Budżetowa Frezarka ze sklejki do PCB
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 38
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Co do opraw łożysk - frezowanie ich to zły pomysł, jeżeli nie masz naprawdę dobrej maszyny. Otwór pod łożysko powinien być wytoczony (na tokarce lub wytaczadłem) lub potraktowany rozwiertakiem po wstępnym wierceniu wiertłem lub frezowaniu. Jak masz gdzieś znajomy zakład, to rozwiertak możesz sobie pożyczyć i ręcznie wykończyć otwór - to chwila roboty.
Możesz też zastosować jakąś kombinację, gdzie łożyska mogę być względnie luźno osadzone - np. łożyska z flanszą czy nawet 2 łożyska oporowe (przy napędzie bezpośrednim można je zastosować; przy napędzie pasowym już nie) - wtedy jakość otworu nie jest już taka ważna, bo wszystko samo się ustawi. Jak chcesz ultraoszczędnie, to można zrobić nawet tak: od strony napędu łożysko skośne (pojedyncze) - wtedy możesz użyć pasa; od drugiej strony łożysko oporowe, podkładka sprężysta i 2 nakrętki. Też będzie działać - nawet, jeżeli nie jest to szczególnie korzystne dla łożysk, to są one tanie jak barszcz.
Możesz też zastosować jakąś kombinację, gdzie łożyska mogę być względnie luźno osadzone - np. łożyska z flanszą czy nawet 2 łożyska oporowe (przy napędzie bezpośrednim można je zastosować; przy napędzie pasowym już nie) - wtedy jakość otworu nie jest już taka ważna, bo wszystko samo się ustawi. Jak chcesz ultraoszczędnie, to można zrobić nawet tak: od strony napędu łożysko skośne (pojedyncze) - wtedy możesz użyć pasa; od drugiej strony łożysko oporowe, podkładka sprężysta i 2 nakrętki. Też będzie działać - nawet, jeżeli nie jest to szczególnie korzystne dla łożysk, to są one tanie jak barszcz.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 9351
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Niekoniecznie drożej.ursus_arctos pisze:Wałki wiszące - żeby robić na nich w metalu, musisz mieć łożyska z kasowaniem luzu i średnica wałków najlepiej ze 25mm przy długości 0.5m, 30mm przy 0.75m. Robi się drożej, niż podparte.
Przy stalowej ramie wychodzi dużo taniej, bo odpada obróbka mechaniczna pod podpory.
Ramę pod wiszące wałki można pospawać byle jak i z byle czego, bo o geometrii maszyny decydują punkty zamocowania wałków.
Punkty, a pomiędzy nimi może być dowolnie krzywo.
Oczywiście rama ma być sztywna, chodzi wyłącznie o jej kształt.
.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 96
- Posty: 893
- Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
- Lokalizacja: Pionki
No wiszące tymczasowo bym wcisnął w sklejkę, łożyska zamknięte też w sklejkę i na rozruch by może wystarczyło, tak żeby wyfrezować jakieś mocowania z alu. Łożyska otwarte w oprawach wychodzą dość drogo do tego wałki podparte. Może lepiej iść w 25-30 mm wiszące?
Pozdrawiam
EDIT
Podpowiedzcie coś bo troche zgłupiałem.
Wałki podparte są fajne bo wiadomo że się nie ugną natomiast wychodzi to dość drogo, szczególnie w wypadku kiedy nie mam za bardzo dostępu do obróbki.
Wałek podparty 20 mm wychodzi ~150 zł za metr
np tu :http://allegro.pl/prowadnica-walek-z-po ... 08693.html
do tego łożyska w oprawach
