Drgania podczas toczenia, przeciniania
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Stan bieżni łożysk i kulek (bądź wałeczków w stożkowych łożyskach) też może mieć duży wpływ na przebieg skrawania, niezależnie od ich napięcia. Widziałem już w niestarej tokarce sześciokątne kulki.marcpol pisze:Luz wydaje się być względnie mały
Tutaj wrzeciono jest jest bardzo krótkie, i rozstaw podparcia czyli łożysk też jest taki, więc ich stan (zużycie) musi być idealny, a luzy całego wrzeciona znikome, wręcz zerowe. Inaczej efekt może być taki jak opisałeś.
Lepiej napiąć łożyska lekko za mocno, niż zostawić za za luźne. Najwyżej gdyby się za mocno grzały można popuścić. Oczywiście jeśli technicznie ich stan jest Ok.
Przy tak małej masie suportu przyczyny można by upatrywać też po jego stronie, ale jak widzę luzy sanek można wyregulować klinami, inne śrubami, a przy toczeniu (cięciu) siła zasadniczo dociska suport do łoża, więc aż tak duże drgania z jego winy (podskakiwanie) nie powinny wystąpić.
Można dla jakiegoś obrazu zjawiska postawić na wrzecienniku, łożu, suporcie, w różnych miejscach szklanki z wodą, i poobserwować gdzie drgania eskalują (robiliśmy tak w "dużych" tokarkach, choć masa ich podzespołów wpływała co prawda na wyniki). Ale można spróbować i tu. Nie będzie to całkiem miarodajne, bo drgania przecież przy małej masie bardziej się przenoszą, ale czasem można wysnuć zaskakujące wnioski.
A, i sprawdź mocowanie wrzeciennika do łoża!
Uwagi kolegi Czesio jak najbardziej na miejscu.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
zacząłem pisać swój ostatni post zanim jeszcze kolega wkleił zdjęcia, i też myślałem, że chodzi o dużą tokarkę. Potem było mi żal część kasować i zmieniać, może innym się też coś przyda wiec wkleiłem.lukadyop pisze:to zastanówcie się co piszecie,
Co do rodzaju noży, obrotów-zgoda, ale nie zgadzam się z twierdzeniem, że na takiej maszynce nie da się w ogóle przecinać stali...
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 170
- Rejestracja: 20 lut 2012, 19:50
- Lokalizacja: Białystok
Tokarka na zdjęciach wygląda na malutką, ale to zdjęcia przekłamują i brak stołu. Średnica toczenia nad łożem 320 mm, przelot wrzeciona 18 mm, średnica zewnętrzna wrzeciona około 30, nie mogłem dokładnie zmierzyć. długość toczenia w kłach około 500 mm, imak na noże 30x30 (oś na wysokości 20 mm). Wydaje mi się, że nie jest to taka maleńka maszyna i proszę mnie nie ośmieszać 
Toczyłem tym tylko stal, kilkadziesiąt przedmiotów, głównie tulejek, o średnicach do 60 mm i samochodowe tarcze hamulcowe. Tą C45 też toczyłem, ale innymi nożami. Nigdy wcześniej nie przecinałem.
Głębokość skrawania to 0,5 (1mm na średnicy), próbowałem większą i mniejszą 0,05 (0,1 na średnicy). Posuw z ręki. Płytką lutowaną toczenie bez problemu wychodzi.

Toczyłem tym tylko stal, kilkadziesiąt przedmiotów, głównie tulejek, o średnicach do 60 mm i samochodowe tarcze hamulcowe. Tą C45 też toczyłem, ale innymi nożami. Nigdy wcześniej nie przecinałem.
Głębokość skrawania to 0,5 (1mm na średnicy), próbowałem większą i mniejszą 0,05 (0,1 na średnicy). Posuw z ręki. Płytką lutowaną toczenie bez problemu wychodzi.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Myślę, że nikt z nas nie ma zamiaru kolegi ośmieszać, a z pewnością nie ja.marcpol pisze:proszę mnie nie ośmieszać
Jednak porady będą się różniły, w zależności od tego czy to mała amatorska, czy typowa fabryczna produkcyjna maszyna. Po prostu obie musimy wiedzieć o czym obie strony mówią, żeby nie dawać fałszywych czy nieadekwatnych do maszyny rad. Więc nie obrażaj się kolego, jak się koledzy potem trochę sierdzą..

marcpol pisze:Głębokość skrawania to 0,5 (1mm na średnicy), próbowałem większą i mniejszą 0,05 (0,1 na średnicy). Posuw z ręki. Płytką lutowaną toczenie bez problemu wychodzi.
To wskazuje, że na tej maszynce da się toczyć, tylko trzeba pokasować luzy oraz sprawdzić i usunąć ew. usterki.marcpol pisze:Toczyłem tym tylko stal, kilkadziesiąt przedmiotów, głównie tulejek, o średnicach do 60 mm i samochodowe tarcze hamulcowe. Tą C45 też toczyłem, ale innymi nożami
Ja bym zaczął od łożysk i wrzeciona.
[ Dodano: 2013-02-14, 21:10 ]
Myślę, że nikt z nas nie ma zamiaru kolegi ośmieszać, a z pewnością nie ja.marcpol pisze:proszę mnie nie ośmieszać
Jednak porady będą się różniły, w zależności od tego czy to mała amatorska, czy typowa fabryczna produkcyjna maszyna. Po prostu obie musimy wiedzieć o czym obie strony mówią, żeby nie dawać fałszywych czy nieadekwatnych do maszyny rad. Więc nie obrażaj się kolego, jak się koledzy potem trochę sierdzą że ich rady trafiają w płot..

marcpol pisze:Głębokość skrawania to 0,5 (1mm na średnicy), próbowałem większą i mniejszą 0,05 (0,1 na średnicy). Posuw z ręki. Płytką lutowaną toczenie bez problemu wychodzi.
To wskazuje, że na tej maszynce da się toczyć, tylko trzeba pokasować luzy oraz sprawdzić i usunąć ew. usterki.marcpol pisze:Toczyłem tym tylko stal, kilkadziesiąt przedmiotów, głównie tulejek, o średnicach do 60 mm i samochodowe tarcze hamulcowe. Tą C45 też toczyłem, ale innymi nożami
Ja bym zaczął od łożysk i wrzeciona.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Widzisz, te parametry mają się nijak do siebie.marcpol pisze:Średnica toczenia nad łożem 320 mm, przelot wrzeciona 18 mm, średnica zewnętrzna wrzeciona około 30, nie mogłem dokładnie zmierzyć. długość toczenia w kłach około 500 mm, imak na noże 30x30 (oś na wysokości 20 mm).
Wytłumaczenie jest proste, maszynę wykonano z tego co się pod rekę nawinęło.
Maszyna jest tak mocna jak jej najsłabszy element, więc wyglądać może bardzo solidnie, ale na niej nie poszalejesz.
Weź też poważnie uwagę kolegi sajgon, dotyczącą bezpieczeństwa.
Tocząc takie elementy bez podparcia kłem, możesz sobie dziurę w głowie zrobić.
.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Kupuj falownik do swojej maszynki, i będziesz ciął co tylko w uchwyt włożysz. I nie przejmuj się głosami, że się nie da. Faktycznie - używaj stalki 3 mm, i to najlepiej zaszlifowanej na 2 mm na długości promienia przecinanego przedmiotu.
Dociągnij, albo wymień łożyska wrzeciona - tam masz przyczynę drgań.
Dociągnij, albo wymień łożyska wrzeciona - tam masz przyczynę drgań.