większą trwałość jak te z brązu. Tylko warto przeszlifować/przepolerować pręt gwintowany, aby nie było jakiś zard czy innych wystających kawałków metalu, które uszkodzą plastikowe nakrętki.


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#85

Post napisał: DOHC » 28 mar 2013, 09:28

pascalPL pisze:Jeżeli chodzi o dokładność wykonania gwintu to pręty od Tr16x4 mają większą dokładność (w teorii). Tr16x4 pozwala na taką obróbkę aby bez kombinacji zastosować łożyska skośne. Już nawet Tr14x4 ma rdzeń na który nie ma tanich skośnych.. chodź jak wiadomo nawet zwykłe łożysko kulowe przeniesie w ograniczonym zakresie podobne siły jak skośne.

Ja bym z tych dwóch propozycji wybrał Tr12x3 (takie mam i są ok).

Nakrętki z POM-C lub Poliamid. Pomijając własności samosmarujące, są poprostu cichsze. Jeżeli ich nie przegrzejesz to wykazują większą trwałość jak te z brązu. Tylko warto przeszlifować/przepolerować pręt gwintowany, aby nie było jakiś zard czy innych wystających kawałków metalu, które uszkodzą plastikowe nakrętki.
Kurcze, przy tych małych silniczkach i chęci dłubania w aluminium chyba jednak pójdę w te 10x2, zeby to kroków nie gubiło :/ .

Pozdrawiam

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#86

Post napisał: ursus_arctos » 28 mar 2013, 10:13

A ja właśnie bym szedł w coś większego - np. 14x4 czy nawet 16x4, bo na 10x2 silnik musi strasznie szybko zasuwać - a wtedy jest kiepsko z momentem.


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#87

Post napisał: DOHC » 28 mar 2013, 10:57

Ale przy mniejszym skoku, mogę ustawić mniejsze posuwy i mam pewność że kroki nie wypadną. Nie ma dla mnie różnicy czy element który będę frezował będzie się robił godzinę dwie czy trzy bo nie będę z tego korzystał codziennie. A jak maszyna zgubi kroki i zniszczy jakiś klocek materiału to bedzie spora strata i chciałbym takie ryzyko zminimalizować.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika

pascalPL
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 9
Posty: 546
Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
Lokalizacja: Lublin

#88

Post napisał: pascalPL » 28 mar 2013, 12:11

Powiem tak, bez silnego wrzeciona i dużej sztywności maszyny w alu nie poszalejesz. Jak będziesz frezował frezami 1/8" to i tak prędkość 500mm/min uznaje za duże osiągnięcie, przy niewielkich zagłębieniach.
Nie analizowałem całego Twojego wątku ale z tego co widzę po temacie to maszyna będzie drewniana.
Czy będziesz miał Tr10x2,Tr12x3,Tr14x4 czy Tr16x4, to tak naprawdę zyskasz tylko na prędkości dojazdu. Bo prędkości robocze i tak będziesz miał relatywnie małe.
Ja mam pierwszą maszynkę/zabawkę na M8 która ma skok 1.25mm i udało mi się uzyskać 600mm/min na jakimś 0.5Nm :)

Takie stoczenie jest jednak bardziej pewne i daje lepsze możliwości mocowania. TR16x4
Obrazek

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 38
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#89

Post napisał: ursus_arctos » 28 mar 2013, 12:37

Moje doświadczenie z frezowaniem czegokolwiek na mało sztywnej maszynie:
jakość krawędzi oraz ugięcie maszyny (odchyłka od zadanej ścieżki) są wprost proporcjonalne do głębokości frezowania i prawie niezależne od posuwu. Wniosek: lepiej mieć maszynę 2x szybszą.


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#90

Post napisał: DOHC » 28 mar 2013, 13:50

Znowu mi klina zabijacie... Kupiłbym te 16x4 ale one już będą miały znacznie większą bezwładność i boje się że projekt będę musiał zacząć od zmiany silników :). 12x3 będą ok ? jakie łożysko można osadzić na tym ?, tzn ile grubości ma rdzeń nie nacięty gwintem, orientujecie sie ?

Co myślicie o takich nakrętkach ? Dwie na oś z kasowaniem luzu oczywiscie :)
http://gazdek.webd.pl/gazdek/zdj/nakret ... retek.html

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”