http://allegro.pl/lozysko-liniowe-obudo ... 97117.html
robiąc maszynę na wałkach chciałbym pole pracy 70x40x15 powiedzmy więc sama oś y to min 85-90 cm , X 55-60 , Y 30-35 cm . Sumując w zaokrągleniu to 4 m prowadnic.
4x150=600
do tego 12 łożysk liniowych w oprawach 12*35=420
razem 1020 zł
Przy wałkach wiszących 30 mm wychodzi tak:
około 90 zł za metr wałka, np tu:
http://allegro.pl/prowadnice-cnc-walki- ... 24866.html
4*90=360
do tego łożyska liniowe:
http://allegro.pl/lozyska-liniowe-lm-30 ... 51045.html
12*25=300
razem 660 zł ale tylko pod warunkiem że łożyska i wałki obsadzam w sklejce.
Jeśli trzeba by kupić łożysko w obudowie to sie już przestaje kalkulować bo te kosztują po 60 zł.
Podpowiedzcie mi coś proszę co będzie najrozsądniejsze. Czy po zbudowaniu maszyny mógłbym oprawy ze sklejki stopniowo zastępować aluminiowymi frezowanymi na tej maszynie. Coś czuje ze się łudzę ale zapytać warto.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
EDIT
Podpowiedzcie coś bo troche zgłupiałem.
Wałki podparte są fajne bo wiadomo że się nie ugną natomiast wychodzi to dość drogo, szczególnie w wypadku kiedy nie mam za bardzo dostępu do obróbki.
Wałek podparty 20 mm wychodzi ~150 zł za metr
np tu :http://allegro.pl/prowadnica-walek-z-po ... 08693.html
do tego łożyska w oprawach
http://allegro.pl/lozysko-liniowe-obudo ... 97117.html
robiąc maszynę na wałkach chciałbym pole pracy 70x40x15 powiedzmy więc sama oś y to min 85-90 cm , X 55-60 , Y 30-35 cm . Sumując w zaokrągleniu to 4 m prowadnic.
4x150=600
do tego 12 łożysk liniowych w oprawach 12*35=420
razem 1020 zł
Przy wałkach wiszących 30 mm wychodzi tak:
około 90 zł za metr wałka, np tu:
http://allegro.pl/prowadnice-cnc-walki- ... 24866.html
4*90=360
do tego łożyska liniowe:
http://allegro.pl/lozyska-liniowe-lm-30 ... 51045.html
12*25=300
razem 660 zł ale tylko pod warunkiem że łożyska i wałki obsadzam w sklejce.
Jeśli trzeba by kupić łożysko w obudowie to sie już przestaje kalkulować bo te kosztują po 60 zł.
Podpowiedzcie mi coś proszę co będzie najrozsądniejsze. Czy po zbudowaniu maszyny mógłbym oprawy ze sklejki stopniowo zastępować aluminiowymi frezowanymi na tej maszynie. Coś czuje ze się łudzę ale zapytać warto.
Pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 9351
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Oprawy do łożysk prędzej zrobisz na tokarce.DOHC pisze:Czy po zbudowaniu maszyny mógłbym oprawy ze sklejki stopniowo zastępować aluminiowymi frezowanymi na tej maszynie. Coś czuje ze się łudzę ale zapytać warto.
Natomiast można by było frezować z blachy, powiedzmy 10 mm, i potem złożyć to w pakiet i poskręcać śrubami.
Można pokombinować, bo każdy metal jest lepszy od sklejki.
.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
DOHC pisze:
Podpowiedzcie coś bo troche zgłupiałem.
Wałki podparte są fajne bo wiadomo że się nie ugną natomiast wychodzi to dość drogo, ....
Przy wałkach wiszących 30 mm wychodzi .....
....... Czy po zbudowaniu maszyny mógłbym oprawy ze sklejki stopniowo zastępować aluminiowymi frezowanymi na tej maszynie. Coś czuje ze się łudzę ale zapytać warto.

Wałki podparte vs wałki wiszące
To ciągle analizowany Problem na tym forum.
Za oceanem budują bez wałków i .... frezują tym aluminium ---> Link

Zerknij jeszcze raz na maszynkę o której już tu pisałem : ---> Link
Zalety: - sporo,
- można zrobić bez wałków - i tak będzie o niebo lepiej niż na szufladówkach,
- można zrobić też na wałkach,
- konstrukcja sztywna bo skrzynkowa,
Jeśli ktoś stwierdzi, że zbyt mało sztywna na jego potrzeby, bez żadnych przeróbek można ... zalać wnętrze np. wibrowanym betonem.

Obiecuję, że już więcej nie będę zawracał Autorowi tego wątku tym pomysłem, uważam jednak
że to bardzo ciekawa konstrukcja, możliwa do wykonania z różnych materiałów i w szerokim zakresie gabarytów.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 9351
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Mylisz pojęcia.Zbych07 pisze:Za oceanem budują bez wałków i .... frezują tym aluminium
Modelarze mają inne potrzeby.
Jeśli maszyna wykona detal szybciej, dokładniej i bardziej powtarzalnie niż ręcznie, to jest już sukces.
Nie wyklucza się też ręcznego wykończenia detalu, pilnikiem, papierem ściernym, szpachlą itp.
Frezowanie PCB to inna bajka.
.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 96
- Posty: 893
- Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
- Lokalizacja: Pionki
Panowie, jak już decyduje się na wałki to chciałbym tym rzeźbić w ALU dlatego wyskoczyłem z tymi 30mm PCB oczywiście też chcialbym robić , wrzeciono się zmieni oczywiście. Musze to przemyśleć i przekalkulować jeszcze raz. Generalnie z dwóch problemów (brak czasu na budowe/brak pieniędzy na budowe) znacznie bardziej mi brakuje tego pierwszego chociaż i drugim szastać nie moge
dlatego wolałbym sprawdzone rozwiązania. Wydaje mi się że wałki wiszące pozwolą na zmniejszenie kosztów początkowych a pozwolą na rozwój maszyny z czasem . Za jakieś 2-3 miesiące bede wykonywał 3 kolektory wydechowe które chciałbym wyżarzyć więc przy okazji można by wyspawać ramę maszyny i wyżarzyć to za jednym zamachem .
pozdrawiam
EDIT
Ogólnie to sory za chaos w ostatnich wypowiedziach ale pisze na szybko
EDIT 2
Przemyśleń ciąg dalszy, frezowanie aluminium = chłodzenie, ciecz + sklejka = porażka dobrze myślę ? Ma ktoś jakieś zdjęcia jakoś fajnie zrobionych "wanienek" w maszynie drewnianej ? Czy samo pomalowanie maszyny załatwi sprawe ?

pozdrawiam
EDIT
Ogólnie to sory za chaos w ostatnich wypowiedziach ale pisze na szybko
EDIT 2
Przemyśleń ciąg dalszy, frezowanie aluminium = chłodzenie, ciecz + sklejka = porażka dobrze myślę ? Ma ktoś jakieś zdjęcia jakoś fajnie zrobionych "wanienek" w maszynie drewnianej ? Czy samo pomalowanie maszyny załatwi sprawe ?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 96
- Posty: 893
- Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
- Lokalizacja: Pionki
Przespałem się z tematem, przemyślałem i złoże to na wałkach podpartych 20 mm . Rzeczywiście znacznie to ułatwi konstrukcje i skróci czas składania maszyny. Mam tylko pytanie co do łożysk http://allegro.pl/lozysko-liniowe-obudo ... 97117.html czy takie łożyska w oprawach sa godne polecenia? Czytałem gdzieś na forum że potrafią sie rozginać i że ogólnie nie najlepiej jest bez kasowania luzu. To ostatnie moje pytanie do czasu stworzenia kolejnego modelu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
Pojęcia myli Ten kto z góry zakłada, że maszynka wykonana według pomysłu do którego podałem linktuxcnc pisze:Mylisz pojęcia.Zbych07 pisze:Za oceanem budują bez wałków i .... frezują tym aluminium
Modelarze mają inne potrzeby.
Jeśli maszyna wykona detal szybciej, dokładniej i bardziej powtarzalnie niż ręcznie, to jest już sukces.
Nie wyklucza się też ręcznego wykończenia detalu, pilnikiem, papierem ściernym, szpachlą itp.
Frezowanie PCB to inna bajka.
.
musi mieć niską dokładność - wszystko zależy od tego z czego i jak precyzyjnie zostanie wykonana.
Istotne jest to , że
- jest to konstrukcja zapewniająca dobrą relację gabaryty - pole pracy,
- stosunkowo łatwo jest uzyskać dużą sztywność konstrukcji.
Rozrzut gabarytów i użytych materiałów też może być duży:



Jedyna "wada"zamiast zwykle stosowanych trzech, trzeba dać cztery śruby pociągowe.
Ciągle to samo, sztywna nieruchoma podstawa, uniesione boki na których są prowadnice i ruchoma brama z zetką i wrzecionem.
Dowcip polega na tym, że można zacząć od wersji pierwszej a jeśli ta nas nie zadowoli to po wymianie prowadnic i pasków zbliżyć się do wersji drugiej
bez konieczności zaczynania wszystkiego do początku.

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 384
- Rejestracja: 17 sie 2012, 14:23
- Lokalizacja: Trójmiasto
Właśnie składałem oś zet na łożyskach otwartych i nie polecam łożysk bez kasowania luzu. Domyślnie luzy są potworne i trzeba by dorabiać śrubki dociskowe. Ja kupiłem też łożyska chińskie na allegro, ale z dwoma robaczkami do kasowania luzów, po boku i od góry. Boczna śrubka zgniata łożysko i kasuje luz a górna unieruchamia je, że te nie wygina się w oprawie.DOHC pisze:Mam tylko pytanie co do łożysk http://allegro.pl/lozysko-liniowe-obudo ... 97117.html czy takie łożyska w oprawach sa godne polecenia? Czytałem gdzieś na forum że potrafią sie rozginać i że ogólnie nie najlepiej jest bez kasowania luzu.